Czy wysokie podbicie to kwestia czysto estetyczna - tzn ładniej wygląda? Czy ma też znaczenie praktyczne, tzn ułatwia wykonanie pewnych elementów??
.:Odylia:. Gość
Wysłany: Wto Lut 01, 2005 9:50 am
i jedno i drugie dlatego przez jego brak a może nie zbyt zadowalajacą wielkość nie mogę spać... Chociaż zdarzają się wielkie gwiazdy bez oszałamiającego podbicia jak np. Margot Fonteyn
Gość
Wysłany: Wto Lut 01, 2005 12:21 pm
w takim razie jeszcze jedno pytanko: czy owo upragnione i wymarzone dla tancerek (a może tancerzy też?) wysokie podbicie jest cecha wrodzona? czy mozna stope "uformowac"?
.:Sylvie_Guillem:. Gość
Wysłany: Wto Lut 01, 2005 5:31 pm
Duże podcicie ma przede wszystkim walory estetyczne (choć jego totalny brak rzeczywiście może uniemożliwiać ćwiczenie). Jeśli chodzi o stronę techniczną to bardzo duże podbicie jest raczej problemem, np. żeby wykonać ballone na palcu trzeba mieć miękkie pointy (na tyle, aby móc stać "na haku" na czubku), ale żeby stanąć chociażby na arabesque, czy też kręcić piruety muszą one być w miarę twarde (aby nie "przelatywać) - trudno więc połączyć te dwie cechy w jednych pointach. Osoby o gorszym podbiciu ćwiczą w bardziej miekich pointach i wykonanie różnych elementów nie jest szczególnym problemem (bez problemu robią ballone i stoją np. na arabesque w wyrobionych pointach).
Wielkość podbicia jest raczej cechą wrodzoną, ćwiczenie stopy może nieco je powiększyć, ale głównie pomaga wzmocnić mięśnie i ścięgna.
PS Jak będę miała chwilkę czasu to postaram się zamieścić jekieś zdjęcia
Gość
Wysłany: Wto Lut 01, 2005 7:05 pm
A co to wogóle jest podbicie
Kasia G Gość
Wysłany: Sro Lut 02, 2005 11:21 pm
Podbicie jak sama nazwa wskazuje to spodnia strona stopy, inaczej podeszwa, ale nie dokładnie (tzn. to nie dokładnie to samo) Podbicie to wygięcie (jak kto woli wklęśnięcie) spodu stopy w jej srodkowej części. Kiedy obciągasz palce albo stajesz na półpalcach (albo palcach) to stopa mniej lub bardziej sie "wygina", tworzy okresloną linię z wierzchu i od spodu. Większe lub mniejsze wkleśnięcie to jest właśnie podbicie wysokie lub nie. Podbicie ważne jest zresztą nie tylko w tańcu klasycznym. Jesli masz wysokie podbicie łatwiej nosic tak wyprofilowane, wysokie szpilki, noga ładniej wygląda. Tancerka generalnie powinna mieć wysokie podbicie (bo to i ładne, i pomaga w wielu ewolucjach), ale jak pisano w wątku POINTY - bardzo wysokie nie jest wcale wskazane bo stopa wygląda jakby sie "przełamywała" w drugą stronę, stanie na pointach tez jest wtedy mniej stabilne - oczywiście to zależy jeszcze od wielu, wielu czynników jak ustawienie środka cieżkości tzw. balans, siła mięśni i scięgien stóp, nóg itd. To tak mniej więcej w przyblizeniu na temat podbicia
Związek z tańcem: instruktor fitness
Wiek: 35 Posty: 1116 Skąd: Szczecin
Wysłany: Czw Lut 03, 2005 3:22 pm
Podbicie jest to umiejętność \"wygięcia" stopy w łuk im większe podbicie tym lepiej się tańczy chociaż za duże też nei jest dobre...ja mam takie średnie mogłoby być większe ale i tak jest dobre...a tak wogóle to zapraszam do kupowaniu najnowszego numeru "Przeglądu" jest tam świetny artykuł na temat tańca osób za szkoł baletowych...dawno mnei tu nie było bo balet.pl nie działał ale jest dobrze...dzisiaj mam lekcję otwartą (pokazawą) trzymajcie za mnei kciuki
A tak dla tych niedoświaczonych, którzy chcieli by trochę poćwiczyć...polecam te dwie stronki
1) ćwiczenia przedewszytkim rozciągające ale nie tylko poniemiecku ale obrazki są (zdjęcia) także luzz http://ballettspass.de/ballettspass/index.html
2) tutaj tancerze londyńskiej opery pokazują wszystkie ćwiczenia taki duży słownik baletowy http://abt.org/education/dictionary/index.html
Po prostu świetne polecam
_________________ denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych
Kiedyś tancerka teraz instruktor fitness: w tym też można się spełniać :)
Czyli rozumiem, że podbicie S.Guillem jest bardzo wysokie?
[/img]
Tak, ale zaryzykowałabym twierdzenie, że Paloma Herrera ma jeszcze wyższe
Owszem, pomaga w tańczeniu... Nie wiem, jak to wytłumaczyć, jakby łatwiej jest znaleźć równowagę stojąc na półpalcach (i pa palcach podejrzewam, że pewnie też), łatwiej się utrzymać wysoko, bo niskie podbicie jakby 'cofa się' w dół (wiem, bo sama mam takie ).
_________________ "Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
Patrząc na to zdjęcie rzec, by można, że nie mam ani jednego ani drugiego, ale ogólnie rzecz ujmując: że nie mam przeprostu to się ciesze, bo mi się nie podoba, a podbicia większego mieć większego niż mam nie chce, bo za szybko zużywają się pointy. O!
_________________ you know miss sunshine,
she starts paint a perfect picture.
today.
Ania Gość
Wysłany: Pią Lis 11, 2005 6:08 pm
Szczerze mówiąc to dla mnie taka nóżka jak na tej focie zbyt estetyczna nie jest.
Związek z tańcem: nałogowiec
Wiek: 34 Posty: 342 Skąd: 3miastko
Wysłany: Pią Lis 11, 2005 7:32 pm
Powiedzcie mi jak to jst możliwe zeby mieć TAKĄ stope?! Nie moge sobie tego wyobrazić... tzn widać, że ta stopa taka jest ale czy to tak, ze tak powiem 'kostnie" możliwe?
Powiedzcie mi jak to jst możliwe zeby mieć TAKĄ stope?! Nie moge sobie tego wyobrazić... tzn widać, że ta stopa taka jest ale czy to tak, ze tak powiem 'kostnie" możliwe?
JEST możliwe... Widac nie widziałaś stopy Alessandry Ferri
Btw, moja mama uważa, że takie podbicia to już patologia
_________________ "Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
Kiedys trafiłam na jednostke chorobową która obajawia sie właśnie nienaturalnie duzym podbiciem.:
Cytat:
Stopa wydrążona (pes cavus) po stronie prawej - deformacja ta polega na nadmiernym, wysokim uniesieniu podłużnego sklepienia stopy (nadmierne wydrążenie). Wada może być wrodzona (bardzo rzadko), ale zazwyczaj jej przyczyną są choroby nerwowo-mięśniowe.
Stopa wydrążona, a więc o nadmiernie wysklepionym łuku podłużnym, popularnie nazywana stopą o wysokim podbiciu, charakteryzuje się znacznie zmniejszoną powierzchnią konatku z podłożem. Jest to przyczyną nadmiernej kumulacji obciążeń, powodujących w dalszym okresie powstawanie modzeli skórnych i silnych dolegliwości bólowych występujących zwłaszcza w czasie chodzenia.
Ostatnio zmieniony przez inaenka Pon Cze 27, 2011 10:21 pm, w całości zmieniany 1 raz
Związek z tańcem: tancerz
Wiek: 37 Posty: 320 Skąd: Kraków
Wysłany: Nie Lis 13, 2005 6:46 pm
chyba w przypadku tancerzy wysokie podbicie się czymś takim nie objawia, no bo my jak chodzimy to normalnie znaczna cześc stopy przylega do podłogi, ale mamy stopy na tyle giętkie, że potrafimy je wygiąc w piękny łuk.
Taka choroba musi byc strasznie uciażliwa i sądzę, że posiadacze takiej wady nie mogą wcale ładnie obciągnąc stopy i w ogóle byc tancerzami, bo ona cała jest jakaś tak powyginana...
_________________ The dance says what words cannot
Na załączonym zdjęciu stwierdzam jeszcze tzw. palce młoteczkowate
Palce są powyginane dlatego, że cięzar nie rozkłada sie równomiernie na stopnie, i dlatego palce się tak jakby 'asekurują' tym, że sie podkurczają. Noatabene dość często występuje to również u tancerzy, od stawnia na półpalcach.
_________________ "Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach