Hej, przygotowuję się do turnieju tańca i robię choreografię współczesną z opaską na oczach (przez około połowe tańca). Macie może dla mnie jakieś rady co do np. utrzymywania równowagi i co sądzicie o takim pomyśle?
_________________ "Taniec jest jak pisanie opowiesci na bialej kartce papieru... ciagle na nowo ale zawsze pieknie"
Związek z tańcem: adept współczesnego
Posty: 33 Skąd: pomorze
Wysłany: Pon Sty 05, 2009 8:49 pm
ta tylko mi chodzi np. o skoki typu (nie wiem jakie to ma odpowiedniki w polskim nazewnictwie) C turning jump i fouette.... z opaska to troche trudno ;p nawet jak sie widzi troche podlogi
_________________ "Taniec jest jak pisanie opowiesci na bialej kartce papieru... ciagle na nowo ale zawsze pieknie"
musisz czuć przestrzeń wokół siebie, doskonale poznac wymiary parkietu, podłogi i mieć to w głowie wymierzone, jeśli chodzi o skoki to musisz mieć je opanowane w zupełności bez opaski żeby zakladac opaske, i ogólnie nie porywać sie z motyką na słońce i albo założyć prześwitującą opaske, albo zmienić trudne elementy choreografii albo nie zakładać opaski
Związek z tańcem: tancerz (uczeń)
Wiek: 31 Posty: 74 Skąd: Szczecin
Wysłany: Czw Lut 05, 2009 6:45 pm
Pomysł jest fajny, ciekawy i ekscytujący dla samego tancerza (sama wiem z doświadczenia) przede wszystkim musisz mieć układ opanowany do perfekcji i wiedzieć jaką przestrzenią możesz operować:) Dobrym sposobem jest również założenie opaski lekko prześwitującej (czego widz nie będzie mógł ocenić), przez którą będziesz widziała chociaż zarysy i kontury, co pomoże Ci w orientacji i zmniejszy stres;)
Princess Maron napisał/a:
zawiąż sobie oczy tak, żeby mieć małą przestrzeń między nosem, a policzkami. zawsze jakiś komfort widzenia podłogi
Tu się nie zgodzę, bo podczas tańca nie patrzysz w podłogę, lecz przed siebie.
_________________ "Balerina, nadziemska sylfida, która stanęła na palcach by być bliżej nieba." B. Kaczyński
hahahahah.
wiem że się nie patrzy w podłogę tylko przed siebie, kochana.
a poza tym nie trzeba na coś patrzeć żeby to widzieć... i nie trzeba schylać głowy żeby spojrzeć w podłogę.
_________________ Naucz się choreografii, a będziesz tańczyć dzień. Naucz się fundamentów, a będziesz tańczyć do końca życia. - Angel Ceja
Związek z tańcem: tancerz (uczeń)
Wiek: 31 Posty: 74 Skąd: Szczecin
Wysłany: Sob Lut 07, 2009 4:53 pm
Wiem, że można spoglądać w podłogę, ale jest to męczące i niedoświadczony tancerz może lekko zgubić pion. . . Wiem z doświadczenia, bo mam takowe za sobą ;]
_________________ "Balerina, nadziemska sylfida, która stanęła na palcach by być bliżej nieba." B. Kaczyński
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach