po co baletnicom biale "getry" i rajstopy? |
Autor |
Wiadomość |
sfra
Solista Baletu
Związek z tańcem: baletoman
Posty: 1605 Skąd: Varsovie
|
Wysłany: Pią Sie 26, 2005 12:05 am
|
|
|
Dyskusję na temat krakowskiej hurtowni, tajemniczego producenta i nieosiągalnych rajstop wydzieliłem do tematu RAJSTOPY BALETOWE na tablicy SKLEPY.
http://www.balet.pl/forum...opic.php?t=1571
Mam nadzieję, ze to ułatwi nam czytanie postów. |
_________________ sfra- odnaleziony pośród manewrów sztuki i jezyka francuskiego |
|
|
|
|
|
yvonne
Corps de Ballet
Posty: 316 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Nie Wrz 25, 2005 2:33 pm
|
|
|
Czy to prawda ,że pod kostium baletowy nie wolno zakładać majtek(mówię o kobietach),nawet stringów? Bo,niestety ostatnio dowiedziałam się od pewnej uczennicy SB o aferze za to ,że nosi pod kostiumem galoty(wysoko wycięte,więc ich nie widać,naprawdę). |
Ostatnio zmieniony przez yvonne Nie Wrz 25, 2005 3:12 pm, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
|
Gość
Solista Baletu
Związek z tańcem: tancerka
Posty: 1107
|
Wysłany: Nie Wrz 25, 2005 3:00 pm
|
|
|
O jakims kategorycznym zakazie osobiście nie słyszałam. Ale rzeczywiście w młodszych klasach SB ćwiczy się tylko w zestawie: kostium, trykoty i baletki. Ale nie wyobrażam sobie ćwiczenia w ten sposób np. w te dni. W każdym razie nawet jak są, to powinny być niewidoczne (tzn. nie powinny wystawać). Na czas niedyspozycji zwykle nauczyciele pozwalają nosić spodenki. A w końcowych klasach zwykle można ćwiczyć w tuniczce, albo ocieplaczach.
W której klasie jest ta dziewczyna?? |
|
|
|
|
|
yvonne
Corps de Ballet
Posty: 316 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Nie Wrz 25, 2005 3:06 pm
|
|
|
Nie chodzi mi o kategoryczny zakaz tylko o takie zwyczajowe noszenie lub nienoszenie.Tak tylko pytałam , bo wydało mi się dość niehigieniczne.Zestaw-ciało+elastyczne rajtki=stany zapalne.
Ale panom wolno nosić majty,nieprawdaż?
No i gdzie tu równouprawnienie? |
|
|
|
|
|
Gość
Solista Baletu
Związek z tańcem: tancerka
Posty: 1107
|
Wysłany: Nie Wrz 25, 2005 5:17 pm
|
|
|
Faceci noszą cos a'la stringi (ja znam je pod nazwą pasik, a wygląda to mniej więcej tak: 1, 2, 3).
Wiekszość dziewczyn u mnie właśnie ze względu na higienę nosi majktki, tylko w cielistym kolorze (albo pod kolor kostiumu) i na tyle wycięte, żeby nie wylazły z pod kostiumu. Kolejny powód jest taki, że czasem ćwiczymy w kostiumach lub paczkach z magazynu.
EDIT: Męskie gatki mają też nazwę: szpongi. |
Ostatnio zmieniony przez Gość Sob Paź 22, 2005 10:03 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|
Joanna
ADMINISTRATOR
Związek z tańcem: tancerka?
Posty: 2981
|
Wysłany: Nie Wrz 25, 2005 6:30 pm
|
|
|
Gość napisał/a: | Faceci noszą cos a'la stringi (ja znam je pod nazwą pasik, a wygląda to mniej więcej tak: 1, 2, 3).
Wiekszość dziewczyn u mnie właśnie ze względu na higienę nosi majktki, tylko w cielistym kolorze (albo pod kolor kostiumu) i na tyle wycięte, żeby nie wylazły z pod kostiumu. Kolejny powód jest taki, że czasem ćwiczymy w kostiumach lub paczkach z magazynu. |
Nazywa się to również 'szongi', a damskie to są 'kapniki' (różnią się od stringów tym, że nie mają z tyłu żadnego trójkącika, same paseczki). Ja się z takimi nazwami spotkałam |
_________________ "Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell |
|
|
|
|
|
DolceGabbana
Nowicjusz
Posty: 14 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Nie Paź 30, 2005 10:12 pm
|
|
|
yvonne napisał/a: | Czy to prawda ,że pod kostium baletowy nie wolno zakładać majtek(mówię o kobietach),nawet stringów? Bo,niestety ostatnio dowiedziałam się od pewnej uczennicy SB o aferze za to ,że nosi pod kostiumem galoty(wysoko wycięte,więc ich nie widać,naprawdę). |
OMG żartujesz. u mnie w OB tradycją jest ochrzanianie młodszych dziewczynek że wystają im "galoty" ale tylko w kwestiach estetycznych Jak komuś wystają majtki spod kostium to nie tragedia, poza tym większość z nas nosi tzw "tuniki" albo tak jak ja krótkie spodenki, więc nie stanowi to żadnego problemu. Nie wyobrażam sobie ćwiczenia bez majtek. Fuj. Ochyda |
|
|
|
|
|
THE
Nowicjusz
Posty: 10 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Pon Paź 31, 2005 9:32 am
|
|
|
a ja mam pytanie
czy takie skarpety sfałdowane na kostce, ocieplające ją i troche zachodzące na piętę to mają jakąś specjalną nazwę ?? |
|
|
|
|
|
Change
Adept Baletu
Posty: 130
|
Wysłany: Pon Paź 31, 2005 9:36 am
|
|
|
Ja to zaliczam po prostu do ocieplaczy . Czasami mowie: Gdzie sa moje "skarpety na balet"?. |
|
|
|
|
|
sfra
Solista Baletu
Związek z tańcem: baletoman
Posty: 1605 Skąd: Varsovie
|
Wysłany: Pon Paź 31, 2005 9:38 am
|
|
|
To są getry. |
_________________ sfra- odnaleziony pośród manewrów sztuki i jezyka francuskiego |
|
|
|
|
|
THE
Nowicjusz
Posty: 10 Skąd: Tychy
|
|
|
|
|
sfra
Solista Baletu
Związek z tańcem: baletoman
Posty: 1605 Skąd: Varsovie
|
Wysłany: Pon Paź 31, 2005 9:47 am
|
|
|
Takie getry w sklepie baletowym kosztują 30-40 zł. Lepiej sobie udziergać... |
_________________ sfra- odnaleziony pośród manewrów sztuki i jezyka francuskiego |
|
|
|
|
|
yvonne
Corps de Ballet
Posty: 316 Skąd: warszawa
|
|
|
|
|
THE
Nowicjusz
Posty: 10 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Pon Paź 31, 2005 9:57 am
|
|
|
dobry pomysł! wlasnie mame przekonuje ze powinna mi wydziergac takie getry:D
bez sensu kupowac w sklepie skoro mozna samemu wytworzyć |
|
|
|
|
|
DolceGabbana
Nowicjusz
Posty: 14 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pon Paź 31, 2005 10:24 am
|
|
|
THE napisał/a: | dobry pomysł! wlasnie mame przekonuje ze powinna mi wydziergac takie getry:D
bez sensu kupowac w sklepie skoro mozna samemu wytworzyć |
Ja tam moje ulubione getry miałam zrobione ze starych pończoch mamy Odpowiednio obcięłam stopkę i piętę, obszyłam nitką i były super! Były idealnie dopasowane do stopy i łydki. Niestety gdzieś zapodziałam. Pewnie leżą w szafie i się śmieją.
Obecnie mam białe getry z H&M'u z działu dziecięcego zapłaciłam za nie niecałe 10zł, obcięłam piętę i są super |
|
|
|
|
|
Joanna
ADMINISTRATOR
Związek z tańcem: tancerka?
Posty: 2981
|
Wysłany: Pon Paź 31, 2005 10:35 am
|
|
|
Można je samemu wydziergać, ale sama raczej ufam tym 'kupnym' - są z trochę innego tworzywa (coś sztucznego), i mają gęstszy splot, i nie zjeżdzają się z nogi, a takie 'domowe' mają często tendencję to rozciągania się. |
_________________ "Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell |
|
|
|
|
|
THE
Nowicjusz
Posty: 10 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Pon Paź 31, 2005 10:39 am
|
|
|
DolceGabbana napisał/a: |
Obecnie mam białe getry z H&M'u z działu dziecięcego zapłaciłam za nie niecałe 10zł, obcięłam piętę i są super |
hyhyhy moze też tak zakombinuje zobaczymy co znajde w sklepach.
bo u mnie w okolicy nie ma sklepu z akcesoriamy baletowymi niestety. musialabym jechac do bytomia a to troche daleko
dzieki za info |
|
|
|
|
|
DolceGabbana
Nowicjusz
Posty: 14 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pon Paź 31, 2005 10:47 am
|
|
|
Praktycznie, tak jak już mówiłam, można je zrobić ze zwykłych pończoch. Sama sobie je dopasujesz do stopy itp. więc nie będą Ci spadać ani rozciągać się |
|
|
|
|
|
Domi
Corps de Ballet
Związek z tańcem: tancerz
Wiek: 36 Posty: 320 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon Paź 31, 2005 11:29 am
|
|
|
Śliczne getry sa w Calzedoni, dostałam rózowe w zeszłym roku na gwiazdkę, ale to raczej taki właśnie gwiazdkowy luksus, bo są drogie. Rozciągaja sie bardzo dobrze i są cieplutkie. |
_________________ The dance says what words cannot |
|
|
|
|
|
aankaa_baletnica=)
Solista Baletu
Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 31 Posty: 1516 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon Paź 31, 2005 11:45 am
|
|
|
mnie zawsze babcia robi na drutach. A przecież niekoniecznie muszą miec dziurę na piętę... ja nigdy nie mam. Tylko po pewnym czasie sama się robi.... |
|
|
|
|
|
Zuzka
Adept Baletu
Posty: 149 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: Pon Paź 31, 2005 11:48 am
|
|
|
a mi Mama kiedys calkiem bezwiednie kupila w New Yorkerze... O matko, ubostwiam je! |
|
|
|
|
|
aankaa_baletnica=)
Solista Baletu
Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 31 Posty: 1516 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon Paź 31, 2005 11:53 am
|
|
|
ja kiedyś miałam z Coloseum.... nawet dalej je mam tylko są w..... średnim stanie...... kiedyś moja mama po obozie wrzycułą je do pralki i się trochę popruły.... od tego czasu już żadne getry nie wylądowały w pralce... |
|
|
|
|
|
makova_panienka
Solista Baletu
Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 33 Posty: 1073 Skąd: z łąki
|
Wysłany: Pon Paź 31, 2005 12:18 pm
|
|
|
nie lubię ćwiczyć z getrach na zajęciach (poza tym że nam nie pozwalają). nie bardzo to wygodne, złazi z nogi, zwija się... ale na rozgrzewkę b. dobre. albo np praktykuję coś takiego, że idąc na zajęcia (a na rynek mam 3 sekundy) zakładam sobie ocieplacze na kostki i tym sposobem przyhcodząc na balet mam już rozgrzane |
_________________ wild thing,
you make my heart sing,
you make everything groovy,
wild thing!!!
|
|
|
|
|
|
Zuzka
Adept Baletu
Posty: 149 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: Pon Paź 31, 2005 12:35 pm
|
|
|
Dobry pomysl Makova. Wyprobuje w srode:) |
|
|
|
|
|
DolceGabbana
Nowicjusz
Posty: 14 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pon Paź 31, 2005 2:22 pm
|
|
|
Nie pomyślałam o tym Makova! Świetny pomysł, ja to teraz gdzy temeratura się ubniżyła zawsze zmarznięta przychodzę na rozgrzewkę. Muszę to wypróbować |
|
|
|
|
|
|