Nałogi tancerzy |
Autor |
Wiadomość |
Isadora
Adept Baletu

Posty: 79 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Pon Sie 01, 2005 5:29 pm Nałogi tancerzy
|
|
|
Podobno artyści mają skłonności do wpadania w nałogi. O jednym już wiem - czekolada Czy Wy potwierdzacie tę prawidłowość? Co uważacie za najgorszy nałóg dla tancerza? Czy w historii tańca zdarzył się kiedyś przypadek np. śmierci z powodu przedawkowania, tak jak to się często dzieje w świecie show-biznesu? |
|
|
|
|
 |
Tranquility
ADMINISTRATOR

Związek z tańcem: uczeń/tancerz
Posty: 1173
|
Wysłany: Pon Sie 01, 2005 5:41 pm
|
|
|
ja znam kilku tancerzy, którzy palą... wg mnie to kompletnie bez sensu... pogarszają swój stan zdrownia, ma to wpływ na płuca, na oddech, jego miarowość itd...
co do alkoholu to akceptuje, ale w odpowiednich ilościach i nie za często - tancerz to przecież też człowiek... |
_________________
- A sztuka? - zapytał.
- Jest chorobą.
|
|
|
|
|
 |
Joanna Bednarczyk
Corps de Ballet

Związek z tańcem: historyk, krytyk
Posty: 549
|
Wysłany: Pon Sie 01, 2005 10:51 pm
|
|
|
Pewnie naług nie wybiera, tylko ludzie, ale też jest to dla mnie dziwne, ze tancerze palą papierosy (wspomniana kwestia wydolnosci oddechowej, która jest taka ważna w tym zawodzie) i to przecież wielu tych wybitnych, w tym mój ulubiony.... |
Ostatnio zmieniony przez Joanna Bednarczyk Sro Sie 03, 2005 11:59 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
 |
Isadora
Adept Baletu

Posty: 79 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Wto Sie 02, 2005 6:56 am
|
|
|
Ja też tego szczerze mówiąc nie rozumię, ale znam mnóstwo tancerzy, którzy palą. Może to kwestia umiejętności radzenia sobie ze stresem?
Co do alkoholu, to jestem za, ale tylko okazjonalnie |
|
|
|
|
 |
uleczka
Adept Baletu

Posty: 164 Skąd: częstochowa
|
Wysłany: Wto Sie 02, 2005 10:29 pm
|
|
|
To chyba nie jest wegług mnie kwestia zawodu tylko charakteru, przecież są palący jak i niepalący tancerze, są palący i niepalący nauczyciele, prawnicy, murarze itp., itd.! |
_________________ WaKaCjE....Elo WaKaCjOm |
|
|
|
|
 |
Joanna Bednarczyk
Corps de Ballet

Związek z tańcem: historyk, krytyk
Posty: 549
|
Wysłany: Sro Sie 03, 2005 8:36 pm
|
|
|
No ale chyba nikt takiej tezy tu nie postawił ( że tylko tancerze palą) tylko wyrażono zdziwienie, ze tak jest bo to jednak specyficzny zawód(kojarzący sięz tzw zdrowym trybem życia) |
|
|
|
|
 |
Isadora
Adept Baletu

Posty: 79 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Sro Sie 03, 2005 9:08 pm
|
|
|
Właśnie, nie to miałam na myśli. Wiadomo, że to zależy od człowieka, jego psychiki itd. Ale może również artyści tak samo jak sportowcy mają np. więcej okazji do "stresowania się" |
|
|
|
|
 |
Tanc...
Corps de Ballet

Związek z tańcem: Tancerz,choreo,naucz
Wiek: 54 Posty: 538 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sro Sie 03, 2005 11:10 pm
|
|
|
Witam .Tak tak tancerze palą .Nie wszyscy ale bywa ,że wiekszy procent tancerzy pali ,ale nałogi nałogami .Myślę ,że jak ktoś zaczął palić to przy okazji premier, nowych wyzwań ilość spalanych papierosów się zwiększa.
I jakoś nie zauważyłem żeby to przeszkadzało w kondycji - płuca chyba się przyzwyczaiły - choć to może dziwnie brzmieć ,ale tancerze ( wynika z tego ) wszystko wytrzymują - stres ,dobrą kondycję ,czas na papieroska i.t.d. Tylko potem ciekawe kiedy to się odbije na zdrowiu |
|
|
|
|
 |
Isadora
Adept Baletu

Posty: 79 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Czw Sie 04, 2005 7:33 am
|
|
|
No właśnie, gdy się jest pięknym i młodym nie zauważa się zmian w organizmie, ale później kariera może się wcześniej skończyć Bo niestety wszystkie konsekwencje są widoczne dopiero po latach. |
|
|
|
|
 |
baletmistrz z krakowa
Nowicjusz
Związek z tańcem: tancerz???
Wiek: 37 Posty: 45 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią Sie 19, 2005 3:40 am
|
|
|
Witam! Ja szczerze musze sie przyznać ze pale a jestem tancerzem. I może zwalając to troche na taniec musze powiedzieć ze zaczołem osiągając jakieś tam większe sukcesy w tańcu. Myśle ze było to tez spowodowane innymi palącymi tancerzami. Jak narazie trzymam sie dobrze, nie mam kłopotów z kondycją(pale 3 lata a mam 18) ale wszytsko sie moze jeszcze zmienić czego jestem świadom...
pozdrawiam |
|
|
|
|
 |
sari
Adept Baletu
Związek z tańcem: uczennica KT
Posty: 173 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią Sie 19, 2005 10:51 am
|
|
|
A masz ile??????????? |
|
|
|
|
 |
makova_panienka
Solista Baletu
Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 34 Posty: 1073 Skąd: z łąki
|
Wysłany: Pią Sie 19, 2005 11:01 am
|
|
|
Ania napisał/a: | Czy ja dobrze rozumiem? Zacząłeś osiągać większe sukcesy taneczne jak zacząłeś palić?
Dziwne to wielce |
nie wiemy jeszcze CO szanowny kolega pali...bo jeśli to co pali pozwala mu na osiąganie większych sukcesów, to krzyżyk na drogę z mojej strony |
_________________ wild thing,
you make my heart sing,
you make everything groovy,
wild thing!!!
|
|
|
|
|
 |
sfra
Solista Baletu
Związek z tańcem: baletoman
Posty: 1605 Skąd: Varsovie
|
Wysłany: Pią Sie 19, 2005 12:13 pm
|
|
|
No nie powiem bym nie był zaitrygowany tym magicznym środkiem... a czy sprzedawnay jest w sklepie na Moliera? |
_________________ sfra- odnaleziony pośród manewrów sztuki i jezyka francuskiego |
|
|
|
|
 |
baletmistrz z krakowa
Nowicjusz
Związek z tańcem: tancerz???
Wiek: 37 Posty: 45 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią Sie 19, 2005 1:02 pm
|
|
|
Chyba zaszły maje niejasności:) mam osiemnaście lat, a to co pale to są zwyczajne papierosy. |
|
|
|
|
 |
Tranquility
ADMINISTRATOR

Związek z tańcem: uczeń/tancerz
Posty: 1173
|
Wysłany: Pią Sie 19, 2005 2:39 pm
|
|
|
współczuje Ci troszke tego nałogu, bo młody jesteś chłopak... |
_________________
- A sztuka? - zapytał.
- Jest chorobą.
|
|
|
|
|
 |
sfra
Solista Baletu
Związek z tańcem: baletoman
Posty: 1605 Skąd: Varsovie
|
Wysłany: Pią Sie 19, 2005 3:05 pm
|
|
|
Jego sprawa, jak lubi, to proszę bardzo |
_________________ sfra- odnaleziony pośród manewrów sztuki i jezyka francuskiego |
|
|
|
|
 |
Siegfried
Nowicjusz

Posty: 25 Skąd: z Jeziora
|
Wysłany: Pią Sie 19, 2005 3:49 pm
|
|
|
No nie -papierochy i taniec to nie pasuje. Po co to robisz? |
_________________ All days are nights to see till I see thee,
And nights bright days when dreams do show thee me. |
|
|
|
|
 |
Paula
Solista Baletu

Związek z tańcem: instruktor fitness
Wiek: 35 Posty: 1116 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią Sie 19, 2005 4:11 pm
|
|
|
Siegfried napisał/a: | No nie -papierochy i taniec to nie pasuje. Po co to robisz? |
Powiem Ci Siegfriedzie że wręcz przeciwnie. Naprawdę większość tancerzy pali. Poza tym chciałabym zauważyć że palenie wyszczupla i to na pewno jest jakis drobny powod dla którego np. tancerki palą. |
_________________ denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych
Kiedyś tancerka teraz instruktor fitness: w tym też można się spełniać :) |
|
|
|
|
 |
sfra
Solista Baletu
Związek z tańcem: baletoman
Posty: 1605 Skąd: Varsovie
|
Wysłany: Pią Sie 19, 2005 4:13 pm
|
|
|
Błąd! Palenie nei wyszczupla. samo trzymanie czegoś w ustach (czegoś czego się nie je) może wyszczuplić. Dlatego ci, co zerwali z paleniem musza mieć coś w ustach, bo ich normalnie skręca... |
_________________ sfra- odnaleziony pośród manewrów sztuki i jezyka francuskiego |
|
|
|
|
 |
Paula
Solista Baletu

Związek z tańcem: instruktor fitness
Wiek: 35 Posty: 1116 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią Sie 19, 2005 4:29 pm
|
|
|
No to tez prawda nei zmienia to faktu ze dzięki paleniu mozna schudnąć! Bez względu na to co to powoduje zaistniałą sytuację. (Choć osobiście nie chcę zastosowac tej metody) |
_________________ denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych
Kiedyś tancerka teraz instruktor fitness: w tym też można się spełniać :) |
|
|
|
|
 |
Kasia G
ADMINISTRATOR

Związek z tańcem: krytyk
Wiek: 48 Posty: 4412 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Sie 19, 2005 5:16 pm
|
|
|
fakt, tancerze i tancerki palą albo podpalają od czasu do czasu - zawsze mnie to szokuje... |
_________________ Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec |
|
|
|
|
 |
Justyna Ch-ipcio
Koryfej

Związek z tańcem: obserwacyjny
Posty: 612 Skąd: z błota, z dna bajorka
|
Wysłany: Pią Sie 19, 2005 7:59 pm
|
|
|
Żeczywiście to dość szokujące. |
|
|
|
|
 |
Isadora
Adept Baletu

Posty: 79 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Pią Sie 19, 2005 8:41 pm
|
|
|
Mnie to nie szokuje, stykam się z tym na codzień i jakoś specjalnie mnie to nie razi, choć przyznaję rację, że palenie to głupota. Teraz mogę to już powiedzieć, bo nie należę do grona palących i bardzo jestem z tego powodu dumna |
|
|
|
|
 |
Joanna
ADMINISTRATOR

Związek z tańcem: tancerka?
Posty: 2981
|
Wysłany: Sob Sie 20, 2005 12:49 am
|
|
|
Hmm, większość tancerzy (i tancerek), jakich znam, pali albo przynajmniej co jakiś czas 'popala'.
Jest to dla mnie tak samo niezrozumiałe zjawisko jak to, że aktorzy palą, a na palcach jednej ręki można by chyba policzyć aktorów, którzy nie palą;) A potem muszą brać oddech co 2 zdania, albo szybciej im sie robią guzy na strunach głosowych
Tłumaczę to sobie zawsze tym, że stres i presja są większe, niż rzemieślnicza perfekcja
No ale faktem jest, że organizm sie przyzwyczaja, i nawet okazuje sie, że trudniej jest coś robic, jak się właśnie rzuca |
_________________ "Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell |
|
|
|
|
 |
Kasia G
ADMINISTRATOR

Związek z tańcem: krytyk
Wiek: 48 Posty: 4412 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob Sie 20, 2005 3:41 pm
|
|
|
Joanna napisał/a: | No ale faktem jest, że organizm sie przyzwyczaja, i nawet okazuje sie, że trudniej jest coś robic, jak się właśnie rzuca |
oj, tak - np. (co jeszcze bardziej szokujące) bardzo wielu ŚPIEWAKÓW pali, i ponieważ gardło (sluzówka) przyzwyczaja sie do wysuszenia dymem, potem nie mogą rzucić, bo bardzo przeszkadzało by im to w spiewaniu (za dużo wydzielin w gardle). No i sami sie tak urządzają... Myślę, że największą role odgrywa tu stres |
_________________ Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec |
|
|
|
|
 |
|