nie bierz poprawkę, że do OSB ani do SB nie chodzę...
_________________ Na forum wróciłam po 2 latach, widać nie da się żyć bez tańca, chociaż już zapewne do niego nie wrócę. Trochę jakby nowe życie.
Nie wiem, czy wróciłam na stałe, może za chwilę znów zniknę. Ale co jakiś czas zaglądnę.
Związek z tańcem: tancerz
Posty: 2382 Skąd: Kraków
Wysłany: Wto Cze 06, 2006 9:09 pm
Goniu, masz rację- niektórzy tylko interesują się baletem, nie tańczą więc mają prawo nie wiedzieć.
Ma ktoś może tą animacje włoskiego fouette, żeby pokazać Goni?
a jakie ćwiczenia najlepiej wykonywać, żeby robić fouette (to normalne)?
_________________ Na forum wróciłam po 2 latach, widać nie da się żyć bez tańca, chociaż już zapewne do niego nie wrócę. Trochę jakby nowe życie.
Nie wiem, czy wróciłam na stałe, może za chwilę znów zniknę. Ale co jakiś czas zaglądnę.
Związek z tańcem: oby wieczny!
Wiek: 73 Posty: 2627 Skąd: z dwóch końców Polski;D
Wysłany: Sro Cze 07, 2006 4:56 pm
mi tez sie wydaje ze wloskie jest latwiejsze, ma sie wiekszy fors i latwiej sie kreci..
a ten filmik tez swietny, mimo iz slabej jakosci. mozna na nim zaobserwowac i wloskie(to pierwsze) i zwykle fouette.
Dla mnie łatwiejsze jest włoskie... w zwykłym duzo bardziej obciążona jest noga oporna, po za tym lepiej łapię pion niz kręce, a przy zwykłym może się w głowie zakręcić...chociaż w sumie trudno subiektywnie poiedzieć, które jest trudniejsze, one sa poprostu inne (po za samą ideą fouette)...
Związek z tańcem: Uczeń OSB
Wiek: 28 Posty: 1070 Skąd: z piosenki Grabaża ;)
Wysłany: Sro Cze 07, 2006 7:00 pm
Ale mi się wydaje że włoskie jest trudniejsze bo trzeba wyjątkowo wysko podnosić nogę a potem jeszcze zrobić attitude (z czym tancerki mają problem) i się nie przewrócić.
_________________ "Ale próbować warto" William Wharton
Związek z tańcem: Uczeń OSB
Wiek: 28 Posty: 1070 Skąd: z piosenki Grabaża ;)
Wysłany: Sro Cze 07, 2006 7:10 pm
Kasiu, mi chodzi o attitude a nie wyprostowaną nogę podniesioną do góry. Widziałam już wiele przypadków, w których tancerki nie mogły ustć w attitude na pointach i zrobić to czysto. Więc podtrzymuję swoją wypowiedź.
_________________ "Ale próbować warto" William Wharton
Związek z tańcem: Uczeń OSB
Wiek: 28 Posty: 1070 Skąd: z piosenki Grabaża ;)
Wysłany: Sob Cze 24, 2006 3:12 pm
Ładne, przecież nie łatwo wykręcić fouette a sama chciałabym kręcić tak jak ta dziewczyna. Tylko koniec nie był najlepszy. Ale nawet doświadczonym tak sie zdarza.
_________________ "Ale próbować warto" William Wharton
widzocznie dziewczyna chciała wykręcić 32 fouettes, ale jej nie wyszło - tak oto przerwała
przynajmniej tak domniemam
Jak skończyła widac na filmie, więc po co roztrząsać, to o czym myślała? Jednocześnie , prosze o konstruktywne komentarze na temat 32 fouettes i ewentualnie fouettes wykonywanych przez ową dziewczynę.
_________________ Naucz się choreografii, a będziesz tańczyć dzień. Naucz się fundamentów, a będziesz tańczyć do końca życia. - Angel Ceja
Związek z tańcem: instruktor fitness
Wiek: 34 Posty: 1116 Skąd: Szczecin
Wysłany: Sob Cze 24, 2006 10:16 pm
Tylko jej góra mi jakoś sie niezbyt odoba. Jest taka bardzo zwarta sprężona, nie ma tego wrazenia takiej lekkości. Alle gdyby patrzeć na stopy to rzeczywiście bardzo ładne...
_________________ denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych
Kiedyś tancerka teraz instruktor fitness: w tym też można się spełniać :)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach