Wysłany: Czw Maj 19, 2005 1:07 pm Gala Gwiazd Baletu - Szczecin 2005
Czy ktoś się wybiera na galę? Bilety stosunkowo nie drogie...a tak wogóle to chciałabym się dowiedzieć jak sądzicie czy ten konkurs dajre coś tancerzom...Czy jest to renomowany konkurs...wiecie kto bierze w tym roku udział??? http://www.opera.szczecin.pl/rrepertuar.html
_________________ "Kiedy tancerz tańczy ziemia pod nim jest święta"
bierzesz udział, baletnico?A skąd jestes?
Narazie wiem, że będzie Elena Karpuhina. Reszty dowiem się niebawem .Oczywiście się wybieram.
A jutro też w Operze - "Wieczór baletowy" - co prawda zespół nie jest zbyt dobry, ale myślę, że warto pójść.
Z Wa-wy na pewno Emilka Stachurska, Magdalena Rymar i chyba Dorota Mentrak i Ania Karabela (o reszcie nic mi nie wiadomo, a nawet co do wypisanych osób nie mam pewności).
Elena Karpuhina???? Czyzby zmienili zasady?? Dotychczas był to konkurs absolwentów (Ona jest w VII klasie). Jak to w końcu jest??
Wysłany: Nie Maj 22, 2005 12:19 pm Wieczór baletowy
A jak tam wrażenia po wieczorze baletowym? Nie poszłam niestety bo we wtorek mam dyplom więc czas goni...Ale na konkurs jak najbardziej się wybieram Ciekawi mnie jak będzie z poziomem w tamtym roku było całkiem nieźle
A baletnico trzymam za Ciebie kciuki choć nie wiem kim jesteś ale życzę powodzenia...zobaczymy się 27 no...przynajmniej ja Cię zobaczę
A więc powracając jak tam wieczór???
_________________ "Kiedy tancerz tańczy ziemia pod nim jest święta"
Joas Gość
Wysłany: Nie Maj 22, 2005 10:45 pm Re: wrr
Żenująca wypowiedz.
Sorry, z oczywistych wzgledow wyrzucilam cytat i oryginalne wpisy, do ktorych Twoj komentarz sie odnosi.
I.
Gość
Wysłany: Pon Maj 23, 2005 1:37 am Tępić chamstwo
Czytam droga młodzieży ( a nawet ,niektóre wypowiedzi - dzieci - chodzi jeszcze o małą dojrzałość emocjonalną ) Ale co niektórzy ,są złośliwi i delikatnie mówiąc - bardzo nieprzyjemni wobec siebie .To do "OBURZONEGO" i tu napisze w jego języku gwarowym - "SAM SIĘ WYWAL " ale z tego forum .Nie lubie takich prymitywnych wypowiedzi i trzeba takich osobników tępić!!!! Trochę kultury i dyplomacji nawet w krytyce .
Chciałabym jeszcze wrócić do tematu "Wieczoru baletowego" w operze, chociaż od razu uprzedzam, że od kiedy sama nie zajmuję się baletem - rzadko kiedy stać mnie na chłodny obiektywizm lub na obiektywizm w ogóle. Może to wyraz jakiejś tęsknoty za byciem "po tamtej stronie" i właśnie on nie pozwala mi na brutalne wartościowanie poszczególnych etiud z przedstawień. Dlatego też "Wieczór baletowy" podobał mi się - mimo że zespół opery zalicza się raczej do przeciętnych. W pierwszej części zaprezentowano klasyczne etiudy, wszystkie choreografie ułożone na pointach. W drugiej i trzeciej części można było zaobserwować kierunek, w jakim ostatnimi czasy zmierza zespół, a więc raczej taniec współczesny(mimo ze pojawiały się niekiedy układy na pointach). Co mnie zdecydowanie uderzyło - to wiek panów w zespole. Z tego, czego się dowiedziałam, większość jest na emeryturze. Tylko jeden z nich, jeszcze chyba chłopczyna wyróżniał się dużą skocznością i dynamicznością. Na zakończenie prawdziwy popis dała Alina Szutarska, która z wielkim humorem i pewnym dystansem zatańczyła finałową etiudę z dwoma partnerami. Ludzi nie było wiele, toteż miałam szansę przedstać się do pierwszych rzędów i z upodobaniem oceniać podbicia. Żadne jednak nie zaparło mi tchu.
Ogólnie wieczór oceniam bardzo pozytywnie, mimo że katharsis nie przeżyłam. Mam nadzieję, że bliżej niego znajdę się w sobotę na Gali Gwiazd Baletu. Na którą oczywiscie serdecznie zapraszam.
Tak, to brunetka. Szczerze mówiąc nie zarejestrowałam stopnia jej opalenizny. Ma drobną posturę i bardzo charakterystyczną twarz. Prowadziła warsztaty barre au sol
Własnie wróciłam z konkursu baletowego w Operze. Ogolnie rzecz biorąc poziom był całkiem dobry, kilka interesujących choreografii i osobistości. Ale oczywiście najjaśniej świeciła, a własciwie całkowicie przycmiła wszystkich Elena Karpuhina, którą miałam okazje ogladać pierwszy raz.
I co można o niej powiedzieć? To po prostu tancerka idealna - idealna figura do baletu(dlugie nogi, nie za niska i nie za wysoka), cudowne podbicie, piekne ręce i szyja. Technika - wszystko pewnie, profesjonalnie a zarazem lekko i z łatwością. Żadnych sekund utraty równowagi, żadnego niepewnego spojrzenia.
W wyrazie jej twarzy widać pełnię profesjonalizmu i pełne zadowolenie z faktu, że jest ewidentnie najlepsza. Słyszałam, jak pani Głowacka mówiła, że to nadzieja polskiego baletu. Szkoda tylko, że nawet w drugiej części wieczoru - przy prezentacjach tańca wspolczesnego, wystapila znów na pointach, znow idealnie technicznie. Nie mam pojecia, jaki wpływ na jej taniec mają emocje, jak go przezywa i jak improwizuje. Ale to chyba jeszcze przed nią.
A moze po prostu nie bawi sie w takie rzeczy...?
Wczoraj odbył się konkurs...poziom był bardzo wysoki...I były to układy typowo klasyczne w II chyba repertuar dowolny bo występowali zarówno w układach klasycznych jak i współczesnych natomiast III to układy typowo współczesne...
I część nie zaczęła się zbyt optymistycznie w pierwszym pas de deux które tańczyli Krzysztof Górski i Romina Kołodziej nastąpił wypadek. Górski źle wyskoczył czy źle upadł nie wiem aczkolwiek skręcił/zwichnął/złamał nogę i swój udział w konkursie zakończył w szpitalu. Romina świetnie poradziła sobie z zaistniałą sytuacją i resztą pas de deux zatańczyły sama z czego w ostatniej części którą mieli tańczyć razem świetnie zaimprowizowała. Kolejne numery były w porządku (nie wiem jak to określić po prostu zwykłe wariacje) dopóki na scenę Opery nie wkroczyli Michał Wylot z Elenę Karpuhiną. Pomimo tego, że Elena była partnerką nie punktowaną w pięknej świecącej paczce zabłysła. Bezbłędnie technicznie...pomimo tego że jest dopiero dwa lata przed dyplomem naprawdę ją podziwiam. Na zakończenie zatańczyła moja faworytka Karolina Wiśniewska która swoim wyrazem i technika mnie po prostu olśniła.
II część to przede wszystkim popisy solowe. Przy czym znowu Wylot z Karpuhiną olśnili wszystkich. Szkoda że Elena nie może brać udziału w konkursie. Bezapelacyjnie by wygrała .Podobały się układy współczesne mężczyzn.
III część to układy współczesne za którymi – jeśli nie tańczą ich mężczyźni – szczególnie nie przepadam więc nie będę się wypowiadać.
Jeśli chodzi o taniec klasyczny to pokazywane były przede wszystkim wariacje z Paquity i z „Córki źle strzeżonej” chociaż znalazła się również np. wariacja Kitri z „Don Kichota”. Jeśli chodzi o taniec współczesny to osobiście najbardziej podobał mi się układ do muzyki polskiej nie pamiętam tytułu ale słowa to np. „Jeśli kochać to nie indywidualnie”. Było przygotowany lekko pod publikę dlatego tez ona zareagowała bardzo żywo.
Zdecydowanie dość denerwujący był fakt, że była bardzo liczna grupa osób, która z baletem miała tyle wspólnego ile ja z boksem (czyli nic) mnóstwo dzieci które na każde wyjście mężczyzny który wyszedł „z gołą pupą” reagowały ogromnym śmiechem a na zgaszenie światła przy układach współczesnych piskiem. Poza tym grupa dziewcząt które siedziały za mną i komentujących każdy nawet najmniejszy krok, a także stwierdzeniem „łatwe” doprowadzały do nerwicy.
Także konkurs zakończony czekamy jeszcze na dzisiejsze wyniki. Przekazuję od siebie serdeczne gratulację dla Rominy która potrafiła się znaleźć w tak ciężkiej sytuacji.
_________________ "Kiedy tancerz tańczy ziemia pod nim jest święta"
Ostatnio zmieniony przez Paula. Sob Sie 27, 2005 10:53 pm, w całości zmieniany 1 raz
Myślę, że na uwagę zasłużyła także Anna Karabela z warszawskiej SB ze współczesnym układem "The rest in silence"(w różowym kostiumie) - wykonała go niezwykle lekko, ale też bardzo emocjonalnie(głośne okrzyki "nieee!"). Te gwałtowne emocje poprzez choreografię nie wydawały się "przesadzone", wręcz przeciwnie - była wiarygodna, a nawet poruszająca. Swoim tańcem po prostu mnie przekonała.
Podobały mi sie też Małgorzata Czajowska z Bytomia (specyficzna figura - wysoka i zdumiewająco szczupła - idealnie pasowała do wariacji Niki z "Bajadery" oraz Bogumiła Szaleńczyk z Łodzi w choreografii "Przy ścianie stałam". Obie dziewczyny "zagrały włosami", co nieczęsto zdarza się nawet w tańcu współczesnym. Obie miały je długie i bardzo ładne i w obu układach odgrywały one znaczną rolę.
Kompletnie nie przekonał mnie natomiast Sebastian Skalski z Łodzi, nawet kiedy zaczął wywijać salta etc, pozostał dla mnie mało wiarygodny. Podobnie sprawa wygląda z Grzegorzem Brożkiem z Poznania, który nawet we współczesnym układzie "Wojownik" nie porwał publiczności, a sam nie uniknął paru potknięć. Magdalena Rymar była całkiem dobra w układach klasycznych, ale tańce współczesne, a dokładniej "Tango" wyszło niestety dość mizernie.
Ogólnie konkurs badzo mi się jednak podobał. Mimo, że zapowiadał się naprawdę pechowo - odsłaniajca się kurtyna przewróciła mikrofon na statywie, pierwszy uczestnik niemal na wejściu skręcił kostkę - to publiczność wychodziła zadowolona. Myślę, że dziś, podczas Gali Gwiazd, będziemy mieli szansę znaleźć sie w prawdziwej euforii.
Związek z tańcem: krytyk
Wiek: 48 Posty: 4412 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Maj 28, 2005 4:07 pm
cyt. "najbardziej podobał mi się układ do muzyki polskiej nie pamiętam tytułu ale słowa to np. „Jeśli kochać to nie indywidualnie”. Było przygotowany lekko pod publikę dlatego tez ona zareagowała bardzo żywo. "
oraz
cyt. "na uwagę zasłużyła także Anna Karabela z warszawskiej SB ze współczesnym układem "The rest in silence""
tak, oba te układy (są świetne) można było oglądać podczas koncertów warszawskiej SB, ich autorką jest pedagog tańca współczesnego Aleksandra Dziurosz
Aleksandra Dziurosz jest świetnym pedagogiem i choreografem
a ja mam wielka prozbe do tych którzy uczestnicza w szczecińskich galach o liste osób które biora udział w tym konkusie z góry dziekuje bardzo
prosze jeszcze o winiki jak tylko beda
a mam jeszce małą uwage co do do Elenki ze ona raczej nie tańczyła z Wożniakiem bo jeden jest za mlody drugi jeszcze młodszyi chodza do Warszawskiej OSB a 3 to juz solista TW w wawie wiec poprawie ze raczej to był Michał Wylot z Gdańskiej OSB
pozdrawiam
p.s. jak dobtrze ze jest forum
A więc...Udział wzięli:
Kategoria:Taniec klasyczny
1.Karolina Wiśniewska, OSB Bytom - pierwsze wyróżnienie i Grand Prix Publiczności
2. Anna Lorenc, OSB Bytom
3. Krzysztof Górski, OSB Gdańsk
4. Michał Wylot, OSB Gdańsk
5. Karolina Szymalak, OSB Łódź
6. Sebastian Skalski, OSB Łódź
7. Grzegorz Brożek, OSB Poznań
8. Emilia Stachurska, OSB Warszawa - Najlepszy Absolwent 2005(nagroda 5000 zł )
9. Magdalena Rymar, OSB Warszawa
Kategoria:Taniec współczesny
1. Małgorzata Czajowska, Bytom - wyróżnienie
2. Katarzyna Antosiak, Gdańsk
3. Bogumiła Szaleńczyk, Łódź
4. Arkadiusz Głębocki, Poznań - wyróżnienie
5. Anna Karabela, Warszawa
Elena Karpuhina otrzymała stypendium Fundacji Balet w wysokości 2000 zł. Mimo pogłosek o kontuzji wystąpił Sławomir Woźniak w duecie z Karoliną Jupowicz. Szczegółowe wrażenia osobiste kiedy indziej.
Pozdrawiam
Gość
Wysłany: Pon Maj 30, 2005 1:08 pm widz
moim zdaniem mna uwage zasluguje ania karabela z w-wy i ania lorenc z bytomia- jej wysokosci są poprostu piekne, i te szpagaty w kitri.slyszalam jhednak ze cos jej sie stalo z noga- biedactwo. Podziwiam Karabele takze za jej wyraz artystyczny,uczuciowosc, oraz nie skazitelną technikęi preecyzje. Obie panie byly piekne!
Gość
Wysłany: Pon Maj 30, 2005 1:10 pm gala
a jak wam sie podobal wspolczesny z bytomia- ten uklad na gali byl moim zdaniem fantastyczny a waszym? Wspanialy pedagog i choreograf- moje gratulacje
Związek z tańcem: baletoman
Posty: 1605 Skąd: Varsovie
Wysłany: Wto Maj 31, 2005 9:18 pm
Alicja napisał/a:
Tak, to brunetka. Szczerze mówiąc nie zarejestrowałam stopnia jej opalenizny. Ma drobną posturę i bardzo charakterystyczną twarz. Prowadziła warsztaty barre au sol
Czyli już wiem, o kogo chodzi.
Występowała w Koszalinie w "Dziadku do Orzechów" z solistą z Łodzi. Niestety nie pasuje ona do roli noble, i to do tego stopnia, ze w czasie spektaklu dzieci komentowaly, ze "Klara zamienila sie w babajagę".
_________________ sfra- odnaleziony pośród manewrów sztuki i jezyka francuskiego
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach