Nasz pierwszy wspolny projekt! (bylo: Nasi chlopcy tancza... |
Autor |
Wiadomość |
sfra
Solista Baletu
Związek z tańcem: baletoman
Posty: 1605 Skąd: Varsovie
|
Wysłany: Pią Cze 24, 2005 8:41 am
|
|
|
A czy Wy myślicie, że ja się nie boję? Ze się nie martwię? Że nie jestem przerażony, że nic nie umiem???
To całkowicie normalne. Każdy z nas jest w innej technice i właśnie o to chodzi by to ładnie połączyć. Układy będą robione pod nas , a nie tancerzy z Opery Paryskiej.
Jestem mimo wszystko dobrej myśli...
Sisi, nie musisz wynajmować sali, przecież w domu można poodsuwac troszkę meble, albo wyjść na ulicę. W końcu w tym czasie Poznań będzie tętnił tańcem!!! |
_________________ sfra- odnaleziony pośród manewrów sztuki i jezyka francuskiego |
|
|
|
|
|
Tranquility
ADMINISTRATOR
Związek z tańcem: uczeń/tancerz
Posty: 1173
|
Wysłany: Pią Cze 24, 2005 11:55 am
|
|
|
to weźcie kamerkę i nagrajcie to, co stworzycie, a ja obejrzę
a właśnie... mamy już muzykę... ?? |
|
|
|
|
|
nika
Nowicjusz
Wiek: 41 Posty: 34 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Cze 24, 2005 12:23 pm
|
|
|
Pomysł libretta jest bardzo ok.ale tak sobie pomyślałam,że może byście zrobili zakończenie dwuznaczne(żeby nie wszystko było do końca jasne),moze kobieta była tylko złudzeniem???i na końcu się pojawi,zniknie,nie bedzie wiadomo co było naprawdę,więcej do myslenia dla widza.. No nie wiem.to pod wpływem muzyki z "Marzyciela".
Pozdrawiam Was serdecznie |
_________________ "Taniec istniał od zawsze.Jest człowiekowi wrodzony tak jak mowa.To potrzeba,z którą się rodzimy,ale-tak jak mowy-trzeba się go nauczyć.Taniec to nie gimnastyka ani ćwiczenie zręczności.To zdobywanie świadomości."
Maurice Bejart |
|
|
|
|
|
sfra
Solista Baletu
Związek z tańcem: baletoman
Posty: 1605 Skąd: Varsovie
|
Wysłany: Pią Cze 24, 2005 2:00 pm
|
|
|
Nika, ciekawy pomysł... |
_________________ sfra- odnaleziony pośród manewrów sztuki i jezyka francuskiego |
|
|
|
|
|
sisi
ADMINISTRATOR
Posty: 1620 Skąd: z daleka
|
Wysłany: Pią Cze 24, 2005 2:38 pm
|
|
|
no... warto sie nad tym zastanowic...
ja mam taki maly pomysl na swoje solo... koncza sie solowki i duet mezczyzn, gasnie swiatlo - 3 sek dla publicznosci zeby strawic co zobaczyli i dla ekipy na rozlozenie na podlodze materialu (na cala dlugosc sceny, czerwona, waski ok 1,5-2m, moze byc niedbale rozlozony). ja staje w ty czasie na srodku. spot na mnie. na poczatku przez sekundke jestem nieruchoma a potem jakby przestaje miec kontrole nad swoim cialem, robi sie miekkie, "rozpada sie", gnie itd, co mi daje prawie niezauwazalnie zejsc na podloge gdzie tancze dalej swoje solo uzywajac podlogi i materialu, tak, aby pokazac publicznoscie ze jestem ta, o ktora warto sie bic (jednoczesnie z mina jakbym w ogole nie miala pojecia ze ktos na mnie patrzy). jeszcze nie wiem jak to dokladnie bedzie ale jak za 2 tyg wroce do domu to bede miec troche miejsca i poimrowizuje to cos fajnego sie wymysli. no, to by bylo na tyle, jesli chodzi o moja tworczosc przystankowa piszcie co o tym myslicie no i jakie macie pomysly na wasze sola!! |
_________________ you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!! |
|
|
|
|
|
Tranquility
ADMINISTRATOR
Związek z tańcem: uczeń/tancerz
Posty: 1173
|
Wysłany: Pią Cze 24, 2005 3:14 pm
|
|
|
ja powiem tak... mnie inspiruje muzyka... i pewnie pomysł na solo pojawi się, gdy będę już miał dany kawałek muzyki zarezerwowany dla siebie i polecone stworzenie jakiejś choreografii do niego... inaczej będzie trudno... |
|
|
|
|
|
sisi
ADMINISTRATOR
Posty: 1620 Skąd: z daleka
|
Wysłany: Pią Cze 24, 2005 4:20 pm
|
|
|
spoko, przeciez sie nie spieszy... ja nadal nie mam muzyki mam nadzieje ze w ciagu najblizszych kilku dni juz bede wiedziala na czym stoje...
kiedy wymyslam nowa choreografie zwykle rowniez zaczynam od muzyki, no chyba ze mam juz pomysl o czym to ma byc. wlaczam utwor ktory mnie jakos pociaga i improwizuje. po pewnym czasie juz mam mniej-wiecej koncepcje co chce robic i dopiero wtedy wymyslam fabule. chociaz oczywiscie to zalezy od danego przypadku... |
_________________ you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!! |
|
|
|
|
|
Tranquility
ADMINISTRATOR
Związek z tańcem: uczeń/tancerz
Posty: 1173
|
Wysłany: Pią Cze 24, 2005 4:48 pm
|
|
|
ja przesłuchałem muzykę, a własciwie tylko fragmenty... hm... no cóż z niektórych fragmentów da się coś zrobić i bardzo mi się podobają... a na niektóre jakoś nie mam pomysłu... |
|
|
|
|
|
sisi
ADMINISTRATOR
Posty: 1620 Skąd: z daleka
|
Wysłany: Pią Cze 24, 2005 5:01 pm
|
|
|
przeciez nie musimy wykorzystac calej, przy robieniu spektalu do ktorego nie ma specjalnie pisanej muzyki to wrecz rzadko sie zdaza zeby WSZYSTKO bylo "z jednego wora" zreszta moze akurat to, na co ty nie masz pomyslu nam sie wyda bardzo inspirujace?... |
_________________ you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!! |
|
|
|
|
|
Joanna
ADMINISTRATOR
Związek z tańcem: tancerka?
Posty: 2981
|
Wysłany: Sob Cze 25, 2005 6:29 pm
|
|
|
Nie chcę nic mówić, ale spis wydarzeń jest krótko mówiąc... banalny?
Ale mam wizję - zróbmy taneczną interpretację P. Zelenki |
_________________ "Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell |
|
|
|
|
|
sisi
ADMINISTRATOR
Posty: 1620 Skąd: z daleka
|
Wysłany: Sob Cze 25, 2005 6:42 pm
|
|
|
taneczna interpraetacje czego?
dostalam muzyke i... hmmm. jest bardzo ladna, ale nie wiem czy nie za spokojna... musimy wprowadzic temperament (rowniez w muzyce) do tej choreografii bo inaczej widownia zasnie! wiec zaczelam sie zastanawiac czy moze nie wykorzystac tej muzyki tylko w czesci spektaklu a w reszcie cos bardziej wspolczesnego (jakis jazz, jakies rytmy... hmmm nos znajde). co wy na to? |
_________________ you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!! |
|
|
|
|
|
Tranquility
ADMINISTRATOR
Związek z tańcem: uczeń/tancerz
Posty: 1173
|
Wysłany: Sob Cze 25, 2005 7:01 pm
|
|
|
hm... jazz ?? nie, ja bym w to nie wchodził... chyba, że zrobimy wtedy i choreografię z elementami jazzowymi...
bardziej jakaś symfoniczna muzyka, troszkę bardziej energiczna niż ta od Ariodante...
ja także pomyślę... |
_________________
- A sztuka? - zapytał.
- Jest chorobą.
|
|
|
|
|
|
sisi
ADMINISTRATOR
Posty: 1620 Skąd: z daleka
|
Wysłany: Sob Cze 25, 2005 7:05 pm
|
|
|
ja bym tam jazzu nie wkladala, za duzo technik to sie zrobi kupa machania rekami i nogami. chociaz jazzu jako muzyki (niekoniecznie czystego, np bardziej wspolczesnego) uzywamy czesto na zajeciach i to swietnie pasuje. |
_________________ you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!! |
|
|
|
|
|
Tranquility
ADMINISTRATOR
Związek z tańcem: uczeń/tancerz
Posty: 1173
|
Wysłany: Sob Cze 25, 2005 7:08 pm
|
|
|
to może ustalmy, że spektakl robimy w technikach: klasyka i współczesny...
a nad muzyką trzeba się zastanowić... ja także czegoś ciekawego poszukam... |
_________________
- A sztuka? - zapytał.
- Jest chorobą.
|
|
|
|
|
|
sisi
ADMINISTRATOR
Posty: 1620 Skąd: z daleka
|
Wysłany: Sob Cze 25, 2005 7:15 pm
|
|
|
yy myslalam ze to juz bylo ustalone ze neoklasyka ( a nie czysta klasyka - no chyba ze chcecie) i wspolczesny (ja)
a gdzie sie podzialo nasze INFO? |
_________________ you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!! |
|
|
|
|
|
Tranquility
ADMINISTRATOR
Związek z tańcem: uczeń/tancerz
Posty: 1173
|
Wysłany: Sob Cze 25, 2005 7:21 pm
|
|
|
ok, moze się jakoś odnajdę w tym wszystkim... |
_________________
- A sztuka? - zapytał.
- Jest chorobą.
|
|
|
|
|
|
Joanna
ADMINISTRATOR
Związek z tańcem: tancerka?
Posty: 2981
|
Wysłany: Nie Cze 26, 2005 7:29 pm
|
|
|
sisi napisał/a: | taneczna interpraetacje czego? |
Ech... Petera Zelenki. Taki czeski twórca filmowy, teatralny... Obejrzyj sobie film "Samotni", jest świetny. Oto są bohaterowie 'świata' Zelenki, a samymi słowami tego opisać się nie da |
_________________ "Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell |
|
|
|
|
|
sisi
ADMINISTRATOR
Posty: 1620 Skąd: z daleka
|
Wysłany: Nie Cze 26, 2005 7:42 pm
|
|
|
ok, poszukam go gdzies |
_________________ you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!! |
|
|
|
|
|
nika
Nowicjusz
Wiek: 41 Posty: 34 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie Cze 26, 2005 9:00 pm
|
|
|
[quote="Joanna"]Nie chcę nic mówić, ale spis wydarzeń jest krótko mówiąc... banalny?
Przecież to tylko zarys...nie przesadzaj...można jeszcze wiele stworzyć inspirując się muzyką,itd.wspólnymi siłami stworzymy na pewno coś super.jestem o tym przekonana.i ile serca w tym będzie:) |
_________________ "Taniec istniał od zawsze.Jest człowiekowi wrodzony tak jak mowa.To potrzeba,z którą się rodzimy,ale-tak jak mowy-trzeba się go nauczyć.Taniec to nie gimnastyka ani ćwiczenie zręczności.To zdobywanie świadomości."
Maurice Bejart |
|
|
|
|
|
sisi
ADMINISTRATOR
Posty: 1620 Skąd: z daleka
|
Wysłany: Nie Cze 26, 2005 9:24 pm
|
|
|
oj serca w tym pelno! przynajmniej mojego zlapalam sie na tym ze stojac na przystanku dziubie notatki: a to co do stroju, scenografii, choreografii... no i notorycznie mijajac lustro zatrzymuje sie i szukam ruchu |
_________________ you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!! |
|
|
|
|
|
Ariodante
Koryfej
Posty: 835 Skąd: New Haven, CT, USA
|
Wysłany: Pon Cze 27, 2005 8:07 am
|
|
|
Kochani, z muzyka to jest chyba tak: potrzebne jest urozmaicenie. Kiedy posluchacie dobrej muzyki baletowej (a nawet tej "gorszej"), slyszycie zmiany tempa, nastroju etc. To wszystko pieknie wyglada w balecie klasycznym, np. u Czajkowskiego, gdzie jednostki choreograficzne oparte sa na 32-taktowych "kawalkach". W balecie pozniejszym - chocby w takim "Romeo i Julii" - sprawa wyglada zdecydowanie inaczej: mamy tu juz dlugie sekwencje oparte na jednolitym nastroju (a tym samym, tempie i rytmie), ktore trzeba wypelnic choreografia dobrze oddajaca ow nastroj (np. scena milosna). I to jest wlasnie trudne, a zwlaszcza trudne tam, gdzie w gre wchodzi powolny ruch, bo trzeba ten ruch czyms "wypelnic". Nie ma tu popisow wirtuozerii, ktore same w sobie wystarcza, zeby widownia siedziala z rozdziawionymi buziami . I dlatego moze takie dlugie fragmenty powolnej muzyki nie sa idealne dla projektu "studenckiego". Chyba zbyt powaznie wzielam sobie do serca to, ze ma to byc cos w rodzaju romantycznego wyciskacza lez, z rozgrzanymi do czerwieni emocjami. Zasugerowalam sie pierwszymi projektami i skupilam na wielkich uczuciach. Poza tym, zawsze uwazalam, ze muzyka powinna byc dobrana przez tancerzy, przez "praktykow", a libretto wymyslone do muzyki, a nie odwrotnie (chyba ze sie ma nadwornego kompozytora).
jesli potrzebujecie czegos w calosci rytmiczniejszego (tylko jak w czyms takim pokazac milosc i namietnosc?), jest sporo dziel fortepianowych, ktore spelniaja ten warunek (np. wiele dziel Liszta wykorzystanych zostalo w balecie). |
_________________ Pozdrawiam,
Iza Zbikowska-Aaboe - Wasza Prima Ballerina Assoluta |
|
|
|
|
|
sfra
Solista Baletu
Związek z tańcem: baletoman
Posty: 1605 Skąd: Varsovie
|
Wysłany: Pon Cze 27, 2005 9:11 am
|
|
|
Ariodante, potrzebne są i kawalki rytmiczne i lyryczne. Nie mozemy zamykac się w wirtuzoerii (tym bardziej skoro brakuje nam techniki), trzeba mieć też mozliwośc pokazania wnętrza, duszy, która ukazuje się najlepiej w wolniejszych tempach...
Juz niebawem dojdzie do mnie muzyka, to ja ją przetestuję. |
_________________ sfra- odnaleziony pośród manewrów sztuki i jezyka francuskiego |
|
|
|
|
|
Tranquility
ADMINISTRATOR
Związek z tańcem: uczeń/tancerz
Posty: 1173
|
Wysłany: Pon Cze 27, 2005 10:08 am
|
|
|
tak, zdecydowanie potrzebujemy bardziej "egenrgicznej" muzyki... |
_________________
- A sztuka? - zapytał.
- Jest chorobą.
|
|
|
|
|
|
nika
Nowicjusz
Wiek: 41 Posty: 34 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Cze 28, 2005 7:51 pm
|
|
|
Cóż to za zastój w projekcie?????
Osobiście to nie byłabym za muzyką symfoniczną czy tym podobne.Bo wyjdzie wtedy z tego coś bardzo patetycznego w stylu Ejfmana(oczywiście nie mówię,że Ejfman jest zły,wręcz bardzo lubię jego choreografię).Jakoś tego nie widzę w tym wydaniu. |
_________________ "Taniec istniał od zawsze.Jest człowiekowi wrodzony tak jak mowa.To potrzeba,z którą się rodzimy,ale-tak jak mowy-trzeba się go nauczyć.Taniec to nie gimnastyka ani ćwiczenie zręczności.To zdobywanie świadomości."
Maurice Bejart |
|
|
|
|
|
sisi
ADMINISTRATOR
Posty: 1620 Skąd: z daleka
|
Wysłany: Wto Cze 28, 2005 8:43 pm
|
|
|
no wlasnie mi sie wydaje ze troche wiecej energii w stosunku do tego co zaproponowala Ariodante ozywi spektakl i bedzie bardziej odpowiadalo naszym mozliwosciom. i zupelnie nie wiem co ma do tego patetycznosc... a z Ejfmanem radze w ogole nas nie porownywac, bo to nie ten poziom i nie ten rozmach! |
_________________ you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!! |
|
|
|
|
|
|