Miękkie baletki- sposób czyszczenia |
Autor |
Wiadomość |
kamita
Nowicjusz
Posty: 26 Skąd: Warszawa i Wrocław
|
Wysłany: Pon Paź 17, 2005 1:55 pm Miękkie baletki- sposób czyszczenia
|
|
|
Witam
Mam nietypowe pytanie, otóż mam baletki z materiału (sansha "Pro" 1C ) i nie wiem jak je wyczyścic. Czy można je prać w pralce czy są jakies inne metody czyszczenia takich baletek???
Dziękuję za podpowiedzi.
Pozdrawiam cieplutko. |
|
|
|
|
 |
green
Adept Baletu
Posty: 52 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Pon Paź 17, 2005 3:10 pm
|
|
|
Mozna bez problemu prac w pralce albo recznie( mam takie same baletki i od lat wszystkie piore po prostu w pralce |
|
|
|
|
 |
Czajori
Solista Baletu

Związek z tańcem: na całe życie! :)
Posty: 1638 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon Paź 17, 2005 4:19 pm
|
|
|
Baletki płócienne zawsze prałam ręcznie, chociaż pralka pewnie krzywdy im nie zrobi, a wręcz przeciwnie, zmiękczy podeszwę.
Polecam baletki skórzane, dłużej wytrzymują i nie brudzą się tak, jak płócienne. |
_________________ Anna Pawłowa nigdy nie zakręciła więcej niż dwa piruety, ale jakiż wyraz miały jej arabeski! |
|
|
|
|
 |
aankaa_baletnica=)
Solista Baletu

Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 32 Posty: 1516 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon Paź 17, 2005 4:22 pm
|
|
|
ja nie polecam prania materiałowych w pralce...... kurczą sie......
a w skurzanych to nie lubię cwiczyc...... tekstylne górą!!!!!!! |
|
|
|
|
 |
Gość
Solista Baletu

Związek z tańcem: tancerka
Posty: 1107
|
Wysłany: Pon Paź 17, 2005 4:22 pm
|
|
|
Ja piorę ręcznie. Ale zdecydowanie odradzam suszenie na kaloryferze. Mogą się wtedy skurczyć. |
|
|
|
|
 |
Czajori
Solista Baletu

Związek z tańcem: na całe życie! :)
Posty: 1638 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon Paź 17, 2005 4:24 pm
|
|
|
aankoo, czemu nie lubisz ćwiczyć w skórzanych? (oprócz tego, że trochę gorąco w stópki I czy przez "tekstylne" masz na mysli płócienne, czy takie z materiału powleczonego..czymś (wyglądają trochę jak ze skaju i są sztywne) ? |
_________________ Anna Pawłowa nigdy nie zakręciła więcej niż dwa piruety, ale jakiż wyraz miały jej arabeski! |
|
|
|
|
 |
makova_panienka
Solista Baletu
Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 34 Posty: 1073 Skąd: z łąki
|
Wysłany: Pon Paź 17, 2005 4:26 pm
|
|
|
niektórzy nauczyciele (wszyscy moi dotychczasowi) nie tolerują skórzanych na lekcji... |
_________________ wild thing,
you make my heart sing,
you make everything groovy,
wild thing!!!
|
|
|
|
|
 |
Czajori
Solista Baletu

Związek z tańcem: na całe życie! :)
Posty: 1638 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon Paź 17, 2005 4:27 pm
|
|
|
Ejj, dlaczego??
Przecież płócienne się strasznie szybko przecierają i niszczą. |
_________________ Anna Pawłowa nigdy nie zakręciła więcej niż dwa piruety, ale jakiż wyraz miały jej arabeski! |
|
|
|
|
 |
makova_panienka
Solista Baletu
Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 34 Posty: 1073 Skąd: z łąki
|
Wysłany: Pon Paź 17, 2005 4:30 pm
|
|
|
a zielonego pojęcia nie mam |
_________________ wild thing,
you make my heart sing,
you make everything groovy,
wild thing!!!
|
|
|
|
|
 |
Domi
Corps de Ballet

Związek z tańcem: tancerz
Wiek: 37 Posty: 320 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon Paź 17, 2005 4:44 pm
|
|
|
ja zazwyczaj piorę w pralce, faktycznie się troszkę kurczą, ale po jednych zajęciach juz są normalne. Kiedy mam dużo czasu, to czyszczę baletki starą szczoteczką do zębów i mydłem, wtedy efekt jest świetny.
Ja miałam skórzane baletki, jak byłam mała i bardzo je lubiłam, teraz jakoś ja i moje koleżanki zawsze wybieramy szmaciane, ale to chyba kwestia mody |
_________________ The dance says what words cannot |
|
|
|
|
 |
.:Agga:.
Solista Baletu

Związek z tańcem: uczeń
Posty: 1164 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pon Paź 17, 2005 5:27 pm
|
|
|
Mi osobisie bardzo nie podobaja sie skórzane baletki.. |
|
|
|
|
 |
uleczka
Adept Baletu

Posty: 164 Skąd: częstochowa
|
Wysłany: Pon Paź 17, 2005 6:22 pm
|
|
|
A ja sadze ze baletki ze skórki sa dusho lepsze!
1. Trwalsze
2. Wygodniejsze
3. Ładiejsze <kwestia gustu>
Zawsze urzywałam skórkowych , natomiast płócienne miałam raz i nie byłam z nich zadowolona |
_________________ WaKaCjE....Elo WaKaCjOm |
|
|
|
|
 |
kamita
Nowicjusz
Posty: 26 Skąd: Warszawa i Wrocław
|
Wysłany: Wto Paź 18, 2005 9:55 am Dziękuję za wszystkie podpowiedzi
|
|
|
Dzięki za tak duży odzew.
Pozdrawiam! |
|
|
|
|
 |
aankaa_baletnica=)
Solista Baletu

Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 32 Posty: 1516 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto Paź 18, 2005 9:13 pm
|
|
|
ja nie lubię skurzanych bo:
-jest w nich gorocą
-kiedy się podniszczą okropnie wydlądają (dla mnie......)
-przy wszystkich obratach strasznie "skrzypią"
-po praniu są już do kosza..... strasznie skurczone
no i ogólnie ich nie lubię
a u nas też mile widziane są szmaciane baletki...... (pani zawsze mówi, zey kupowac szmaciane z dzieloną podeszwą)
mówiąc tekstylne mam na mysli takie z akcesu.... z takiego jakby kreskowanego materiały (niestety nie umię tego lepiej wytłumaczyc). Ale ogólnie mam na myśli materiałowe |
|
|
|
|
 |
Esmeraldas
Gość
|
Wysłany: Wto Paź 18, 2005 11:09 pm
|
|
|
A ja się pochwalę - dziś dostałam moja pierwsze baletki w życiu , CUDO!! No i mam pytanie, bo szewc był chyba troche pijany jak mi pobieral miare stopy i teraz mam z pół - 1 cm za duze baletki. Powiedzial ze baletki "przystosują " się do mojej stopy i ich wielkość się unormuje, no ale jak to? Przeciez od tak sie nie skurczą? |
|
|
|
|
 |
Czajori
Solista Baletu

Związek z tańcem: na całe życie! :)
Posty: 1638 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto Paź 18, 2005 11:48 pm
|
|
|
Esmeraldas, zobacz, czy masz wszyte wokół wypustki troczki. Jeśli je ściągniesz, baletki będą lepiej przylegać do stopy (mam nadzieję, że nie pogniewasz się za wytłumaczenie Ci czegoś, co być może już wiesz od dawna, ale ludzie często na to nie wpadają - wiem z doświadczenia). Kokardki nie będą Ci przeszkadzać, jesli wetkniesz je do środka.
Jesli nie masz troczków, spróbuj wszyć na śródstopiu kawałek gumki lub lepiej, dwa krzyżujące się kawałki ( o ile u Ciebie w szkole dopuszczalny jest taki "tuning"
Co do podeszew w miękkich baletkach, rzeczywiście lepiej ćwiczy się w dzielonych, poza tym w baletkach z takim spodem ładnie wygląda podbicie. |
_________________ Anna Pawłowa nigdy nie zakręciła więcej niż dwa piruety, ale jakiż wyraz miały jej arabeski! |
|
|
|
|
 |
.:Agga:.
Solista Baletu

Związek z tańcem: uczeń
Posty: 1164 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sro Paź 19, 2005 5:21 pm
|
|
|
aankaa_baletnica=) napisał/a: | a u nas też mile widziane są szmaciane baletki...... (pani zawsze mówi, zey kupowac szmaciane z dzieloną podeszwą) |
Dlaczego lepsze sa baletki z odzielona podeszwa? Oprocz tego ze podbicie lepiej w nich wyglda? |
|
|
|
|
 |
makova_panienka
Solista Baletu
Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 34 Posty: 1073 Skąd: z łąki
|
Wysłany: Sro Paź 19, 2005 5:22 pm
|
|
|
jak sie wyciąga stopę, to podeszwa typu "biszkopt" (nie dzielona) swija się na podbiciu, i nic praktycznie nie widać |
_________________ wild thing,
you make my heart sing,
you make everything groovy,
wild thing!!!
|
|
|
|
|
 |
aankaa_baletnica=)
Solista Baletu

Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 32 Posty: 1516 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sro Paź 19, 2005 6:13 pm
|
|
|
zawsze jak wchodze do sklepu baletowego to mówię:
dzień dobry, czy są białe, materiałowe, baletki numer 37 z dzieloną podeszwą?
aż głupio.......tyle wymagań |
|
|
|
|
 |
Domi
Corps de Ballet

Związek z tańcem: tancerz
Wiek: 37 Posty: 320 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sro Paź 19, 2005 7:06 pm
|
|
|
Mnie baletki z podeszwą "biszkopt" bardziej mobilizują do maksymalnego obciągania paluszków,bo taka dzielona podeszwa zawsze ładnie sie układa, więc nawet jak się nie robi maksymalnego point, to nieźle to wygląda.
ja mam 3 pary takich śmiesznych baletek rosyjskich, które mają bardzio twardą podeszwę, tak, że przypomina ona trochę podeszwę miekkiej pointy, ale rzadko w nich tańczę, chyba dlatego, że wymagają podwójnej siły w stopie |
_________________ The dance says what words cannot |
|
|
|
|
 |
uleczka
Adept Baletu

Posty: 164 Skąd: częstochowa
|
Wysłany: Sro Paź 19, 2005 8:01 pm
|
|
|
U mnie zawsze było naowrót, musiałam miec z podeszwa biszkoptem, poniewaz bardziej trzeba było sie wysilic zeby ładnie obciagnąc stope! |
_________________ WaKaCjE....Elo WaKaCjOm |
|
|
|
|
 |
aankaa_baletnica=)
Solista Baletu

Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 32 Posty: 1516 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sro Paź 19, 2005 8:07 pm
|
|
|
to dobrze, że w dzielonej podbicie ładniej wygląda......... wolę nie myslec jak moje wyglądałoby w tej biszkoptowej........
Ja też mam 3 pary rosyjskich baletek. Ale cwiczyłam w nich bardzo mało, bo są takie jakieś własni dziwne, mają strasznie twardą podeszwę i w ogóle jakiś dziwny kształt. |
|
|
|
|
 |
orcio
Nowicjusz
Posty: 5
|
Wysłany: Sro Paź 19, 2005 11:42 pm
|
|
|
czy do miekkich baletek sa takie same troczki jak do point? dlaczego czasami miekkie sa z troczkami wokol kostki? |
_________________ orcio |
|
|
|
|
 |
Paula
Solista Baletu

Związek z tańcem: instruktor fitness
Wiek: 35 Posty: 1116 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Czw Paź 20, 2005 2:19 pm
|
|
|
Do point sa zazwyczaj szersze trocki. W baletkach są po to żeby nie spadały...chociaż osobiście preferuję jednak gumki przy baletkach... |
_________________ denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych
Kiedyś tancerka teraz instruktor fitness: w tym też można się spełniać :) |
|
|
|
|
 |
Gość
Solista Baletu

Związek z tańcem: tancerka
Posty: 1107
|
Wysłany: Czw Paź 20, 2005 6:29 pm
|
|
|
Ja zawsze miałam troczki takie same i do point i do baletek. Przy pointach potrzebne są one po to, zeby dobrze trzymay sie stopy (chociaż niektórzy potrafią ćwiczyć w pointach z samymi tylko gumkami). W baletkach bez gumek spełniają tę samą rolę. |
|
|
|
|
 |
|