TREMA ??? |
Autor |
Wiadomość |
Dancer in the rain
Adept Baletu

Posty: 82 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto Cze 20, 2006 11:31 pm TREMA ???
|
|
|
Zastanawiam sie jak wy wszyscy radzicie sobie z trema przed wystepem...
Nie wiem czy byl juz taki temat.... jesli tak to przepraszam |
_________________ `*•.¸ `*•.¸¸.•*´ ¸.•*
Ktokolwiek powiedział,
że słońce przynosi szczęście
ten nigdy
nie tańczył w deszczu
¸.•* ¸.•*´`*•.¸*•.¸ |
|
|
|
|
 |
Tanc...
Corps de Ballet

Związek z tańcem: Tancerz,choreo,naucz
Wiek: 54 Posty: 538 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto Cze 20, 2006 11:42 pm
|
|
|
Chyba nie bylo takiego tematu cóż niektórych trema rujnuje a innych tancerzy buduje .Po wielu latach raczej buduje ...w pozytywnym słowa tego znaczeniu i to chyba nie ma reguły , ale w moim przypadku to im wiecej lat tym wieksza rutyna,praktyka ( która też może zgubić ) ale trema coraz mniejsza - czasami nawet znikoma więc podsumowując moje przemyślenia z wiekiem i doswiadzczeniem mniej tremy , a jezeli juz jest trema to ta bardziej mobilizująca niż paraliżująca ...!!! |
|
|
|
|
 |
Joanna
ADMINISTRATOR

Związek z tańcem: tancerka?
Posty: 2981
|
Wysłany: Wto Cze 20, 2006 11:53 pm
|
|
|
Dokładnie tak jest. Z czasem można się przyzwyczaić do tremy, i umieć nad nią zapanować tak, że działa motywująco, a nie paraliżująco.
Wiele zależy od samego występu, jego rangi, zrobionego materiału. Np. jeśli wiem, że na próbach zrobiłam tyle, ile mogłam na miarę swoich możliwości, to pewnie wchodzę na scenę, czego nie można powiedzieć o sytuacjach, kiedy wiem, że rola jest po prostu niedouczona albo 'niezrobiona'
Generalnie jeśli się wie, z czym się wychodzi, co się chce przekazać innym, to z czymkolwiek się na tą scenę nie wychodzi (taniec, słowo, śpiew), to tylko wtedy można czerpać z tego przyjemność, i to niemałą
W każdym razie jakaś trema jest zawsze, mniejsza lub większa. Bo nawet jak ma się materiał, z którym się już wychodziło wiele razy, to zawsze jest ta niepewność, co się wydarzy, no i zawsze jest inna publiczość, która inaczej reaguje, my mamy inny dzień, raz się czujemy lepiej, raz gorzej, a to też wpływa.
Ale ponoć jeśli ktoś już w ogóle nie czuje tremy, to naczy, że powinien już się pożegnać z zawodem. Że się po prostu skończył.
A, i dodam jeszcze, że na scenie już nie myśli się o technice, itp., tylko o tym, co się robi, co ma się do przekazania tym, co się robi. Wiadomo, są czasami jakieś trudniejsze elementy, albo trzeba być uważnym, wiedzieć kiedy zejść, wejść, ale to wcale nie burzy 'myślenia postacią', scenicznego, przynajmniej nie powinno.
O technice można myśleć na próbach, nie na scenie.
Wydaje mi się, że podobny temat już był, ale nie mogę go znaleźć |
_________________ "Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell |
|
|
|
|
 |
Nusia
Adept Baletu

Posty: 213
|
Wysłany: Sro Cze 21, 2006 9:26 am
|
|
|
Dla mnie najlepszym chyba sposobem na tremę jest udawanie, że jej nie mam Podobnie jest ze stresem i strachem. |
|
|
|
|
 |
Nena
Koryfej

Związek z tańcem: miłośnik
Wiek: 31 Posty: 704 Skąd: z monitora...
|
Wysłany: Sro Cze 21, 2006 11:27 am
|
|
|
A ja na tegorocznym Jubileuszu jako jedna z niewielu zachowałam totalny spokój
Mnie trema już chyba nie dotyczy. Chociaż nie powiem, jest bardzo przyjemna. I ten dreszczyk emocji po zejściu ze sceny też (poczucie "dobrze odwalonej roboty"). Myślę, że jest potrzebna każdemu tancerzowi.
I na szczęście szybko mija
Więc raczej nie mam na nią sposobów, bo nie są potrzebne. 5 minut wytrzymać, a później już idzie jak z płatka |
|
|
|
|
 |
raisa
Solista Baletu

Związek z tańcem: Uczeń OSB
Wiek: 29 Posty: 1070 Skąd: z piosenki Grabaża ;)
|
Wysłany: Sro Cze 21, 2006 11:32 am
|
|
|
Ja na pierwszych występach strasznie się denerwowałam ale później jak patrzyłam, że innym podoba się występo to śmieć mi się chciało. Jednak zawsze po występach wytykałam sobie to co źle zatańczyłam. Może to nie jest dobry sposób ale nie mogę sie powstrzymać. |
_________________ "Ale próbować warto"
William Wharton |
|
|
|
|
 |
małgo...
Adept Baletu

Posty: 165 Skąd: z pewnej doliny
|
Wysłany: Sro Cze 21, 2006 12:30 pm
|
|
|
ja mam stres tylko tzry cztery sekundy przed wyjsciem an scene....a potem luz!!!!.... |
_________________ Dancing in the desert blowing up the sunshine |
|
|
|
|
 |
aankaa_baletnica=)
Solista Baletu

Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 32 Posty: 1516 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sro Cze 21, 2006 1:02 pm
|
|
|
Ja też mam podobnie jak małgo... Stresuje się chwilke przed wejściem na scene... takto raczej nie... Ewentualnie boje się, że nie zdążę sie przebrac... |
|
|
|
|
 |
just_me
Corps de Ballet

Wiek: 36 Posty: 372 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sro Cze 21, 2006 6:21 pm
|
|
|
Chyba 2 lata temu miałam 4 układy solowe, każdy po jakieś 4 minuty. Przez cały dzień denerwowałam się jak nigdy w życiu. Nie byłam w stanie spokojnie usiedzieć, wszystko mnie irytowało i samymi tymi nerwami byłam zmęczona bardziej niż próbą. Kiedy tylko założyłam pierwszy kostium i weszłam na scenę, wszystko ze mnie spłynęło i nie czułam już żadnego zdenerwowania.
Teraz też tak jest, ale w trochę mniejszym stopniu - denerwuję się zanim wejdę na scenę, potem już nie. Ale tremy nie znoszę, zbyt cienka jest jej granica do podbudowania i do zniszczenia psychiki. |
_________________ What would happen to Juliet if there was no Romeo? |
|
|
|
|
 |
Bajaderka
Pierwszy Solista

Związek z tańcem: tancerz
Posty: 2382 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sro Cze 21, 2006 11:28 pm
|
|
|
ja mam tremę tylko przed wyjściem na scenę. Ale nie dlatego, ze są ludzie, tylko dlatego, że boję się pomyłki, wywrotki..
Ale nie panikuję.
Przypominam, ze tematem wątku są sposoby radzenia sobie z tremą Cz. |
_________________ You can take the Dancer out of the Dance, but you can't take the Dance out of the Dancer |
|
|
|
|
 |
gonia
Solista Baletu

Związek z tańcem: miłośnik
Posty: 1705
|
Wysłany: Czw Cze 22, 2006 7:11 pm
|
|
|
my z koleżankami zawsze:
a) przed wyjściem na scenę kopiemy się na szczęście
b) jak już stoimy za kulisami to jakoś śmiesznie "tańczymy" do muzyki z ujkładu włanie lecącego... |
_________________ Na forum wróciłam po 2 latach, widać nie da się żyć bez tańca, chociaż już zapewne do niego nie wrócę. Trochę jakby nowe życie.
Nie wiem, czy wróciłam na stałe, może za chwilę znów zniknę. Ale co jakiś czas zaglądnę. |
|
|
|
|
 |
aankaa_baletnica=)
Solista Baletu

Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 32 Posty: 1516 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw Cze 22, 2006 8:45 pm
|
|
|
My też zawsze kopiemy się na szczęście
A ja jak wchodze na scene to już mi stres przechodzi... Chyba, że mam taki moment, że zapominam na scenie gdzie mam isc... takie zacmienie... zdaża mi sie czasami... |
|
|
|
|
 |
Bajaderka
Pierwszy Solista

Związek z tańcem: tancerz
Posty: 2382 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw Cze 22, 2006 11:15 pm
|
|
|
ja przed moim występem (np.solowym) ćwicze sobie jakieś najtrudniejsze elementy za kulisami. A przed wyjściem na scenę biorę trzy głębokie oddechy, jak wychodzę na scenę to się uśmiecham, zaczynam cieszyć tańcem i jest ok! |
_________________ You can take the Dancer out of the Dance, but you can't take the Dance out of the Dancer |
|
|
|
|
 |
Eve
Nowicjusz
Posty: 4
|
Wysłany: Pon Cze 26, 2006 7:23 pm trema
|
|
|
podobno najlepszym sposobem na tremę jest (zaraz za kulisami)zamknąć oczy, głęboko oddychać i ne myśleć,że zaraz wystąpi sie przed całą salą gości. |
|
|
|
|
 |
Jenn
Nowicjusz

Związek z tańcem: uczeń
Wiek: 33 Posty: 33 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon Cze 26, 2006 11:06 pm
|
|
|
ja tańczyłam kiedyś funky hip hop itd.. później flamenco i miałam bardzo dużo występów >jakieś role w przedstawieniach< i zawsze jak wychodziłam na scene to mówiłam se jak sie pomyle albo sie przwróce to mam to gdzieś wkońcu jestem człowiekiem a pomyłki lub upadki sie zdarzają |
|
|
|
|
 |
Dancer in the rain
Adept Baletu

Posty: 82 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon Cze 26, 2006 11:13 pm
|
|
|
Bardzo zdrowe podejscie.... szkoda ze ja tak nie potrafie... strach mnie paralizuje niestety.... do tego stopnia ze ucieklam z mojego pierwszego przedstawienia dobrze ze nie odczulo sie mojej nieobecnosci.... i ze to nie byla solowka tak wiem.... wstyd mi... ale jak ja moge tanczyc pomiedzy dziewczynami ktore tancza od dziecka i sa rewelacyjne... ja mam za soba pare miesiecy praktyki
Tak wiec doszlam do wniosku ze taniec - wylacznie dla przyjemnosci... inaczej sie nie da niestety w moim przypadku ... bo przez strach trace zadowolenie z tego co robie
A nie o to w tym chodzi... prawda ?? |
_________________ `*•.¸ `*•.¸¸.•*´ ¸.•*
Ktokolwiek powiedział,
że słońce przynosi szczęście
ten nigdy
nie tańczył w deszczu
¸.•* ¸.•*´`*•.¸*•.¸ |
|
|
|
|
 |
Jenn
Nowicjusz

Związek z tańcem: uczeń
Wiek: 33 Posty: 33 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon Cze 26, 2006 11:41 pm
|
|
|
dużo osób mi mówi że też by chciało mieć taki "olew totalny" na wszystko tak jak ja ... u mnie w rodzinie to moja mama często sie stresuje... niewiem czym.. a niewiem jak to z tatą bo tata niedaje po sobie poznać czy sie denerwuje czy nie... hmm |
|
|
|
|
 |
Tranquility
ADMINISTRATOR

Związek z tańcem: uczeń/tancerz
Posty: 1173
|
Wysłany: Wto Cze 27, 2006 1:54 pm
|
|
|
Trema pojawia się u mnie zawsze! Przed każdym, nawet niewielkim występem, spektaklem czy czymś podobnym serce bije mi szybciej, denerwuję się. Wszystko zależy jednak od tego, jak dobrze się czuję przygotowany do danego wystąpienia... Jeśli wiem, że wszystko dobrze opanowałem (czy to tekst mówiony, czy choreografia) to automatycznie dodaje mi to odwagi i wchodząc na scenę od razu czuję się pewniej... wtedy często zapominam właśnie o tremie, bo skupiam się w pełni na tym, co mam na scenie zrobić... nie ma wtedy miejsca w głowie ani czasu na to, by się stresować! |
_________________
- A sztuka? - zapytał.
- Jest chorobą.
|
|
|
|
|
 |
bluebird:))
Adept Baletu

Posty: 82 Skąd: kraków
|
Wysłany: Wto Cze 27, 2006 2:23 pm
|
|
|
Ja zasadzniczo PRZED np. egzaminem nie hosteryzuję, nie powtarzam, tylko boli mnie brzuch. W ogóle nie mam wrażenia, że jestem zdnewowana. Ale za to po... Wszystko puszcza i własciwie wtedy dopiero sie stresuję |
|
|
|
|
 |
raisa
Solista Baletu

Związek z tańcem: Uczeń OSB
Wiek: 29 Posty: 1070 Skąd: z piosenki Grabaża ;)
|
Wysłany: Wto Cze 27, 2006 3:21 pm
|
|
|
Mnie też zawsze brzuch boli jak sie denerwuje, stresuje. Ale nawet Maja Plisiecka, jak opisywała w książce, bardzo się denerwowała przed występami. Po tylu latach pracy i takim doświadczeniu nadal się denerwowała. Więc nie na wszystkich działa to, że kiedyś się wyjdzie ze stresu przed występami. |
_________________ "Ale próbować warto"
William Wharton |
|
|
|
|
 |
Cheryl
Solista Baletu

Posty: 1890
|
Wysłany: Sob Sie 05, 2006 10:51 pm
|
|
|
Jak ja mam tremę to najpier mi się nie chce :] później chce mi się spać następnie zaczynam się śmiać. wiem ze to nie norlamne ale tak mam :] a juz na samym koncu, kilka minut przed wyjsciem wszystko jest ze na okey... Skupiam się itd. ;* |
_________________ Klawisze pianina są czarne i białe, ale grają niczym milion kolorów w Twojej podświadomości. |
|
|
|
|
 |
Father
Solista Baletu

Wiek: 76 Posty: 1604 Skąd: ze Szczecina
|
Wysłany: Sro Sie 15, 2007 8:08 pm
|
|
|
Czy w związku z tremą ( i formą fizyczną) niektórzy tancerze stosuja niedozwolone środki typu alkochol,narkotyki lub inne pobudzające? wiem,że wśród aktorów to się zdarza i u sportowcow niestety też. |
_________________ To mnie przerasta!
Ale da sie udżwignąć |
|
|
|
|
 |
Kasia :))
Pierwszy Solista

Związek z tańcem: oby wieczny!
Wiek: 74 Posty: 2627 Skąd: z dwóch końców Polski;D
|
Wysłany: Czw Sie 16, 2007 12:02 am
|
|
|
środki pobudzające to być może, ale alkohol czy narkotyki to raczej nie, bo ciężko by im się było utrzymać na nogach...
|
_________________ wieczny tańcogłód. |
|
|
|
|
 |
Bajaderka
Pierwszy Solista

Związek z tańcem: tancerz
Posty: 2382 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw Sie 16, 2007 12:05 am
|
|
|
Hm, zdarza się wypić coś takiego jak red bull, czy inne napoje kofeinowe. Ale szczerze mówiąc, niewiele to daje. |
_________________ You can take the Dancer out of the Dance, but you can't take the Dance out of the Dancer |
|
|
|
|
 |
sfra
Solista Baletu
Związek z tańcem: baletoman
Posty: 1605 Skąd: Varsovie
|
Wysłany: Czw Sie 16, 2007 12:38 am
|
|
|
kubek Nutelli zawsze pomagal, pomaga i bedzie pomagal! |
_________________ sfra- odnaleziony pośród manewrów sztuki i jezyka francuskiego |
|
|
|
|
 |
|