Związek z tańcem: krytyk
Wiek: 48 Posty: 4412 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Sie 13, 2007 5:05 pm
chyba o dośc pozytywnym nastawieniu do tańca hip-hop (czy do kultury to sprawa dysksyjna) jest zainteresowanie forumowiczów filmami tanecznymi które operują m.in. tą techniką tańca. hyba da nas wszystkich "dobry taniec" to dobry taniec bez wzgledu na to w jakiej technice jst wykonywany - wazne czy jest widowiskowy i co ze sobą niesie. Choć ta czy inna estetyka bardziej trafia w nasze gusta - jednemu bardziej leży hip hop innemu balet. Oczywiste ze na forum balet.pl trafiają raczej ludzie których pasjonuje to drugie ale chętnie ogladają, uczą się i wykoują też inne tańce - stąd ta tablica oraz tablica "Inne formy tańca" gdzie ten temat przenoszę
pozdrawiam
administrator Kasia G
_________________ Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec
Mnie sie bardzo podoba break czy inne, chociaz tylko od strony widza, bo sama nie czuje tej calej kultury hip hopu Natomiast mam wielki szacunek do tych tancerzy - nierzadko maja niesamowite umiejetnosci, sprawnosc, i robia takie rzeczy, ja sobie wtedy mysle co ja w ogole tancze Zarowno mam na mysli elementy akrobatyczne, jak i np. izolacje, czy chociazby sama energie tego ruchu, tancerzy, itp. Takze ich zdolnosc do improwizacji, na ktorej przeciez bardzo wiele sie opiera.
_________________ "Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
Związek z tańcem: nauczyciel baletu
Wiek: 37 Posty: 1102 Skąd: Kraków
Wysłany: Pon Sie 13, 2007 10:48 pm
Ja uwielbiam hip hop, choć tak jak inni czuję się w nim "dziwnie". Wiem, że to minie - w końcu 12 lat tańczyłam balet, więc sztywniara ze mnie Od czasu do czasu tylko przez te 12 lat napatoczyły się jakieś warsztaty hh...
Choć ostatnio dość często chodzę na zajęcia z hh i baaaaaaaardzo bym chciała swoja naukę kontynuować i za parę lat "wymiatać" (ale nie wiem czy to możliwe )
Związek z tańcem: baletoman
Posty: 1605 Skąd: Varsovie
Wysłany: Wto Sie 14, 2007 12:16 am
Calkiem niedawno mialem przyjemnosc obejrzec spektakl "Terrain vague" w wykonaniu grupy Kafig z Lyonu. Przedstawienie bylo utrzymane w konwencji hip-hopu, ale mialo fabule i to, co sie dzialo na scenie bylo nie do opisania. Dlatego tez podziwiam tych ludzi, szczegolnie dlatego, ze nie pokazali samych "ukladow", ale powiazali wszystko w ciekawa historie.
Polecam spektakle Rosy Mei, zdaje się, że z Belgii. Bardzo wysoki poziom tańca, ciekawe choreografie i treść. Widziałam jej spektakl z udziałem śpiewaczki operowej! To było naprawdę niesamowite; muzyka, światła i oczywiście taniec.
Związek z tańcem: uczeń tańca
Posty: 92 Skąd: hipohopowo xd
Wysłany: Nie Mar 02, 2008 11:28 am
no tak Columbina pisała że w hip- hopie czuje się jakoś dziwnie, a ja wręcz przeciwnie
"jak ryba w wodzie". No tak balet działa na mnie tak wyciszająco i to takie powarzne. Ale jak mam pełno energii i w ogóle jestem taka inna. to własny układ hip hopowy z koleżanką działa świetnie. Uwielbiam izolacje i W ogóle to jest super ale mie tak trochę pod Funky ciągnie, ponieważ ostatnio mieliśmy warsztaty z Funky i...:D suuuper
post edytowany
mod.
_________________ .....I Love.....
... Hip Hop Dance ...
... DanceHall ...
... House ...
... BreakDance ...
... I Cała Reszta ...
(......Hip Hop My Life :* ......)
Ostatnio zmieniony przez Gość Nie Mar 02, 2008 7:56 pm, w całości zmieniany 1 raz
Związek z tańcem: uczennica/miłośnik
Posty: 341 Skąd: z Krainy Elfów
Wysłany: Sob Mar 08, 2008 4:04 pm
hmm... ja jestem do hip-hopu dobrze nastawiona Jest to taniec więc go też uwielbiam . Balet jest piękny, liczy się w nim doskonałość, a hip-hopem można się doskonale pobawić, bardzo na luzie. Podziwiam osoby, które robią to dobrze, tak jak podziwiam osoby, które tańczą taniec klasyczny dobrze
_________________ http://mimi-dance-555.bloog.pl
"Kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały Wszechświat sprzyja potajemnie twojemu pragnieniu." Paulo Coelho
hip hop jest swietny ale tez bardzo trudny, wymaga bardzo duzej samoswiadomosci ciala tych izolacji itp, jak opanuje klasyke i jazz na przyzwoitym poziomie to na pewno pare razy pojde na hip hop
Związek z tańcem: uczeń tańca
Posty: 92 Skąd: hipohopowo xd
Wysłany: Sob Mar 08, 2008 8:37 pm
Wiele osób myśli,,o takie tam", a to wcale nie jest takie łatwe.
Dużo osób pisało jusz wymaga to bardzo duzej samoswiadomosci ciala.
Ja kiedyś też tak myślałam , tak samo jak
,,chwilę poskakali i jusz tacy zmęczeni",
do póki nie zaczniesz tańczyc nie zrozumiesz
P.S.
Przepraszam, musiałam wyzwolic moje myśli
_________________ .....I Love.....
... Hip Hop Dance ...
... DanceHall ...
... House ...
... BreakDance ...
... I Cała Reszta ...
Związek z tańcem: uczennica/miłośnik
Posty: 341 Skąd: z Krainy Elfów
Wysłany: Sob Mar 08, 2008 10:51 pm
Tak, hip-hop jest trudnym tańcem. Zupełnie innym, w innym typie niż klasyka, ale również bardzo trudnym. Może nie istnieje w nim taki rygor sylwetki jak w balecie, można go tańczyć będąc odrobinę 'przy kości'... W każdym razie, jeśli chce się go tańczyć dobrze, trzeba być przygotowanym na ciężką, ale bardzo ciekawą pracę
_________________ http://mimi-dance-555.bloog.pl
"Kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały Wszechświat sprzyja potajemnie twojemu pragnieniu." Paulo Coelho
wlasnie ten rygor sylwetki jest niewskazany, cialo musi byc rozluznione ale jednoczesnie spiete w niektorych miejscach , kazdy taniec ktory chce sie wykonywac dobrze jest opatrzony ciezka praca
Związek z tańcem: uczennica/miłośnik
Posty: 341 Skąd: z Krainy Elfów
Wysłany: Czw Mar 20, 2008 5:14 pm
Pewnie masz racje, bo to takie jakby odrobinkę przeciwności.
I zgadzam się z Nati, że podstawy klasyki są jednak potrzebne...
Jeśli się chce to da radę
_________________ http://mimi-dance-555.bloog.pl
"Kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały Wszechświat sprzyja potajemnie twojemu pragnieniu." Paulo Coelho
Ostatnio zmieniony przez Gość Sro Kwi 02, 2008 7:05 pm, w całości zmieniany 1 raz
Związek z tańcem: tancerz, miłośnik
Wiek: 33 Posty: 171 Skąd: Bełchatów
Wysłany: Czw Mar 20, 2008 5:58 pm
Natashy napisał/a:
można go tańczyć będąc odrobinę 'przy kości'...
Można go tańczyc, przepraszam za wyrażenie, będąc mega grubym . Przykładem są murzynki z USA, występujące na teledyskach znanych gwiazd. Niestety nie mogę znaleźc żadnego filmu na przykład.
Natashy napisał/a:
podstawy klasyki są jednak potrzebne...
Do każdego typu tańca są potrzebne chociaż podstawy klasyki. A tak w ogóle to po co zamykac się w jednej technice tańca . Super byc perfekcyjnym w jednej dziedzinie, ale fajnie jest też poszerzac swoje umiejętności .
nathaliye_r napisał/a:
tylko ze ciezko sie przerzucic z klasyki na hip hop
Pozwolę sobie teraz przypomniec scenę ze "Step up, Taniec zmysłów" gdy wrócił partner Norah, którego zastępował Tayler. Uczył się choreografii no i.. cóż... Śmiesznie mu to wychodziło Tak bardzo... Klasycznie . Obciągnięte stópki, prosta sylwetka
pamietam ta scene , kompletnie nie mogl sobie poradzic, latami tanczyl klasyke i musialby przynajmniej drugie tyle tanczyc hip hop zeby nabral luzu w tancu
1. nie ma potrzeby cytowania wypowiedzi, która jest bezpośrednio nad naszą
2. pamiętajcie, że to film, nie jest to dokument,zatem wspomniana scena jest wykreowana,a nie oddaje rzeczywistość...
mod.
Związek z tańcem: uczennica/miłośnik
Posty: 341 Skąd: z Krainy Elfów
Wysłany: Czw Mar 20, 2008 9:13 pm
Kaś napisał/a:
A tak w ogóle to po co zamykac się w jednej technice tańca . Super byc perfekcyjnym w jednej dziedzinie, ale fajnie jest też poszerzac swoje umiejętności .
Zgadzam się! Dobrze jest posmakować wielu różnych tańców, wtedy łatwiej jest wybrać sobie ten (lub te), w którym chce się być perfekcyjnym. A jeśli już się ma 'taki' taniec, to w niczym nie przeszkadza, bo każda technika wzbogaca człowieka jako tancerza
EDIT:
A tak poza tym, hip-hop częściej można potańczyć siebie ze znajomymi (tymi 'niebaletowymi'), bo, po pierwsze jest więcej okazji (na dyskotekach chyba nie puszczają Chopina ? ), a po drugie do hh jest więcej chętnych...
_________________ http://mimi-dance-555.bloog.pl
"Kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały Wszechświat sprzyja potajemnie twojemu pragnieniu." Paulo Coelho
Ostatnio zmieniony przez Gość Sob Sty 02, 2010 8:04 pm, w całości zmieniany 1 raz
po trzecie mozna go zamarkowac, trudno tanczyc klasyke czy jazz bez przygotowania technicznego (tu milosnicy hh sie oburza ale to nie znaczy ze nie uwazam ze hip hop nie wymaga podstaw technicznych), na dyskotekach tez kroluje niesmiertelny nowoczesny
Związek z tańcem: miłośnik / uczeń ;)
Wiek: 38 Posty: 58 Skąd: Białystok
Wysłany: Nie Maj 11, 2008 3:23 pm
Ja jeszcze do niedawna do hip hopu podchodziłam bardzo sceptycznie. Mówiąc krócej - nie podobał mi się zbytnio Kilka dni temu miałam okazję pomagać przy organizacji festiwalu hip hopowego, w czasie którego moje nastawienie do hip hopu zmieniło się o 180 stopni. Jak się napatrzyłam na zajęcia z house i zobaczyłam jakie to cudowne, to postanowiłam się zapisać
Wiem, ze będzie mi ciężko się przestawić, bo od 15 lat chodzę na balet, ale mam nadzieję, że się wkręcę i poradzę sobie jakoś.
P.S. Trzymajcie kciuki - we wtorek pierwsze zajęcia
Związek z tańcem: miłośnik / uczeń ;)
Wiek: 38 Posty: 58 Skąd: Białystok
Wysłany: Nie Maj 11, 2008 8:10 pm
Grotesko, oczywiście, że z baletu nie zamierzam zrezygnować (najwyżej zamienię ognisko baletowe, na zajęcia w prywatnej szkole). Ale czas, aby spróbować też czegoś nowego. Latka lecą, a ja wciąż trzymam się "spódnicy" naszego kochanego ogniska. Z klasyki nie osiągnęłam niczego (chodzi mi, że niczego profesjonalnie) i już nigdy tego nie osiągnę, bo jestem za stara, a w housie mogę się jeszcze wykazać, kto wie Swoje lata mam, ale wystarczy trochę samozaparcia i może coś z tego wyjdzie... wybitnych osiągnięć to już pewnie mieć nie będe (bo o tym było trzeba myśleć najpóxniej w wieku lat 15), ale czas pokaże
Pozdrawiam
Związek z tańcem: uczeń/miłośnik
Wiek: 34 Posty: 134 Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: Nie Maj 11, 2008 9:15 pm
Ja miesiąc temu zaczęłam chodzić na hh i muszę powiedzieć, że bardzo mi się podoba. To prawda, że ciężko jest mi się uczyć równocześnie baletu i hh ale myślę, że jeszcze trochę i będzie dobrze. W klasyce jest fajnie, bo przychodzę na zajęcia i mogę się wyciszyc, uspokoić, a na hh jest całkiem inna atmosfera. NIe ma takiej dyscypliny na zajęciach i jest na pewno o wiele głośniej Ale do obu tych styli potrzeba tyle samo energii i jestem tak samo zmęczona. I tak samo możena się zrelaksować na hh jak i na klasyce:)
_________________ "To co się w największym wysiłku tworzy, winno wyglądać tak, jakby powstało szybko, prawie bez wysiłku, z zupełną łatwością, na przekór prawdzie." Michał Anioł //Nena:*
Związek z tańcem: uczennica/miłośnik
Posty: 341 Skąd: z Krainy Elfów
Wysłany: Wto Maj 13, 2008 4:40 pm
Kurcze, jest trudno wyćwiczyć te różne elementy, "fale" przechodzące prze całe ciało, ale to kwestia praktyki.
Przecież hh to też t e c h n i k a !
To nie przychodzi samo z siebie, że grupy taneczne tańćzą tak idealnie równiutko, rytmicznie
_________________ http://mimi-dance-555.bloog.pl
"Kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały Wszechświat sprzyja potajemnie twojemu pragnieniu." Paulo Coelho
Ostatnio zmieniony przez Natashy Czw Maj 15, 2008 8:47 pm, w całości zmieniany 1 raz
przede wszystkim hiphop trzeba poczuć, trzeba samemu liznąć w samym stopniu trochę tej kultury, a nie tylko się nauczyć kroków - samo kucie techniki na pamięć nic nie da.
_________________ Naucz się choreografii, a będziesz tańczyć dzień. Naucz się fundamentów, a będziesz tańczyć do końca życia. - Angel Ceja
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach