Ja tez mam przeprost łokci...kiedy bardzo prostuje ręke to łokiec tak jakby cofał się w drugą stronę..może to dlatego,że mam bardzo chude ręce? wiecie coś o tym?? ja wiem tylko tyle ,że to okropnie wygląda....
Związek z tańcem: oby wieczny!
Wiek: 74 Posty: 2627 Skąd: z dwóch końców Polski;D
Wysłany: Sob Kwi 28, 2007 2:31 pm
Przeprost zdecydowanie za duży! To już jest przesada! Taka ręka wygląda, jakby się miała za chwilę złamać...
Dosyć to jest niesmaczne, powinnaś go troszkę ukrywać :]
ale to nie moja wina! PRzeciez tak nie rozkladam rąk i tak nie chodze
ale ja kiedys takiego nie mialam. nie mialam tez zlamanych rąk.
tylko wczoraj tak zrobilam przed lustrem i tak wyszlo.
a jezeli jest za duzy to znaczy ze cos nie tak z moimi rekami?
Związek z tańcem: oby wieczny!
Wiek: 74 Posty: 2627 Skąd: z dwóch końców Polski;D
Wysłany: Sob Kwi 28, 2007 2:50 pm
Nie, chociaż przeprosty nie są podobno najzdrowsze-mogą ci się stawy obcierać... Ja np. tak mam z kolanami...
Wiem, że to nie jest twoja wina, w tańcu jednak aż takie przeprosty nie są pożądane.
Związek z tańcem: tancerz
Posty: 2382 Skąd: Kraków
Wysłany: Sob Kwi 28, 2007 3:23 pm
Hm, straszne masz te przeprosty łokci. Ale ja wiem, że jak byłam mała też swoje tak wyginałam i większość koleżanek to robiła. Dzieci mają poprostu wszystko miękkie i tak się dzieje- niektórym później to zostaje a niektórym nie.
_________________ You can take the Dancer out of the Dance, but you can't take the Dance out of the Dancer
Związek z tańcem: miłośnik
Wiek: 31 Posty: 704 Skąd: z monitora...
Wysłany: Sob Kwi 28, 2007 7:38 pm
widać, że masz spory niedoprost.
ja mam leciuteńkie przeprosty i w niczym mi to nie pomagało/przeszkadzało, jeśli chodzi o taniec... myślę, że jest akurat. nigdy nie robiłam niczego, by to zwalczać/pogłębiać.
_________________ Na forum wróciłam po 2 latach, widać nie da się żyć bez tańca, chociaż już zapewne do niego nie wrócę. Trochę jakby nowe życie.
Nie wiem, czy wróciłam na stałe, może za chwilę znów zniknę. Ale co jakiś czas zaglądnę.
Związek z tańcem: miłośnik
Wiek: 31 Posty: 704 Skąd: z monitora...
Wysłany: Nie Kwi 29, 2007 9:37 am
też bardzo duże... nie widziałam wcześniej u nikogo takiego przeprostu jak u niektórych osób, które zamieściły zdjęcia. nawet nie wiedziałam, że można mieć aż taki O.O
Związek z tańcem: Uczeń OSB
Wiek: 29 Posty: 1070 Skąd: z piosenki Grabaża ;)
Wysłany: Nie Kwi 29, 2007 2:37 pm
Na prawdę wielkie przeprosty! Ja mam "akurat" bo nie wiem do czego są potrzebne przeprosty w łokaciach. Ja już bardziej leciałabym na przeprosty w kolanach.
_________________ "Ale próbować warto" William Wharton
Mam jeszcze większy przeprost niż ten na zdjęciu. Wszyscy zawsze myśleli, że miałam złamaną rękę, ale gdy pokazuję drugą są zadziwieni.
Mam taki przeprost od urodzenia, aż 45 stopni.
Mam jeszcze większy przeprost niż ten na zdjęciu. Wszyscy zawsze myśleli, że miałam złamaną rękę, ale gdy pokazuję drugą są zadziwieni.
Mam taki przeprost od urodzenia, aż 45 stopni.
A przeszkadzaja Ci te lokcie w czyms? Interesuje mnie to zwlaszcza, jesli tanczysz, bo ciekawa jestem... Robisz cos, zeby w jakis sposob zmniejszyc te przeprosty (o ile sie da)? Ja przeprostow nie mam, ale moja kolezanka ma i kombinujemy, co mozna z tym zrobic...
Związek z tańcem: uczeń-ekstern w osb
Wiek: 37 Posty: 408 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Cze 23, 2007 10:10 am
Maszyny....to wszystko działa na zasadzie że cały czas masz zgiętą rękę i później faktycznie trudniej wypropstować/przeprostować rękę. Ja niestety też mam w łokciach przerosty nie najmniejsze i to nic ciekawego i praktycznego a tym bardziej estetycznego.....więc trzeba to ciągle kontrolować.
A do Kas:) przprosty w kolanach nic nie ułatwiają czy pomagają....po prostu jest to dużo ładniejsze.....ale w cale nie jest prostsze...wręcz przeciwnie....
_________________ Bycie TANCERZEM nie jest kwestią posiadanych w danej chwili umiejętności, lecz STANEM UMYSŁU i gotowości poświęcenia życia dla tańca.....
Związek z tańcem: oby wieczny!
Wiek: 74 Posty: 2627 Skąd: z dwóch końców Polski;D
Wysłany: Sob Cze 23, 2007 11:16 am
Musiałabyś udać się do ortopedy i zapytać o ten aparat. Może on znałby też jakąś inną 'cudowną' metodę
Milton, to zależy w czym. Ogólnie z przeprostami łatwiej jest tańczyć, bo lepiej trzymasz kolano i czujesz to, że pewnie stoisz. Dziewczyny z niedoprostami często mają wrażenie, że zaraz spadną z point, bo trudniej jest im utrzymać pozy na zgiętym kolanie.
A przeprosty w łokciach zdecydowanie nie wyglądają ładnie. Gdy dziewczyna podnosi rękę i jej się tak jakby przegina w drugą stronę, traci swoją delikatność i płynność, bo wygląda na koślawą.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach