www.balet.pl Strona Główna www.balet.pl
forum miłośników tańca

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Nasz pierwszy wspolny projekt! (bylo: Nasi chlopcy tancza...
Autor Wiadomość
uleczka
Adept Baletu


Posty: 164
Skąd: częstochowa
Wysłany: Nie Cze 19, 2005 11:30 am   

Trzymam za was kciuki, myslę żę wam się uda!! Myślę żę użytkownicy forum na pierwszy występ mają bilty za pół ceny?? hehehe :)
_________________
WaKaCjE....Elo WaKaCjOm
 
 
 
sfra 
Solista Baletu

Związek z tańcem:
baletoman
Posty: 1605
Skąd: Varsovie
Wysłany: Nie Cze 19, 2005 11:37 am   

jeszcze zadna próba się nie odbyła, a tu juz o spektaklach mowa... nono:-)
_________________
sfra- odnaleziony pośród manewrów sztuki i jezyka francuskiego
 
 
Wojtek4p 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
miłośnik itp.itd...
Wiek: 53
Posty: 259
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Nie Cze 19, 2005 11:50 am   

Dobra myśl Sfra najpierw trzeba się dobrze przygotować a później myśleć o występach .
Sfra otrzymałeś może moją prywatną wiadomość ? .
_________________
Wojtek-pozytywnie zakręcony...
...JESTEM JAK RUSKI CZOŁG NIE DO ZAJECHANIA...-hi hi hi...
Specjalne słodkie pozdrowienia dla JustDance...
 
 
 
Tranquility 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
uczeń/tancerz
Posty: 1173
Wysłany: Nie Cze 19, 2005 12:38 pm   

sfra napisał/a:
Super. Wydaje mi się, ze z racji, że wszyscy jesteśmy z całego świata, to na próby będziemy umawiać się chyba w Warszawie (jeślie oczywiście wszystko będzie dalej się tak rozwijało)... :)


tak, ja też myślę, że Warszawa to najlepsze miejsce... :D
 
 
 
sisi
ADMINISTRATOR


Posty: 1620
Skąd: z daleka
Wysłany: Nie Cze 19, 2005 12:53 pm   

dla mnie bomba. wprawdzie z poznania do warszawy troche jest, ale przeciez polaczenia sa ok. zreszta jak wyjdzie...
a o spektaklach narazie nie mowmy, zeby nie zapeszyc... hihi chociaz naprawde mam nadzieje ze to wyjdzie, a mysle ze ma szanse biorac pod uwage checi i zaangazowanie tylu osob. ale nie wczesniej niz za rok... pracy jest mnostwo a my mamy ograniczone mozliwosci czasowe, pieniezne i odleglosciowe.
milion buziakow dla tych co chca rozwijac ten pomysl
sisi
_________________
you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!!
 
 
Wojtek4p 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
miłośnik itp.itd...
Wiek: 53
Posty: 259
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Nie Cze 19, 2005 1:24 pm   

Ojej Sisi czuję się :oops: . :P .
_________________
Wojtek-pozytywnie zakręcony...
...JESTEM JAK RUSKI CZOŁG NIE DO ZAJECHANIA...-hi hi hi...
Specjalne słodkie pozdrowienia dla JustDance...
 
 
 
Tranquility 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
uczeń/tancerz
Posty: 1173
Wysłany: Nie Cze 19, 2005 1:24 pm   

co do choreografii... to potrzeba nam choreografa, który by się podjął jej stworzenia... najlepiej, gdyby był to ktoś z forum... :) i myślę, że każdy z tancerzy mógłby już ćwiczyć choreografię we własnym zakresie, to by z pewnością ułatwiło nam pracę, a później trzeba by oczywiście zrobić kilka prób już ze wszystkimi tancerzami, światłem, kostiumami itd.... :D
 
 
 
Tranquility 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
uczeń/tancerz
Posty: 1173
Wysłany: Nie Cze 19, 2005 1:27 pm   

Ariodante, może przyklej i nasz wątke :?: w końcu jest on baaardzo ważnym tematem... :D :D
 
 
 
sisi
ADMINISTRATOR


Posty: 1620
Skąd: z daleka
Wysłany: Nie Cze 19, 2005 2:57 pm   

popieram. przyklejenie watku napewno ulatwi nam prace organizacyjna (moze znajdzie sie jakis chetny choreograf?).

a co do samej choreografii to gdy juz bedziemy miec ustalona muzyke i zarys libretta to dobrze by bylo skorzystac z wakacji i spotkac sie, aby poimprowizowac troche, zobaczyc w jakim ruchu czujemy sie najlepiej itd. a potem juz kazdy by mogl szlifowac swoje partie we wlasnym zakresie, tylko jestem absolutnie przekonana ze przynajmniej raz w miesiacu musimy sie spotkac wszyscy zeby dograc, pozmieniac, udoskonalic... no i kiedys trzeba zrobic duety lub trio!! chociaz oczywiscie wiadomo ze na poczatku jezeli np Ariodante zajmuje sie kostiumami to nie muszi przyjezdzac... dopiero potem bedzie miec mnostwo roboty hihi
_________________
you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!!
 
 
Ariodante
Koryfej


Posty: 835
Skąd: New Haven, CT, USA
Wysłany: Nie Cze 19, 2005 8:05 pm   

Mysle, ze przyklejanie tego watku w calosci troche mija sie z celem, bo juz w tej chwili panuje w nim spory balagan, a jesli ma to byc rodzaj ogloszenia o "naborze pomyslow" do projektu, to sama dlugosc tego watku moze odstraszyc potencjalnych nowych "pomyslodawcow". Proponuje strescic w jednym poscie, o co chodzi i taki nowy watek - z nowym tytulem - przykleic i zablokowac, odsylajac w poscie do watku "Nasi chlopcy....", w ktorym toczylyby sie dyskusje.
Albo inna mozliwosc: zmienic tytul obecnego watku na cos w rodzaju "Pierwszy wspolny projekt taneczny Forum!!!" i na samym poczatku wpisac post informujacy o zalozeniach projektu, tak, by osoby, ktore czytaja to pierwszy raz, mialy jakis start.

Zrobie tez troche miejsca w "przyklejalni", odkleje post o kopiowaniu nagran i o zmianach w wygladzie forum, poniewaz dyskusje na ten temat tocza sie w innych watkach.

Czekam na sugestie. IZa
 
 
Tranquility 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
uczeń/tancerz
Posty: 1173
Wysłany: Pon Cze 20, 2005 8:38 am   

no dobrze, wróćmy jednak od przyklejania do pracy, jak widzicie libretto ??
 
 
 
Ariodante
Koryfej


Posty: 835
Skąd: New Haven, CT, USA
Wysłany: Pon Cze 20, 2005 9:13 am   

To nie ma zupelnie nic wspolnego z Projektem, ale chodzi mi ostatnio po glowie cudowne libretto opery Richarda Straussa "Ariadna na Naxos". Nie wiem, czy ktos z Was ja zna, ale jest to rzecz tak czarujaca, ze az sie prosi o ... balet!
Historia wyglada tak:
W domu bogatego (czytaj: nowobogackiego) wiedenczyka ma odbyc sie wieczor muzyczny i fajerwerki. Ma byc przedstawiona opera, pisana przez mlodego-gniewnego kompozytora oraz commedia dell'arte. Ale nagle pan nowobogacki zmienia zdanie, dochodzi bowiem do wniosku, ze nie ma cieprliwosci dla takiej dawki muzyki i zarzadza, by opera i commedia dell'arte byly przedstawione na scenie JEDNOCZESNIE. Kompozytor sie buntuje, grozi, ze sie wycofa, ale pan placi, sluga musi, wiec opera bedzie przedstawiona. Opera opowiada o Ariadnie, porzuconej przez Tezeusza, wyczekujacej smierci na wyspie Naxos. Na wyspie pojawia sie Bacchus, ktorego Ariadna bierze za boga smierci i rzuca mu sie w ramiona. Cala ta akcja jest przepleciona wystepami aktorow commedii dell'arte, przede wszystkim ich gwiazdy, Zerbinetty, kokietki, na pierwszy rzut oka istoty frywolnej, ale przy glebszym poznaniu calkiem frapujacej. Kiedy przychodzi na nia pora, opowiada zaplakanej Ariadnie o swojej filozofii zyciowej: "Pani, nie ty jedyna cierpisz, pokaz mi kobiete, ktora przez to nie przeszla, ktorej nie porzucil jakis facet. Wysp takich jak ta jest bez liku, ja sama kiedys taka zamieszkiwalam, ale nigdy nie przyszlo mi do glowy przeklinac facetow. Sa niewierni, potworni, nie znaja granic, ale..... " Za duzo by tlumaczc, bo tekst arii jest dliugi, ale konkluzja jest taka: "Kazdy z nich przychodzil jak bog i pozbawial mnie mowy, kazdemu poddawalam sie bez slowa, a kiedy przychodzil nastepny bog, robilam to samo etc. ..." Innymi slowy, po co wylewac zale za niewiernym Tezeuszem, kiedy sa na swiecie inni "bogowie". Tymczasem pojawia sie Bachus i Ariadna oddaje mu sie bez slowa, co prawda myslac, ze to wyczekiwany przez nia bog smierci, ale rodzaca sie w niej milosc sprawia, ze poddaje sie nowemu uczuciu. Bachus natomiast staje sie poprzez to doswiadczenie 100% bogiem.

Nie wiem, czy jasno przedstawilam libretto, ale urok calosci polega na wymieszaniu dwoch swiatow: wielkiej opery, wznioslej, pompatycznej oraz commedii dell'arte, reprezentujacej swiat zwyklych ludzkich uczuc. W balecie takie zderzenie mozna byloby pokazac za pomoca roznych technik tanecznych. I nie potrzeba do tego tlumow - Ariadna, Zerbinetta, Bachus, kilku arlekinow (role, ktore mozna powierzyc poczatkujacym tancerzom). Coz, to tylko pomysl, i to wcale nie oryginalny, ale ilekroc ogladam Ariadne auf Naxos, nie moge sie nadziwic czarowi tego dziela i geniuszowi pisarskiemu librecisty (bo trzeba dodac, ze samo libretto jest takze doskonale od strony literackiej), nie mowiac juz o zwyklej madrosci zyciowej w nim zawartej.

Dla czytajacych po niemiecku, oto oryginalny tekst: http://www.impresario.ch/libretto/libstrari.htm

Szukam takze tlumaczen po angielsku i francusku, ale nie moge znalezc w necie. Na tlumaczenie po polsku chyba nie ma szans - chyba ze Kasia ma jakies zrodlo!
_________________
Pozdrawiam,
Iza Zbikowska-Aaboe - Wasza Prima Ballerina Assoluta ;-)
 
 
Gość 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
tancerka
Posty: 1107
Wysłany: Pon Cze 20, 2005 10:20 am   

Trafiłam na strony dotyczące nazwy (bo w tym momencie dyskusja ma juz nieco inny temat :wink: ) tego topicu:
link, link
 
 
Ariodante
Koryfej


Posty: 835
Skąd: New Haven, CT, USA
Wysłany: Pon Cze 20, 2005 10:25 am   

A jesli to zdjecie http://www.the-perfect-po...pointeshoes.jpg
nie jest seksowne, to nie wiem, co jest ;-) ....
_________________
Pozdrawiam,
Iza Zbikowska-Aaboe - Wasza Prima Ballerina Assoluta ;-)
 
 
Kasia G 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
krytyk
Wiek: 47
Posty: 4412
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Cze 20, 2005 12:01 pm   

ale fotka :) !!! Jesli istnieje zdjęcie Andrzeja Marka Stasiewicza na pointach w balecie "Carmina burana" to ja je znajdę - pasowało by jak ulał ;) :)
 
 
 
sfra 
Solista Baletu

Związek z tańcem:
baletoman
Posty: 1605
Skąd: Varsovie
Wysłany: Pon Cze 20, 2005 2:28 pm   

fajne, tylko nie ten kolor...:)

Ariodante, co myślisz, gdyby w naszym projekcie pojawiły się od czasu do czasu dialogi (moze nie jakieś długie, ale komunikaty) ?
_________________
sfra- odnaleziony pośród manewrów sztuki i jezyka francuskiego
 
 
Ariodante
Koryfej


Posty: 835
Skąd: New Haven, CT, USA
Wysłany: Pon Cze 20, 2005 6:47 pm   

Mysle, ze jak najbardziej jakies fragmenty czytane czy deklamowane moga byc wplecione, tylko do tego potrzeba jakiegos dobrego glosu, ale z tym nie powinno byc w tym gronie problemow :-) .
Nawet najprostsze libretto mozna urozmaicic fragmentami poezji lub ksiazki, jeslio bedzie na jakies ksiazce oparte, a jesli libretto bedzie skomplikowane. tym bardziej przyda sie pomoc: zwykle przeciez daje sie publicznosci opis historii w programie. Jesli macie w swym gronie chetnych do odegrania pantomimy, mozna to tez wlaczyc (czy Joanna nie wspominala kiedys, ze grala w pantomimie?). Wlasnie takie libretto jak to, ktore podalam wyzej, byloby dobrym materialem dla projektu wykorzystujacego kilka roznych rodzajow tanca czy teatru. Nie musi to by koniecznie ta sama historia, ale cos, gdzie takze zderzaja sie dwa swiaty.
Nie wiem, ja caly czas mam obawy, ze moje pomysly moga byc za bardzo "wydumane" i nietaneczne!
_________________
Pozdrawiam,
Iza Zbikowska-Aaboe - Wasza Prima Ballerina Assoluta ;-)
 
 
Gość 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
tancerka
Posty: 1107
Wysłany: Pon Cze 20, 2005 8:22 pm   

Sfra, może wolisz ten kolor :D
 
 
sfra 
Solista Baletu

Związek z tańcem:
baletoman
Posty: 1605
Skąd: Varsovie
Wysłany: Pon Cze 20, 2005 8:47 pm   

Ariodante, zajmuję się teatrem, więc akurat z tym nie będzie problemu.

Chciałbym by nasz projekt był historia dramatyczną, niczym balety Ejfmana (ach ta moja małą fascynacja jego dziełem)... Więc nie widzę w tym żadnego dell arte.

Połaczenie wielu technik teatralnych jest bardzo wskazane... Tylko, że wtedy utrudniamy sobie pracę budując wielkoobsadowy spektakl... :-(
Trzeba nad tym wszystkim pomyśleć.

Gościu, ten kolor oczywiście, że jest milionkrotnie lepszy. Choć i białe pointki też są fajne... Albo niebieskie :-)
_________________
sfra- odnaleziony pośród manewrów sztuki i jezyka francuskiego
 
 
Tranquility 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
uczeń/tancerz
Posty: 1173
Wysłany: Pon Cze 20, 2005 10:39 pm   

ja też zajmuje się teatrem więc no problem :D :D
 
 
 
TANC....
Gość
Wysłany: Pon Cze 20, 2005 10:57 pm   pointy czarne ....

Ale się porobiło w tych pointach .Tańczyłem już w pointach na scenie -czarnych - ale jak na faceta ,który na co dzień nie tańczy ( na pointach ) to bolą stopy bardzo .Nie polecam mężczyznom choć publiczności się podobało ( sądząc po oklaskach ) . :lol:
 
 
sisi
ADMINISTRATOR


Posty: 1620
Skąd: z daleka
Wysłany: Pon Cze 20, 2005 11:34 pm   

haaaaaaaaalo!! ziemia do marzycieli!! to o czym mowicie jest super, ale moze na poczatek 3-4 osoby na scenie starcza? nie zebym byla zaborcza albo cos, tylko tak od strony praktycznej... i tak nie bedzie nam latwo!! skupmy sie na tym co juz mamy i czego nam brakuje ok?

jutro pobawie sie troche w przegladanie tego watku od poczatku i wyprodukuje notatke do "przyklejarni". a tak nawiasem mowiac, o pointach dyskutujemy w temacie pointy a ten watek zostawmy na projekt i nie robmy balaganu... prosze...
_________________
you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!!
 
 
Joanna 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
tancerka?
Posty: 2981
Wysłany: Pon Cze 20, 2005 11:57 pm   

Ariodante napisał/a:
Nawet najprostsze libretto mozna urozmaicic fragmentami poezji lub ksiazki, jeslio bedzie na jakies ksiazce oparte, a jesli libretto bedzie skomplikowane. tym bardziej przyda sie pomoc: zwykle przeciez daje sie publicznosci opis historii w programie. Jesli macie w swym gronie chetnych do odegrania pantomimy, mozna to tez wlaczyc (czy Joanna nie wspominala kiedys, ze grala w pantomimie?).


No tak, z tym że to nie była pantomima klasyczna a'la Marcel Marceau, a jako że nie jestem teraz w treningu to mogę trochę 'płynąć', ale jestem generalnie dyspozycyjna, i powiedzieć jakiś wierszyk też mogę :) ... Tylko śpiewać nie będę, bo ludzie pouciekają z krzykiem ;)
_________________
"Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
 
 
Ariodante
Koryfej


Posty: 835
Skąd: New Haven, CT, USA
Wysłany: Wto Cze 21, 2005 12:54 am   

Ale widze, ze sa sprzeciwy wobec pantomimy ;-) ...

A co do balaganu, to przemianowalam tytul tego watku na bardziej fortunny i bez nawiazan do pointow, zeby nie bylo watpliwosci, ze na tym etapie chodzi wylacznie o Projekt, anie mezczyzn w pointach. Dyskusje o meskich pointach mozna pociagnac w watku POINTY, albo zalozyc nowy watek wylacznie o panach (moze kontynuowac w watku "Balet potrzebuje mezczyzn", ktore tytul mozna rozwinac "panowie na pointach"). Czy ta propozycja tzryma sie kupy?
_________________
Pozdrawiam,
Iza Zbikowska-Aaboe - Wasza Prima Ballerina Assoluta ;-)
 
 
Joanna 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
tancerka?
Posty: 2981
Wysłany: Wto Cze 21, 2005 12:37 pm   

Ariodante napisał/a:
Ale widze, ze sa sprzeciwy wobec pantomimy ;-) ...


Ok, wystarczy, jak powiem wierszyk ;)
_________________
"Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,12 sekundy. Zapytań do SQL: 33