Wysłany: Pon Gru 12, 2005 9:06 pm Jezioro Łabędzie-Teatr Capitol we Wrocławiu
Dzisiaj w miescie zauwazylam plakaty zapowiadajace wystep francuskiej grupy baletowej kto wie czy nie z paryza z jeziorem łabędzim (cos na poczatku stycznia w capitolu we wroclawiu).czy ktos wie wiecej o tym przedsiewzieciu?
edit:juz sama znalazłam troche- http://www.rmfclassic.pl/...my&kat=&id=1802 zespol nazywa sie Ballet Classique de Paris i bedzie u nas jeszcze z Carmen...ciekawe...
_________________ "Chcemy tylko tańczyć i milczeć..."
Związek z tańcem: instruktor fitness
Wiek: 35 Posty: 1116 Skąd: Szczecin
Wysłany: Pon Gru 26, 2005 11:22 am Re: Jezioro Łabędzie-Teatr Capitol we Wrocławiu
I jak? Wybiera się ktoś?
_________________ denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych
Kiedyś tancerka teraz instruktor fitness: w tym też można się spełniać :)
Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 32 Posty: 1516 Skąd: Kraków
Wysłany: Sro Sty 11, 2006 7:29 pm
eeeeeee..... szkoda, że wcześniej nie wiedziałam Jak bym wiedziała to bym coś wykombinowała żeby jechać.... ale to już teraz za późno Niedawno byłąm na Jeziorku więc chętnie poszłabym na Carmen, no ale jak odwołali to i tak beznadziejnie...
No dobra dobra ale to nie będzie takie proste bo to było okropne niech Swanilda pomoże!!!Noto tak najpierw było dość dobrze dziewczyna robiła dwa aciciudy i andedany dwa i jeszcze raz to samo to jedyne co robiły najlepiej to piruety ale najlepszy z nich w całym przedstawieniu był błazen robił fajne tury i piruety.Prawie żadna dziewczyna miała podbicie i mały przeprost inne stały na tych pointach jak by miały całkowicie płaską stopę .Żadna znich nie mogła złapać równowagi to było okropne nawet w piątej pozycji jak stały.Odetta była 4 razy lepsza niż Odylia jak Odylia tańczyła swoją warjację i fouette myslałam że wyjdę z teatru cały czas spadała z point warjację zatańczyła okropnie i jeszcze do tego jakąś taką wersja że na początku są 3 razy podwójne piruety a póżniej tylko robi coś podobnego do balone i kończy okropnie.Zrobiła żle solówkę i jeszcze mało co nie upadła na końcówce i miała ochydnie złamane ręce a fouette to dopiero okropność wogóle nie zrobiła fouette zamykała i otwierała nogę bez wymachu nic noga zamknięta ręce jak nieweim co to było!!! !!!na końcu fouette miała podwójny piruet i zrobiła go na pół palcach i się zachwiała jeszcze. Niemam sił opowiadać dalej spytajcie Swanildy i roztańczonej one też to widziały to było najgorsze niby Jezioro jakie widziałam.Fuj nasza pani mówi że dobrze że poszłyśmy na to żeby zobaczyć jak my nie tańczyć To były najgorsz 2 godziny w moim życiu i jeszcze na dodatek nasze koleżanki ćwiczyły w tym momencie solówki mówie o tobie Coppelius Można się załamać i jeszcze moja mama zapłaciła za siebie 110 zł i za mnie Dlaczego :xNa dodatek miały ochyne aciciudy na pordebra jak pies pod drzewem fuj fuj i jeszcze raz fuj
Ostatnio zmieniony przez Copellia1 Pią Sty 13, 2006 11:34 pm, w całości zmieniany 2 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach