Ostatnio z dziewczynami z naszego studia baletowego, zastanawiałyśmy się czyby nie poprosić naszej instruktorki Kingi o to, żeby zaczęła z nami pracę z puentami...Co o Wy o tym sądzicie?
Niektóre dziewczyny chodzą kilka lat już i bardzo by chciały tańczyć też na puentach.
Mamy takie stare puenty (rozmiar 36 ) i powiem Wam, że jak je założyłam to nawet chodzić w nich umiałam ;] ;]
Tylko że rozmiar nie ten zbytnio ;]
Taniec na pointach jest bardzo trudny.Trzeba mieć odpowiednie kwalifikacje,by zacząć tańczyć.Jeżeli jednak,niektóre dziewczyny chodzą już po pare lat,mają odpowiedni kwalifikacje,są szczupłe to uważam,że taki pomysł jest dobry.Oczywiście,że jeśli Wasza trenerka dobrze się na tym zna.Wiesz chodzenie czy stawanie na pointach to nie to.Na pointach trzeba tak tańczyć by widz myślał,że tańczysz na palcach,trzeba bardzo leciutko na nie wchodzić.Myślę,jednak,że zawsze warto spróbować,jednak pracę na pointach zaczyna się po 12 rokiem życia,czyli dość szybko.
_________________ Spotkanie człowieka z kotem czyni człowieka lepszym,a kota gorszym.
Ostatnio zmieniony przez karolinkaaa Nie Sty 28, 2007 6:05 pm, w całości zmieniany 1 raz
Dobrze Kasiu ;]
Jeszcze taka moja mała dygresja - puenty z francuskiego, pointy z angielskiego ;]
Skoro wszystko z balecie jest po francusku to i to też ;]
I tyle ;]
Jeszcze taka moja mała dygresja - puenty z francuskiego, pointy z angielskiego ;]
a nie odwrotnie?
_________________ Na forum wróciłam po 2 latach, widać nie da się żyć bez tańca, chociaż już zapewne do niego nie wrócę. Trochę jakby nowe życie.
Nie wiem, czy wróciłam na stałe, może za chwilę znów zniknę. Ale co jakiś czas zaglądnę.
TO nie jest powiedziane, ze zeby cwiczyc na pointach trzeba byc chudym!
Niewazna jest waga tylko sila miesni i gibkosc! Chociaz czasami jak dziewczyna jest za chuda, to wtedy nie ma sily np. utrzymac nogi na 180 stopni dluzej niz kilka sekund. [oczywiscie sa wyjatki!]. Moze rzeczywiscie kiedy dziewczyna jest szczuplejsza to wtedy latwiej jej sie np. skacze i wydaje sie "lzejsza", ale kazdy typ figury ma sowje wady i zalety.
Liczy sie nie tylko sila miesni i gibkosc ale tez sila stop i to jak sa wycwiczone. Stopy powinny byc silne i mocne, z dobrze wycwiczonym podbiciem.
To ze dana osoba jest chuda nie musi byc przyczyna tego ze nie moze utrzymac nogi na 180 stopniach - czasami ma za slabe miesnie.
No to oczywiste, ze ma za slabe miesnie!
Przeciez nie mowie ze chudosc to jedyna przyczyna niemoznosci utrzymania nogi
Po prostu mowie, ze chude [nie szczuple] dziewczyny, czesto maja mniej krzepy niz dziewczyny szczuple badz normalnej budowy.
Związek z tańcem: czynny! SB+OEB
Wiek: 34 Posty: 805 Skąd: Zabrze
Wysłany: Pon Sty 29, 2007 3:13 pm
uważam ze na początek powinnyście popracować nad podbiciem troszkę, a potem możecie spróbować na POINTACH (nie PUENTACH!) ale musicie uważać no i oczywiście jest to możliwe jeśli Wasza trenerka Kinga ma doświadczenie... i uważam ze wcale nie trzeba być szczupłym! Ja szczupła nie jestem zbytnio....i na pointach dość dobrze sobie radzę. Znam jescze grubsze osoby, które też ćwiczą.
_________________ Taniec wymaga człowieka chętnego,
szlachetnego, opanowanego;
człowieka o zrównoważonych siłach.
Dlatego chwalę taniec...
A Ty postudiuj trochę wiedzę na temat baletu ;]
Skoro wszystko jest w języku francuskim, to dlaczego też i nazwa puent nie może w nim być? ;] Tylko w angielskim? Nie rozumiem ;] ale się nie czepiam i nie robię offtopu.
To raz, a dwa przy okazji Kinga jest solistką Teatru Wielkiego w Poznaniu więc chyba wie co z czym się je
Anno-Mario, jeśli mnie pamięć nie myli, to jest gdzieś wątek o tym, jak się pisze pointy/puenty i zostało stwierdzone, że lepsza forma to jednak pointy (poszukaj sobie, teraz już nie pamiętam w którym dziale był),
a powtóre ten komentarz o studiowaniu wiedzy o balecie był trochę jakby niemiły ;/
_________________ Na forum wróciłam po 2 latach, widać nie da się żyć bez tańca, chociaż już zapewne do niego nie wrócę. Trochę jakby nowe życie.
Nie wiem, czy wróciłam na stałe, może za chwilę znów zniknę. Ale co jakiś czas zaglądnę.
Och, wybacz
Po prostu napisałam to co myślę ;]
Jeśli to kogoś uraziło - przepraszam.
No mówcie sobie jak checie - ja Wam nie zabronię ;], tylko mnie proszę nie poprawiać, bo my mówimy puenty i tego się będę trzymała ):)
Buzi Goniu ;*
Anno Mario, parę postów wyżej pisałam, powtórzę jeszcze raz:
Annie Marii chodziło zapewnie o zapis fonetyczny. (dla wyjaśnienia: w języku polskim przyjęło się mówić [puenty] przy jednoczesnym zapisie 'pointy').
Tak więc zapis 'pointy' jest jak najbardziej poprawny, i dużo powszechniejszy niż 'puenty' (z punktu widzenia jęz. polskiego jest poprawny, ale w środowisku baletowym taka pisownia kojarzy się z dyletanctwem i nieznajomością tematu, stąd takie oburzenie i strofowanie). Wymawia natomiast się [puenty], wymowa [pointy] jest przyjęta w języku angielskim, i właściwie tylko tam - w Polsce też tak czasami mówią, ale rzadko, zazwyczaj są to osoby które miały/ mają kontakt z tańcem np. w Stanach.
Twoje stwierdzenie, że pisownia 'puenty' jest z francuskiego, jest absurdalne, to po prostu spolszczona pisownia, fonetyczna; po francuski pisze sie 'oi' (czyli pisownia 'pointy' jest bliższa oryginałowi).
A, i ręcze Ci, że chyba nikt z tego forum, kto pisze 'pointy', nie wymawia tego przez [oi], tylko właśnie [ue].
_________________ "Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
błagam, przeczytaj ten wątek! chcesz wszcząć następną kłótnię o jedno słowo?
_________________ Na forum wróciłam po 2 latach, widać nie da się żyć bez tańca, chociaż już zapewne do niego nie wrócę. Trochę jakby nowe życie.
Nie wiem, czy wróciłam na stałe, może za chwilę znów zniknę. Ale co jakiś czas zaglądnę.
"Profesjonalista" ;] błehehehe ;]
Ja siebie za takową nie uważam, więc piszę jak mi się podoba.
Nie pisz czegoś, co kompletnie nie wnosi sensowanego do tematu . Pani już podziękujemy
Związek z tańcem: uczeń
Wiek: 29 Posty: 79 Skąd: Thorn
Wysłany: Sro Lut 14, 2007 8:19 pm
Ekhem Anno-Mariu myśle że uwagi tego typu z Twojej strony są trochę nie na miejscu bo jesteś zarejestrowana na forum krótko a "wyszukiwarka nie gryzie" tym bardziej bo sama założyłaś 50 wątek o pointach...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Przepraszam za offtop i jeśli moderatorzy uznaja a stosowne usunięcie tego wątku to oki.
_________________ Dusza nie znałaby tęczy, jeśli serce nie znałoby łez.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach