 |
www.balet.pl
forum miłośników tańca
|
Narodowy Balet Gruzji; N.Ananiashvili; tańce gruzińskie |
Jak oceniasz "taniec gruziński" |
rewelacyjny |
|
66% |
[ 6 ] |
dobry |
|
22% |
[ 2 ] |
nie specjalnego |
|
11% |
[ 1 ] |
|
Głosowań: 9 |
Wszystkich Głosów: 9 |
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Sagittaire
Pierwszy Solista
Wiek: 42 Posty: 2809
|
Wysłany: Pią Maj 14, 2010 10:40 am Narodowy Balet Gruzji; N.Ananiashvili; tańce gruzińskie
|
|
|
Temat trójpłaszczyznowy:
1) balet w Gruzji;
2) Nina Ananiashvili;
3) tance gruzinskie jako jeden z pkt programu narodowego baletu - Sukhishvili.
Znacie Narodowy Balet Gruzji?
Fantastyczny kraj, fanstastyczni tancerze. Podobno sam prezydent tego kraju szczegolnie pielegnuje balet narodowy.
Chetnie porozmawialabym z kims na ten temat. Załączam b. krótki film:
http://www.onet.tv/unikal...61,1,klip.html#
Narodowy balet tanczy klasyke + nie-klasyke czyli cos co nazwe tancem gruzinskim (niesamowita rzecz, jak dla mnie. niezwykla dynamika)
http://www.youtube.com/wa...feature=related |
Ostatnio zmieniony przez Sagittaire Pią Maj 14, 2010 1:39 pm, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
 |
Chiaranzana
Corps de Ballet
Posty: 348
|
Wysłany: Pią Maj 14, 2010 12:06 pm
|
|
|
Podejmuje "rekawice" ale nie jako pojedynek. WIdzialam tanczacych Gruzinow i to robi wrazenie, tylko oni to maja w genach i w swojej tradycji ze taniec jest czescia ich kultury. I mozliwe ze taniec jest w szczegolnej opiece jako dziedzictwo narodowe. Zreszta tak samo jest np w Tajlandii, krol i krolowa tancza i takze pielegnuja te kulture jako cos waznego.
Pierwszy film bardziej mi przypadl do gustu. Piekne tancerki, niesamowita gracja tancerzy ( uklon w strone mezczyzn). Drugi to niezbyt mi sie podobal. Wrazenie choreografow( tych co siedza) jakby to byli Ojcowie Chrzestni.
Nie wiem tez na ile to co tancza Gruzini jest tancem tradycyjnym, historycznym a na ile jest to reprtuar wziety z zespolow takich jak u nas Mazowsze. Na ile to co reprzentuja jest ich a nie repertuarem z gory narzucanym kiedys przez wladze. |
|
|
|
|
 |
Sagittaire
Pierwszy Solista
Wiek: 42 Posty: 2809
|
Wysłany: Pią Maj 14, 2010 12:40 pm
|
|
|
Chiaranzana napisał/a: | WIdzialam tanczacych Gruzinow i to robi wrazenie,
Nie wiem tez na ile to co tancza Gruzini jest tancem tradycyjnym, historycznym a na ile jest to reprtuar wziety z zespolow takich jak u nas Mazowsze. Na ile to co reprzentuja jest ich a nie repertuarem z gory narzucanym kiedys przez wladze. |
o to zazdroszcze... ja chcialabym zobaczyc ale jakos, jak do tej pory, nie mialam jeszcze okazji, a szkoda. Jakkolwiek porownywanie jest nie celowe, to -w moim subiektywnym odczuciu - taniec gruzinski mimo, ze o niebo przewyzsza taniec irlandzki jest mniej znany chyba tylko przez gorsza reklame,
Gruzinski mimo, ze 1000% bardziej chwyta za serce jest mniej znany. A sam taniec ma cos w sobie. i tak jak mowie, skoro irlandzki zrobil kariere na swiecie, to -obiektywnie rzecz biorac - duzo wieksza winien zrobic gruzinski.
Co do reszty tez masz sporo racji... Dziennikarka The New York Times’a, Ann Kisselgoff pisala kiedys, ze zespół Sukhishvili, jest wielkim powodem do dumy prezydenta Micheila Saakaszwiliego.
a polityka w tle? No fakt taniec gruzinski jest podszyty taką "gruzinska duszą i historią" ale jak dla mnie, to tylko na plus, bo dzieki temu jest znacznie glębszy, niz chociazby irlandzkie tupanie.
Ogolnie fantanstyczna rzecz: taniec z ladunkiem uczuc i okropnie trudny technicznie, bo zawiera oszałamiające skoki i piruety i przekazuje masę energii. Męskie tańce poza temperamentem maja cos glebszego tzn. temperament, szczerość serca i wojowniczość narodu gruzińskiego. "Wirujący w oka mgnieniu na czubkach palców i wyskakujący na niewiarygodną wysokość tancerze popisują się wyjątkowo profesjonalną techniką, a ich sztuczki niemal zapierają dech" - jak ktos napisal.
"Tańce żeńskie oczarowują widzów swą gracją, uczuciowością, głębią, a wrażenie potęgują efektowne kostiumy, nakrycia głowy i sięgające pasa warkocze. Wykonujący niesamowite i niebezpieczne ewolucje tancerze, noszący podczas swych zachwycających skoków i piruetów miękkie skórzane obuwie zamiast tradycyjnych baletek)"
I dalej: " Nikt tak jak rodowici Gruzini nie jest w stanie wyrazić narodowej dumy i silnych emocji związanych z burzliwymi dziejami tego fascynującego kraju. Emanujący energią taniec, dynamiczna choreografia i wzruszające teksty tradycyjnych pieśni ukazują autentyczną gruzińską duszę." |
Ostatnio zmieniony przez Sagittaire Pią Maj 14, 2010 1:02 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
 |
Sagittaire
Pierwszy Solista
Wiek: 42 Posty: 2809
|
Wysłany: Pią Maj 14, 2010 12:57 pm
|
|
|
Nino Ananiashvili
http://www.youtube.com/wa...feature=related
Urodziła się w Tbilisi , w Gruzji. Tanczyla w Teatrze Bolszoj w 1981 roku. W 1983 roku została awansowana do rangi solisty w Tbilisi. Potem zostala primabaleriną . Tanczyla w New York City Ballet Byla głównym tancerzem w American Ballet Theatre w 1993 roku, aw 1999 roku dołączyła do Houston Ballet w tej samej randze.
Tanczyla niemal na calym swiecie goscinnie (w Polsce chyba nie, chhyba ze sie myle)
W czerwcu 2009 r., pożegnała sie z American Ballet Theatre, gdzie zagrała rolę Odetty i Odylii w "Jeziorze łabędzim" (nagrano ten wystep).
Prywatnie zona poltyka gruzinskiego: ministra spraw zagranicznych Gruzji w Rządzie Gruzji od grudnia 2008 roku. Ma corke i syna.
W dniu 23 listopada 2006 roku została matką chrzestną z Nikoloz Saakaszwili, młodszego syna prezydenta Gruzji Micheila Saakaszwilego . z ciekwostek dodam, ze ojcem chrzestnym tego szczęściarza jest Wiktor Juszczenko |
|
|
|
|
 |
Father
Solista Baletu

Wiek: 76 Posty: 1604 Skąd: ze Szczecina
|
Wysłany: Pią Maj 14, 2010 6:32 pm
|
|
|
Agnieszka P. napisał/a: | w moim subiektywnym odczuciu - taniec gruzinski mimo, ze o niebo przewyzsza taniec irlandzki jest mniej znany chyba tylko przez gorsza reklame, |
Wybacz moje 0,3pln ale nie rozumiem co to znaczy przewyższa?
Jeśli przez reklamę rozumiesz to ,że Irlandczycy byli w awangardzie podboju Ameryki to sie z Toba zgodzę i dlatego ich tańce i muzyka sa u podstaw narodowych tradycji USA (country). Poza tym zauważ, że wiekszość tańcow irlandzkich może tańczyc prawie każdy natomiast trudne uklady gruzińskie już nie.
To jest tak jakbyś porównywała Poloneza do Zbójnickiego |
_________________ To mnie przerasta!
Ale da sie udżwignąć |
|
|
|
|
 |
Chiaranzana
Corps de Ballet
Posty: 348
|
Wysłany: Pią Maj 14, 2010 9:37 pm
|
|
|
I ja doloze 3 grosze swoje. Agnieszce chodzilo raczej o popularnosc irlandzkich tancow, przynajmniej ja to tak rozumiem, o gustach nie rozmawiam bo to jak na targu z przekupami - poprostu sie nie da.
Jesli chodzi o latwosc no to nie powiem ze tance irlandzkie sa latwe. Chyba ze kilka kontredansow....
Ale i tak mozna sobie nogi polamac. Poza tym tance irlandzkie nie maja takiej ekspresji jak gruzinskie ( przepraszam Irlandczykow), tylko ze to jest problem danej nacji, taki jest charakter Gruzinow i tak go wyrazaja inaczej niz Irlandczycy. Irlandzkie popisy to bardzo duza komercja i pelno elfow, piekne ksiezniczki i step, ladne stroje , duzo swiatla na scenie i fajerwerkow.
Tance gruzinskie to przede wszytskim elegancja i gracja no i ta niesamowita radosc i energia. Byc moze ten zespol tez nastawi sie na komercje i bedzie forsowac swoj repertuar komercyjnie, czy to byloby udane nie wiem. |
|
|
|
|
 |
Father
Solista Baletu

Wiek: 76 Posty: 1604 Skąd: ze Szczecina
|
Wysłany: Pią Maj 14, 2010 10:01 pm
|
|
|
Zgadzam sie z Tobą Chiaranzano. Chyba moje poprzednia wypowiedż nie stoi w sprzeczności z Twoją,jeno sie uzupełniają |
_________________ To mnie przerasta!
Ale da sie udżwignąć |
|
|
|
|
 |
Kostaryka
Adept Baletu
Związek z tańcem: nienasycona!
Wiek: 33 Posty: 250
|
Wysłany: Pią Maj 14, 2010 11:04 pm
|
|
|
uwielbiam Ninę ma w sobie taką niesamowitą ekspresję i radość tańca. aż miło patrzeć! |
_________________ mów do mnie tańcem. |
|
|
|
|
 |
Buba
Adept Baletu

Związek z tańcem: uczennica OSB
Wiek: 31 Posty: 141
|
Wysłany: Sob Maj 15, 2010 9:09 pm
|
|
|
Ja bardzo podziwiam Ninę jako tancerkę samoą w sobie, ale nie zawsze podoba mi się sposób w jaki wykonuje niektóre wariacje. Według mnie czasami jest trochę agresywna. Ale generalnie uważam ją za świetną tancerkę.
Zastanawia mnie czy balet jako taki w Gruzji jest popularny. Bo niewątpliwie dużą rolę odgrywajątaqńce ludowe, ale jak to jest z tym baletem? Nie słyszy się zbyt wiele o Gruzińskich szkołach baletowych....
Serdecznie pozdrawiam |
_________________ dance or die!!! addicted to the dancefloor... |
|
|
|
|
 |
Sagittaire
Pierwszy Solista
Wiek: 42 Posty: 2809
|
Wysłany: Nie Maj 16, 2010 12:21 pm
|
|
|
Co do tego porownania, to przyznam szczerze, ze napisalam je z pelna premedytacja, zeby troszke wzburzyc i wymusic w ten sposob pisanie, bo z zasady wszelkie porywnywanie jest malo celowe. Inne kraje, inne obyczaje, ciezko stawiac jednemu narodowi zarzut, ze nie wypracowal tancow narodowych takich jak inny w drugim koncu swiata .
Niemniej jednak, zupelnie subiektywnie, mi odpowiada chyba bardziej kaukazki.. Z drugiej zas strony uwazam tj zauwazyla Ch., ze popularnosc tancow gruzinskich jest duzo mniejsza na swiecie niz irlandzkich.
Chiaranzana napisał/a: | Agnieszce chodzilo raczej o popularnosc irlandzkich tancow, przynajmniej ja to tak rozumiem, o gustach nie rozmawiam bo to jak na targu z przekupami |
Wlasnie o to mi chodzilo. Bo ogolnie folklor kaukazki, ukrainski jest dla swiata dalszy niz cos europejskiego, z kraju anglojezycznego, ktory kolonizowal Stany. To wiadomo. Jednak zycze Gruzinom, zeby sie im udawalo jak najbardziej promowac, bo porownujac poziom artystyczny i techniczny co niektorych zespolow irlandzkich, ktore jeżdża po calym swiecie z irlandzkim i sa , co tu duzo mowic, tandentne, z wystepem narodowego baletu Grruzji tanczacego taniec gruzinski, to niebo i ziemia.
Chiaranzana napisał/a: | Jesli chodzi o latwosc no to nie powiem ze tance irlandzkie sa latwe. |
to prawda. Ogolnie zaden taniec nie jest chyba latwy. Czy to wspolczesny, czy towarzyski. Zawsze jest jakis stopien trudnosci i jakis wysilek, jaki wlozyc trzeba. Wiec piszac to raczej chcialam wzburzyc do rozmowy
Chiaranzana napisał/a: | tance irlandzkie nie maja takiej ekspresji jak gruzinskie |
ekspersji tak, ale dla mnie przede wszystkim nie maja takiej duszy. Mimo ze tez sa dymamiczne, z duza energią, to jednak to wszystko nie jest takie szalone jak u Gruzinow. No i u Gruzinow jest w tym jeszcze jakas forma patriotyzmu, odwolanie do walki itd. A na mnie to dziala.
Chiaranzana napisał/a: | Irlandzkie popisy to bardzo duza komercja i pelno elfow, piekne ksiezniczki i step, ladne stroje , duzo swiatla na scenie i fajerwerkow. |
No ale z tym, to sie nie zgodze. W internecie widzialam 2 wystepy irlandzkie, ktore byly w miare fajne ale to mnie z pewnoscia na lopatki nie powalilo. Zawsze zagraklo mi wlasnie oprawy: elfow, fajerwerkow, ladnych strojow, no i taniec irlandzki byl , jak dla mnie, zawsze za bardzo jednorodny, zeby wyrazac historie itd. Taniec irlandzki jako abstrakcyjny OK, cos ma przez swoja energie , to przyznaje ale te wielkie show sa wg mnie takie nie do konca .
Ale te slowa umierkowanego uzniania to , tak jak napisalam, do rzeczy nie do zobaczenia w Polsce na zywo, bo Gealforce dance, to nawieksza zenada jaka w zyciu widzilam. Kostiumy to najbardziej tandentne stroje z wiejskiej jakies dyskoteki; choreografia tgagedia, gra aktorska (jaka gra?). Na tym wystepie siedzialam i myslalam co ja tu robie. Jak dla mnie nr 1 w kategorii najgorszego przestawienia jakie widzialam na oczy. |
|
|
|
|
 |
Chiaranzana
Corps de Ballet
Posty: 348
|
Wysłany: Nie Maj 16, 2010 12:43 pm
|
|
|
Zachod to ma w sobie jednak pewna ignoracje jesli chodzi o kraje na Wschodzie. Ostatnio znajoma mi opowiadala o tym jak ludzie z zagranicy( wlosi, skandynawowie, szkoci) nie mogli sie nadziwic ze Polska na dostep do morza albo ze ( to mnie wcisnelo zupelnie) ze Polska lezy w Rosji ( to ponoc twierdzenie amerykanow). Ta aluzja jest dlatego ze poprostu duzo narodow malo co wie o tych co sa daleko daleko. Wiec nie ma co sie dziwic ze taniec irlandzki jest znany a gruzinski prawie wogle. To samo jest z kultura polska na Zachodzie. No ale to juz inny temat. |
|
|
|
|
 |
Sagittaire
Pierwszy Solista
Wiek: 42 Posty: 2809
|
Wysłany: Nie Maj 16, 2010 12:51 pm
|
|
|
Osobno pisze o o balecie gruzinskim i szkole baletowej, zeby bylo bardziej czytelnie:
Buba napisał/a: | nie zawsze podoba mi się sposób w jaki wykonuje niektóre wariacje |
Co masz na mysli? chetnie poczytam wiecej Twoich spostrzezen.
Buba napisał/a: | czasami jest trochę agresywna |
czasami tak, ale pomijajac nawet, ze ja to lubie (kwestia gustu ), to w samym tancu uzyskuje momentami niesamowita lekkosc min przez pompozycje krokow/skokow i przeplatanie elementow forsujacych lekkimi, delikatnymi skokami. Nie umiem tego rzeczowo powiedziec (z gory przepraszam), mam nadzieje, ze mniej wiecej zrozumieliscie.
Buba napisał/a: | czy balet jako taki w Gruzji jest popularny. Bo niewątpliwie dużą rolę odgrywajątaqńce ludowe, ale jak to jest z tym baletem? |
Czy jest popularny? troszke bardziej niz w Polsce. Dotyczy to zreszta chyba wszystkich krajow bylego ZSRR. Nie jest az tak tam popularny jak tance gruzinskie ale jest. Zreszta oddzielic baletu gruzinskiego od tancow gruzinskich nie sposob, bo tancza je tez tancerze baletu narodowego obok Giselle czy Romea i Julii. A nawet w pewnych ich wlasnych choreografiach sa wplatane elementy z tancow gruzinskich, wiec balet i taniec gruzinski sa spiete ze soba jak siostry syjamskie. Co i tez chyba jest dobre, bo dzieki temu tance gruzinskie sa tanczone przez fantastycznych artystow.
Jesli zas chodzi o klasyke, to jest ona wystawiana i to z duzym powodzeniem. Jest mnostwo bardzo przychylnych recenzji w prasie swiatowej. Głównie dlatego, ze narodowy Balet Gruzji bardzo często jeździ po swiacie (pw USA i Japonia). Wystepow takich maja z kilkanascie rocznie, wiec sporo. W Dance Magazine jest sporo recenzji; glownie przychylnych. Nie wiem jak corps ale odtworcy rol solistycznych sa czesto opisywani jako zachwycajacy.
Co do zespolu, to bardzo duzo jest tam Amerykanow. W prasie anglojezycznej sam poziom zespolu jest z zasady dobrze oceniany. Pisze sie, ze Nino osiagnela sukces w przywracaniu slawy temu zespolowi.
Co do Szkoly Baletowej przy Balecie Narodowym, to dziala ona od 1960 roku. Nie wiem jaki ma poziom ale kadre ma wybitna, zlozona z principal dancers wielu swiatowych zespolow m.in. z Janusza Mazona - Polaka z Bytomia, ktory zrobil duza kariere w Niemczech a teraz jest pedagogiem w tej wlasnie szkole baletowej i choreografem.
Buba napisał/a: | Nie słyszy się zbyt wiele o Gruzińskich szkołach baletowych.... |
|
|
|
|
|
 |
Buba
Adept Baletu

Związek z tańcem: uczennica OSB
Wiek: 31 Posty: 141
|
Wysłany: Nie Maj 16, 2010 6:54 pm
|
|
|
Pisząc, ze nie zawsze podobają mi się wariacje w jej wykonaniu miełam na myśli między innymi tę agresję. Jednak nie uważam że jest to bardzo rażące. Na przykład mam mieszane uczucia co tego jak tańczyła Kitri w Don Quixote. Z jednej strony bardzo fajnie, poprawnie, widać w niej emocje i pasje, ale z drugiej strony jest dla mnie aż zbyt dynamiczna, albo za mało subtelna, jaj ruchy są czasami bardzo zamaszyste. Odchodzi troche od stereotypu przeciętnej drobniutkiej delikatnej baleriny.
http://www.youtube.com/watch?v=deykFj5i-pQ
pozdrawiam serdecznie |
_________________ dance or die!!! addicted to the dancefloor... |
|
|
|
|
 |
Sagittaire
Pierwszy Solista
Wiek: 42 Posty: 2809
|
Wysłany: Pon Maj 17, 2010 9:25 am
|
|
|
dziekuje za odpowiedx
mi sie podoba. subiektywnie nie odbieram tego don kichota jako zbyt dynamicznie zatanczonego. Porowujac np z Somową, to wręcz taki stonowany sie nawet wydaje
Mi sie wlasnie wydaje to wykonanie takie nawet stonowane. z tym, ze biore poprawke na to, ze ja Don Kichota lubie wlasnie takiego dynamicznego i zamaszystego. Nawet lekka przesada (jak np u Somovej) tu akurat mi nie przeszkadza |
|
|
|
|
 |
Buba
Adept Baletu

Związek z tańcem: uczennica OSB
Wiek: 31 Posty: 141
|
Wysłany: Pon Maj 17, 2010 10:27 am
|
|
|
A mi nie wiem czemy Bardziej podoba się Somova. Jakoś lepiej pasuje do sceny
Jednak nie ulega wątpliwości, że Ananiashvili wielką tancerką jest Ma zdecydowanie świetną technikę i wypracowała sobie jakby własny styl. Bo tak na prawde nikt nie zatańczy w taki sposób jak ona. Można powiedzieć, że jest marką samą w sobie Myślę, że to właśnie między innymi przez te stanowcze, czasem ostre, ruchy Ananiashvili jest taka rozpoznawalna.
Pozdrawiam wszystkich Forymowiczów |
_________________ dance or die!!! addicted to the dancefloor... |
|
|
|
|
 |
Sagittaire
Pierwszy Solista
Wiek: 42 Posty: 2809
|
Wysłany: Pon Maj 17, 2010 10:55 am
|
|
|
Buba napisał/a: | mi nie wiem czemy Bardziej podoba się Somova |
mi tez sie podoba. Nie bede porownywac tych dwoch : w kategoriach ktora bardziej, a ktora mniej, bo sa inne i w ich innosci caly urok ale skoro Somova sie wywołała, to dodam tylko, ze o ile z zasdy Somova nie jest moja idolką, to w Don Kichocie jest , w mojej ocenie, świetna.
Buba napisał/a: | Ananiashvili wypracowała sobie jakby własny styl. Bo tak na prawde nikt nie zatańczy w taki sposób jak ona |
A wiesz, ze tez o tym myslalam? Istotnie tak jest. Zastanawiałam się dlaczego? Może dlatego, ze jej umiejętności były nabywane z różnorodnychy żródeł: z Gruzji , potem szlify w Stanach. Inna sprawa, ze mozliwe, ze to jaką jest tancerką może tez w jakims stopniu sama sobie wymyslila: w koncu jest sobie sama sterem i okrętem, jest tancerzem i dyrektorem baletu, wiec moze. Fakt, ze jej wykonania sa inne, w jej stylu i to z pewnoscia na plus. |
|
|
|
|
 |
Buba
Adept Baletu

Związek z tańcem: uczennica OSB
Wiek: 31 Posty: 141
|
Wysłany: Pon Maj 17, 2010 8:16 pm
|
|
|
Odnoszę czasem wrażenie, że Ananiashvili jest bardzo temperamentna i ten swój ognisty temperament przenosi na scenę.
Somova była w Don Quixote naprawde świetna. Jest chyba pierwszą Kitri o blond włosach
Ananiashvili według mnie bywa też czasami trochę komiczna w swoich występach. Nie wiem czemu, ale czasami bawi mnie w niektórych występach. Może to ze mną jest coś nie tak
I nie wiem czemu wydale mi się taka duża na scenie. Jakby wypełniałą każdą część teatru. Z jednej strony to dobrze, a z drugiej niekoniecznie. Nie wiem czy zrozumiesz o co mi chodzi bo trochę namieszałam |
_________________ dance or die!!! addicted to the dancefloor... |
|
|
|
|
 |
Sagittaire
Pierwszy Solista
Wiek: 42 Posty: 2809
|
Wysłany: Wto Maj 18, 2010 12:49 pm
|
|
|
Buba napisał/a: | Odnoszę czasem wrażenie, że Ananiashvili jest bardzo temperamentna |
jest, jest. Zresztą wszyscy gruzinscy tancerze chyba sa. Podobnie jak węgierscy. Pamietasz co sie dzialo na Narodowym Balecie Węgierskim kilka lat temu? Swoją drogą, to do dzis pamietam tego soliste, ktory poskramial Złośnicę - fantastyczny tancerz. I mial taką rzadką cechę, że odważnie patrzył w oczy publiczności. To dość rzadkie. U nas w Łodzi ma to Adam Grabarczyk i w porywach Piotr Ratajewski (to tak na marginesie, bo z zasady nie przepuszczam żadnej okazji, zeby powiedziec slowo o lodzkim balecie ).
Buba napisał/a: | Nie wiem czemu, ale czasami bawi mnie w niektórych występach |
ma cos momentami komicznego czy cos takiego. Ciezko to opisac ale tez tak czasem mam.
Tak wiec ogolnie Cie chyba zrozumialam i nie zapętliłaś , Tyle, ze nie mialam tego odczucia, ze zapelnia cala scene. Zawsze widzialam tez innych tancerzy w tych spektaklach z nia. |
|
|
|
|
 |
Buba
Adept Baletu

Związek z tańcem: uczennica OSB
Wiek: 31 Posty: 141
|
Wysłany: Wto Maj 18, 2010 2:23 pm
|
|
|
Ja odnoszę wrażenie że ona czasami przykrywa innych tancerzy właśnie tym swoim temperamentem.
Rzeczywiście balet węgierski i gruziński jest często bardzo temperamentny. Ale mi nie zawsze się to podoba.
Pozdrawiam |
_________________ dance or die!!! addicted to the dancefloor... |
|
|
|
|
 |
Blanche
Koryfej

Związek z tańcem: miłośnik
Wiek: 37 Posty: 890 Skąd: z dalekiej północy
|
|
|
|
 |
Sagittaire
Pierwszy Solista
Wiek: 42 Posty: 2809
|
Wysłany: Sro Maj 19, 2010 9:16 am
|
|
|
skoro o Lali Kandelaki mowa, to ja ja zawsze kojarzylam z Don Kichota z A. Corella.
Co myslicie o tym duecie? bo ja sama nie wiem. z jednej strony mi sie Lali K. bardzo podoba, bo nie ma w jej wykonaniu przesytu i ma ona jakas taka gracje , a z drugiej strony zawsze mam wrazenie, ze Corella ja przycmiewa.
Ciekawa jestem Waszych opinii.
http://translate.google.p...3Dpl%26prmd%3Dv |
|
|
|
|
 |
Blanche
Koryfej

Związek z tańcem: miłośnik
Wiek: 37 Posty: 890 Skąd: z dalekiej północy
|
Wysłany: Sro Maj 19, 2010 7:02 pm
|
|
|
A dla mnie to jest właśnie połączenie, jakie lubię - elegancka Kitri i energiczny Basilio . Podobny duet pod tym względem tworzą Sarafanov i Novikova (moja ulubiona Kitri z pełnego nagrania, jakie widziałam), i również Corella z Obraztsovą. Dla mnie partner w takim przypadku nie przyćmiewa, ale idealnie uzupełnia . |
_________________ Niepoprawna miłośniczka Mariinki |
|
|
|
|
 |
Kostaryka
Adept Baletu
Związek z tańcem: nienasycona!
Wiek: 33 Posty: 250
|
Wysłany: Czw Maj 20, 2010 11:21 pm
|
|
|
uwielbiam Ninę w Ognistym Ptaku! cudeńko |
_________________ mów do mnie tańcem. |
|
|
|
|
 |
Sagittaire
Pierwszy Solista
Wiek: 42 Posty: 2809
|
Wysłany: Nie Cze 26, 2011 12:07 pm
|
|
|
Georgian Dance Show Theatre Legacy
jesienią w Polsce!!!
Oto czekające na nas spektakle:
13.10.2011 KRAKÓW – bilety: 45, 60, 85, 100 zł
14.10.2011 KROSNO
15.10.2011 ZAMOŚĆ – bilety: 50, 70 zł
16.10.2011 KIELCE – bilety: 70, 90, 105 zł
20.10.2011 WROCŁAW – bilety: 45, 60, 85, 100 zł
17.10.2011 ŁÓDŹ – bilety: 70, 90, 110 zł
18.10.2011 BIELSKO-BIAŁA
19.10.2011 ZABRZE – bilety: 60, 80, 100 zł
20.10.2011 WROCŁAW – bilety: 45, 60, 85, 100 zł
Jak dla mnie to cos, na czym trzeba byc:)
http://www.port.hu/pls/th...8&i_cntry_id=44 |
|
|
|
|
 |
Father
Solista Baletu

Wiek: 76 Posty: 1604 Skąd: ze Szczecina
|
Wysłany: Nie Cze 26, 2011 9:54 pm
|
|
|
Zamość , Krosno? W Szczecinie jak zwykle nic. Trzeba nam sie znowu do Rzeszy przyłączyć |
_________________ To mnie przerasta!
Ale da sie udżwignąć |
|
|
|
|
 |
|
|