jak zrobisz developpe do tylu ale zlapiesz jedna reka za noge i poprowadzisz ja do gory az do 180° i tak potrzymasz (wersja dla zaawansowanych - utzymasz 180° bez trzymania)
_________________ you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!!
_________________ you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!!
bo ta noga jest najpierw wyprowadzona z developpe na ok 130° a potem wolno podniesiona do gory na 180°. tzn moze ta tancerka na zdjeciu zrobila grand battement ale chodzilo mi tylko o to zeby pokazac jak wyglada efekt koncowy extension
bo po angielsku extension to znaczy wydłuzenie
_________________ you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!!
Ostatnio zmieniony przez sisi Sob Lip 22, 2006 11:57 pm, w całości zmieniany 1 raz
jak zrobisz developpe do tylu ale zlapiesz jedna reka za noge i poprowadzisz ja do gory az do 180° i tak potrzymasz (wersja dla zaawansowanych - utzymasz 180° bez trzymania)
Czy to jest coś takiego? Nie wiedziałam, że to się tak nazywa.
_________________ "Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
hmmm no ja nie wiem jak to sie nazywa poprawnie we francuskiej terminologii baletowej, o ile to w ogole nie jest sztuczny twor zeby dojsc do okreslonej pozy bez machania grand battement. zdjecie jest niewielkie no i nie widac JAK tancerka doszla do tej pozy ale to moze byc to.
_________________ you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!!
Z takiem ćwiczeniem dotychczas nie spotkałam sie w tańcu klasycznym. Podobe nazywa się panche (nie mam perwości czy tak sie pisze) - tłumacząc prostymi słowami z pozy arabesque pochylamy korpus do przodu z równoczesnym podnoszeniem nogi; wracając (teoretycznie ) noga nie opada, a wyłącznie podnosi sie korpus. A i oczywiście nogi nie "dociąga" się ręką.
Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 31 Posty: 1516 Skąd: Kraków
Wysłany: Pon Cze 20, 2005 9:15 pm
słyszałam, że to się nazywato (to czy mmówił "gośc") plane. Może o to chodziło, ale ja też nie znam za bardzo francuskich nazw i chyab też nie tak się to pisze........
Związek z tańcem: tancerz, choreograf
Wiek: 37 Posty: 808 Skąd: Koszęcin
Wysłany: Nie Kwi 01, 2007 9:40 pm
No prosze, z ta nazwa sie nie spotkalam
A co do extension, to moze jest tak, ze anglojezyczni tancerze i pedagodzy uzywaja tego terminu. Jest on pewnie elementem ich terminologii, tak jak u nas wystepuja jakies charakterystyczne zwroty.
Extension to nic innego jak ''wyciągnięcie'', czy wydłużenie. Nie oznacza żadnego konkretnego cwiczenia ,figury, ale jest b.często używane przez pedagogów itp.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach