okulary w balecie, etc. (było "pólpalce, etc" |
Autor |
Wiadomość |
arabeseczka
Nowicjusz
Posty: 34 Skąd: Zawiercie
|
Wysłany: Nie Gru 04, 2005 4:00 pm okulary w balecie, etc. (było "pólpalce, etc"
|
|
|
mam kilka pytań, wiem, że dla Was, tancerzy, wydadza sie głupie, bo przypuszczam, że są to dla Was rzeczy oczywiste, ale bardzo chciałabym wiedzieć:
- co to lub kto to koryfeje
- czy tancerki mające okulary ćwiczą w nich na zajęciach, a jesli tak, to co robią na występach z tymi okularami
- co to znaczy "półpalce"
i ostatnie:
- w filmie "The Company" jest scena, już pod koniec filmu, jak tancerka tańczy jakąś solówkę i nagle upada, ale nie tak potyka się, tylko ją po prostu ścina z nóg!! czym to mogło być spowodowane??
za ewentualne odpowiedzi dzięki serdeczne |
_________________ Mądrość to umiejętność właściwego wykorzystania inteligencji. |
|
|
|
|
 |
Kasia G
ADMINISTRATOR

Związek z tańcem: krytyk
Wiek: 48 Posty: 4412 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie Gru 04, 2005 4:43 pm
|
|
|
odpowiadam jak potarfię:
koryfej/koryfejka - to stanowisko w duzeym zepsole baletowym okreslajace tancerza/tancerkę, który nie jest już tancerzem zespołowym (corps de ballet) ale nie jest jeszcze (i wcale nie musi kiedys zostać) solistą/solistką. Koryfej oznacza tyle co "przewodnik grupy" - w wielkich XIX wiecznych baletach tak własnie wygladała rola koryfeja/-jki. Tanczy zwykle małe role solowe lub w niewielkich grupach (druchy, przyjaciółki, małe łabędzie itp). Dzis bywa z tym róznie - to znaczy stanowisko często nie pokrywa się z tanczonymi partaimi: koryfejki czesto tańczą w corps de ballet,a le takze tańczą większe partie solowe (np. wariacje w róznych grand psa)
wiele tancerek i tancerzy nosi okulary - mniej intensywne ćwiczenia często wykonują w okularach, bardziej forsowne itp. bez. Nie wiem czy na scene zakłądaja soczewki kontaktowe czy tez po prostu "niedowidzą" na scenie - chyba nie było by to zbyt bezpieczne (oczywiście zalezy od wady wzroku)
półpalce - temat kilkakrotnie poruszany na forum - najogólniej pozycja stopy stojącej nie na czubkach palców (pointe) ale na calych poduszkach palców. Czyli kiedy w szkole na lekcjach WF mówili zeby "stanąc na palcach" chodziło o półpalce w baletowym rozumieniu tego słowa
Nie bardzo pamietam czy w "The Company" rzeczywiscie tak "scięło z nóg" te tancerkę - grunt ze pokazana była kontuzja i cała związana z tym sytuacja. Mógł to byc skurcz, źle postawiona stopa, zwichnięcie... niestety mozliwości jest wiele |
_________________ Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec |
|
|
|
|
 |
Gość
Solista Baletu

Związek z tańcem: tancerka
Posty: 1107
|
Wysłany: Nie Gru 04, 2005 4:47 pm
|
|
|
Czasem na zajęciach niektórzy ćwicza w okularach (ale zwykle zdejmują). Jeśli wada wzroku jest duża, noszą soczewki (chociaz mam kolezankę, która ma taką wadę jak ja i ćwiczy bez niczego - okularów, ani soczewek- a ja chyba bym sie zabiła, albo przynajmniej nie trafiłabym na scenę) . Na wystepach jeszcze nie widziałam nikogo w okularach.
Półpalce na 2 pierwszych zdjeciach
 |
|
|
|
|
 |
Ladybirt
Corps de Ballet

Związek z tańcem: nałogowiec
Wiek: 34 Posty: 342 Skąd: 3miastko
|
Wysłany: Nie Gru 04, 2005 7:41 pm
|
|
|
Ja ćwicze w okularach chyba ze dużo skoków to wtedy zdjemuje czasem, a na scene normalnie bez. |
|
|
|
|
 |
uleczka
Adept Baletu

Posty: 164 Skąd: częstochowa
|
Wysłany: Nie Gru 04, 2005 8:16 pm
|
|
|
a ja zawsze soczewki, w oklurach niewygodnie, a bez nie zawsze wszystko widziałam |
_________________ WaKaCjE....Elo WaKaCjOm |
|
|
|
|
 |
Gość
Solista Baletu

Związek z tańcem: tancerka
Posty: 1107
|
Wysłany: Nie Gru 04, 2005 8:21 pm
|
|
|
Ja miałam problem z obrotami bez soczewek nie mogłam znaleźć (a raczej zobaczyć) punktu
BTW Z soczewkami też mam ten problem, ale w mniejszym stopniu |
Ostatnio zmieniony przez Gość Nie Gru 04, 2005 10:01 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
 |
aankaa_baletnica=)
Solista Baletu

Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 32 Posty: 1516 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie Gru 04, 2005 8:54 pm
|
|
|
U nas na zajęcia dziewczyny zdejmują okulary. Ale to u nas w klasie.
PS: mój 350 post=) |
|
|
|
|
 |
makova_panienka
Solista Baletu
Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 34 Posty: 1073 Skąd: z łąki
|
Wysłany: Nie Gru 04, 2005 9:37 pm
|
|
|
Gość napisał/a: | Ja miałam problem z obrotami bez soczewek nie mogłam znaleść (a raczej zobaczyć) punktu |
to ja mam do dzisiaj problemy z jego zobaczeniem (zaznaczam że wady wzroku nie mam)
btw. chyba znaleźć (?) |
_________________ wild thing,
you make my heart sing,
you make everything groovy,
wild thing!!!
|
|
|
|
|
 |
drCoppelius
Corps de Ballet

Wiek: 33 Posty: 559 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie Gru 04, 2005 9:42 pm
|
|
|
A ja mam wade wzroku (wprawdzie małą - 1 i 1,5) i nie nosze ani okularów ani soczewek, tak mi się lepiej tańczy (chociaż to tez wynik mojego lenistwa ) |
|
|
|
|
 |
aankaa_baletnica=)
Solista Baletu

Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 32 Posty: 1516 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie Gru 04, 2005 9:45 pm
|
|
|
ja też niekiedy nie moge znaleźc punktu przy obrotach, a wady wzroku tez nie mam |
|
|
|
|
 |
Joanna
ADMINISTRATOR

Związek z tańcem: tancerka?
Posty: 2981
|
Wysłany: Pią Gru 09, 2005 7:01 pm
|
|
|
W 'The Company' to było z tego co pamiętam zerwanie ścięgna (pewnie Achillesa) albo jakiegoś mięśnia. |
_________________ "Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell |
|
|
|
|
 |
sfra
Solista Baletu
Związek z tańcem: baletoman
Posty: 1605 Skąd: Varsovie
|
Wysłany: Pią Gru 09, 2005 9:01 pm
|
|
|
tak, chodziło o Achillesa. |
_________________ sfra- odnaleziony pośród manewrów sztuki i jezyka francuskiego |
|
|
|
|
 |
Roztańczona!
Nowicjusz
Posty: 15
|
Wysłany: Pią Gru 09, 2005 9:44 pm
|
|
|
Jeśli chodzi o soczewki, to nie wyobrażam sobie tańczenia bez nich. Mam dużą wadę(4 i 4,5) więc bez soczewek prawie nic nie widzę. |
|
|
|
|
 |
.:Swanilda:.
Adept Baletu

Posty: 115
|
Wysłany: Pią Gru 09, 2005 10:19 pm
|
|
|
Ja też jestem bardzo zadowolona,że używam soczewek...Bez nich na lekcję ani rusz Może nie mam bardzo dużej wady, ale -2,75 jest Niektóre osoby, które noszą soczewki mówią,że jak kręcą piruety to im się soczewka przesuwa albo,że z nimi się gorzej kręci...Ja takiego uczucia nie odczułam...To pewnie zależy od firmy soczewek |
_________________ Kochaam Balet! |
|
|
|
|
 |
aankaa_baletnica=)
Solista Baletu

Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 32 Posty: 1516 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią Gru 09, 2005 10:27 pm
|
|
|
soczewki się przesuwają przy obrotach....... ciekawe......... |
|
|
|
|
 |
.:Swanilda:.
Adept Baletu

Posty: 115
|
Wysłany: Pią Gru 09, 2005 10:30 pm
|
|
|
Nie całkiem o to mi chodziło, ale nie wiem jak to opisać... |
_________________ Kochaam Balet! |
|
|
|
|
 |
Monia
Adept Baletu

Posty: 100 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią Gru 30, 2005 7:10 pm
|
|
|
Ja noszę okulary, ale na zajęcia ściągam...(-1.5)czasami to trochę utrudnia ale nie narzekam znam taką dziewczynę, co normalnie w nich ćwiczy i miała je na występie! |
_________________ ..::Plan-coś co potem wygląda zupełnie inaczje::.. |
|
|
|
|
 |
Bajaderka
Pierwszy Solista

Związek z tańcem: tancerz
Posty: 2382 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią Gru 30, 2005 7:25 pm
|
|
|
a ja nie noszę okularów, cieszę się że nie mam wady wzroku....ale współczuje Wam, bo wydaje mi się, ze to jedna troche przeszkadza w tańcu... |
_________________ You can take the Dancer out of the Dance, but you can't take the Dance out of the Dancer |
|
|
|
|
 |
Monia
Adept Baletu

Posty: 100 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią Gru 30, 2005 11:55 pm
|
|
|
Jak pisałam- czasami niestety tak |
_________________ ..::Plan-coś co potem wygląda zupełnie inaczje::.. |
|
|
|
|
 |
Marysia W
Koryfej

Wiek: 30 Posty: 815 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie Sty 01, 2006 8:00 pm
|
|
|
Ja mam wadę wzroku 1,2 i ćwiczę w okularach na zajęciach. Ale tylko na zajęciach.:) |
|
|
|
|
 |
Bajaderka
Pierwszy Solista

Związek z tańcem: tancerz
Posty: 2382 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie Sty 01, 2006 8:31 pm
|
|
|
a przy piruetach, skokach itp. nie sciagasz? |
_________________ You can take the Dancer out of the Dance, but you can't take the Dance out of the Dancer |
|
|
|
|
 |
Marysia W
Koryfej

Wiek: 30 Posty: 815 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie Sty 01, 2006 8:43 pm
|
|
|
Wtedy tak. |
|
|
|
|
 |
aankaa_baletnica=)
Solista Baletu

Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 32 Posty: 1516 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sro Sty 04, 2006 8:29 pm
|
|
|
Nie wobrażam sobie jak można robić np. pike po przekątnej w okularach, nie noszę okólarów, bo na szczęście nie mam wady wzroku, ale to musiałoby byc chyba dość uciążliwe... |
|
|
|
|
 |
Marysia W
Koryfej

Wiek: 30 Posty: 815 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sro Sty 04, 2006 9:12 pm
|
|
|
aankaa_baletnica=) napisał/a: | Nie wobrażam sobie jak można robić np. pike po przekątnej w okularach, nie noszę okólarów, bo na szczęście nie mam wady wzroku, ale to musiałoby byc chyba dość uciążliwe... |
Eeee, bez przesady.... |
|
|
|
|
 |
Czajori
Solista Baletu

Związek z tańcem: na całe życie! :)
Posty: 1638 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sro Sty 04, 2006 11:10 pm
|
|
|
Co do okularów to noszę takowe pół życia, tańczę też w takowych, zdejmuję tylko na występy ( tzn. już wcześniej, w czasie prób, żeby przyzwyczaić się do innego spostrzegania odległości ). Nie wyobrażam sobie udziału w lekcji tańca bez okularów, muszę przecież dobrze widzieć, co demonstruje choreografka, poza trym musze widzieć siebie w lustrze, co by dokonywać autokorekty |
_________________ Anna Pawłowa nigdy nie zakręciła więcej niż dwa piruety, ale jakiż wyraz miały jej arabeski! |
|
|
|
|
 |
|