w kazdym zawodzie czy w kazdym stylu jest tak ze jedne czynnosci sie lubie bardziej lub mniej, wszystko trzeba wykonywac perfekcyjnie ale przy wykonywaniu tych lubianych czerpie sie wieksza przyjemnosc a przy tych mniej lubianych jesli sie je polubi - satysfakcje
w balecie lubie to ze jest taki delikatny ale zarazem techniczny ze wszystko ma takie dokladne wykonanie wszystko musi byc dokladne ...
poprostu kocham balet:)
Związek z tańcem: amator
Wiek: 31 Posty: 340 Skąd: Częstochowa
Wysłany: Czw Maj 01, 2008 6:05 pm
Ja najbardziej w balecie lubię to, że jest taki bardzo tajemniczy, skrywa wiele tajemnic... Ale zarazem jest taki delikatny, zwiewny... No i że to wszystko jest takie poukładane... Perfekcyjne... Inaczej kaput.
Dziękuję za uwagę ;D
_________________ Never give up, it's such a wonderful life
/Hurts-Wonderful life/
To iż balet łączy w sobie wszystkie rodzaje tańca (i gimnastyki też) ujmując je w perfekcyjne i artystyczne ramy. Poza tym to, że balet posiada niespotykany gdzie indziej etos i historię.
I Was lubię.
_________________ To mnie przerasta!
Ale da sie udżwignąć
Związek z tańcem: Uczeń OSB
Wiek: 28 Posty: 1070 Skąd: z piosenki Grabaża ;)
Wysłany: Pią Maj 02, 2008 11:03 am
Ostatnio stwierdziłam, że kocham balet bo nie jest nudny. Ale tą ciekawość i trudność trzeba w sobie i w balecie znaleźć (moja siostra na przykład mówi, że jest strasznie nudny). Bo jak zastanawiałam się ostatnio co bym robiła gdybym nie mogła być tancerką to wszystko było takie monotonne i nudne. Niektórzy sądzą że właśnie stanie przy drążku jest zawsze takie same i nudne... A ja tak nie myślę, bo to wszystko jest takie... zawsze w nim można czegoś szukać... kto szuka dobrze, ten znajdzie
_________________ "Ale próbować warto" William Wharton
Związek z tańcem: uczeń/miłośnik
Wiek: 33 Posty: 134 Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: Pią Maj 02, 2008 11:51 am
Moje niektóre koleżanki twierdzą, że balet jest nudny. Ale co one mogą wiedzieć, jak nigdy przy drążku nie stały. W ogóle nie rozumiem jak dl kogoś balet może być nudny.
_________________ "To co się w największym wysiłku tworzy, winno wyglądać tak, jakby powstało szybko, prawie bez wysiłku, z zupełną łatwością, na przekór prawdzie." Michał Anioł //Nena:*
W ogóle nie rozumiem jak dl kogoś balet może być nudny.
wiesz tak generalizowac nie mozna, dla kogos praca gdzies indziej moze byc nudna, nie wiem obsluga szalety publicznej a kobiety ktore tam pracuja nie wyobrazaja sobie innego miejsca, ja rozumiem ludzi dla ktorych taniec moze byc nudny i nieciekawy, kazdy ma jakis swoj priorytet i dla jednych to jest praca w uslugach, dla innych liczenie komorek w laboratorium a dla innych taniec, i to w sumie o to chodzi, ze jednym to nie odpowiada a inni sie w tym odnajduja
Związek z tańcem: uczeń/miłośnik
Wiek: 33 Posty: 134 Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: Pią Maj 02, 2008 1:25 pm
No w sumie masz racje. Ja na przykład nie wyobrażam sobie pracy w laboratorium, a innym się to podoba.
_________________ "To co się w największym wysiłku tworzy, winno wyglądać tak, jakby powstało szybko, prawie bez wysiłku, z zupełną łatwością, na przekór prawdzie." Michał Anioł //Nena:*
Związek z tańcem: tancerka ludowa
Wiek: 31 Posty: 332 Skąd: Lublin
Wysłany: Pią Maj 02, 2008 1:52 pm
w kazdym zajeciu, zawodzie trzeba znalezc cos, co pociagnie czlowieka "glebiej" w to zajecie/zawod. wile lat mozna szukac ale gdy juz sie znajdzie zaczyna sie kochac to nad cale swoje zycie i nie wyobraza siebie w innej roli
_________________ mam koncerty... szczęście, ale i brak czasu
Związek z tańcem: miłośnik tańca :)
Wiek: 53 Posty: 64 Skąd: Pluszowy Świat
Wysłany: Pią Maj 02, 2008 3:08 pm
Agnes napisał/a:
Moje niektóre koleżanki twierdzą, że balet jest nudny. Ale co one mogą wiedzieć, jak nigdy przy drążku nie stały. W ogóle nie rozumiem jak dl kogoś balet może być nudny.
Balet jest piękny, i na pewno nie nudny
No tak, ale nie wszyscy muszą go lubieć...
_________________ *^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^
Okiem Pluszaka – Wielotematyczna mieszanka Iluzji z Rzeczywistością
Heh, no to moja kolej. Ja najbardziej lubię to, że za każdym razem, gdy już wydaje mi się, że nie można mieć jeszcze większego świra na punkcie baletu, dzieje się coś, co mi pokazuje że się myliłam ... a najbardziej mnie przeraża, że czuję, że cały czas to jest dopiero początek...
_________________ "Kochamy wciąż za mało i stale za późno..."
J. Twardowski
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach