Orientujecie sie moze ile zarabiaja tancerze?
Wiadomo, ze pensje nauczycieli tanca klasycznego sa porownywalne z zarobkami normalnych nauczycieli, a ile zarabiaja tencerze np w operach lub teatrach? Czy ich pesnsje sa rozne w zaleznosci od tego jakie zajmuja stanowisko w zespole? Czy tak jak w kazdym innym zawodzie wiecej zarabia sie za granica niz w kraju?
Oczywiście za granicą zarabia się więcej.
U nas tancerze dostaja stałą pensję + coś za próby + większe coś za spektakle (czyli ich zarobki zależą też od tego w ilu spektaklach biorą udział)
Zarobki zależą też od pozycji w zespole
Związek z tańcem: baletoman
Posty: 1605 Skąd: Varsovie
Wysłany: Sro Gru 28, 2005 1:09 pm
Tez zalezy to od "sławy" tancerza , granej roli, przedstawienia, budźetu teatru wystawiajacego, etc. Nie podam dokłądnych kwot, bo uważam to za nieco niedyskretne.
Za wystep w pewnym spektaklu solisci otrzymywali ok. 1000 zł od spektaklu.
_________________ sfra- odnaleziony pośród manewrów sztuki i jezyka francuskiego
To chyba rzeczywiscie zależy od zespołu. W TW-ON chyba nie jest tak zle, ale w innych miastach niezaciekawie, nawet bardzo. nie wiem jaka jest stawka za spektakle, ale pensja malutka. a kiedy jest się np adeptem w ogóle się nie dostaje za spekatkle.
_________________ We are never more human than when we are dancing. (Jose Limon)
Związek z tańcem: tancerz
Wiek: 36 Posty: 320 Skąd: Kraków
Wysłany: Sro Gru 28, 2005 5:54 pm
W któryms numerze Dance Europe jest obszerny artykuł o zarobkach tancerzy. Jesli będę miała czas, to spróbuje go zamieścic, ale wynika z niego jasno, że tancerzom nie powodzi się wyśmienicie, a można nawet powiedziec, że nieproporcjonalnie do wysiłku jakiego ten zawód wymaga i poświęceń osobistych
_________________ The dance says what words cannot
Związek z tańcem: baletoman
Posty: 1605 Skąd: Varsovie
Wysłany: Sro Gru 28, 2005 6:04 pm
Na pewno tak jest, bo jak wiemy kariera tancerza jest krótka, a wysiłki weń wkładane są ogromne, koszty całego dzieciństwa, chwil spędzonych przy drązku (barrze ), kontuzji, rozpaczy, prób, etc są niewspólmierne z zarobkami.
No, ale kto powiedział,ze to ma sie opłacać ?
_________________ sfra- odnaleziony pośród manewrów sztuki i jezyka francuskiego
Na pewno tak jest, bo jak wiemy kariera tancerza jest krótka, a wysiłki weń wkładane są ogromne, koszty całego dzieciństwa, chwil spędzonych przy drązku (barrze ), kontuzji, rozpaczy, prób, etc są niewspólmierne z zarobkami.
No, ale kto powiedział,ze to ma sie opłacać ?
no właśnie, tancerz to podobno jedne z najcięższych zawodów...
więc i zarobki powinny być adekwatne do pracy...
_________________
- A sztuka? - zapytał.
- Jest chorobą.
Jesli zarobki wygladaja nie zaciekawie to z czego zyja tancerze??
Wiadomo, ze nie wszyscy prowadza dodatkowe zajecia, ciezko jest tez pewnie podjac druga prace (np w sklepie) bo proby zajmuja sporo czasu. Jak sobie z tym radza bo za pasje tego co sie robi ciezko jest kupic cos do jedzenia..
ledwo zyją, tzn zyja bardzo skromnie. najtrudniej, kiedy mają rodzine na utrzymaniu. nadzieja w zarobkach wspołmałżonka. Plus dodatkowe zajecia, choc na stala dodatkowa prace nie ma czasu. wiekszosc dorabia własnie jako pedagodzy, prowadzac rozne warsztaty, ale i to nie jest zyła złota.
_________________ We are never more human than when we are dancing. (Jose Limon)
Tancerze w ogóle mają mało "prac" w których mogą brać udział z racji swojego zawodu. Chodzi mi o to, że co może robić tancerz po ukończeniu szkoły? Pracować w teatrach itp., w OPP, założyć zespół, uczyć prywatnie, w szkole baletowej, w jakiejś szkole (???????????)... no właśnie. Żeby zostać np. nauczycielem w szkole baletowej ktosiek musi skończyć sb i pojść na studia pedagogiczne i jakieś taneczne czy coś w tym rodzaju?
_________________ Na forum wróciłam po 2 latach, widać nie da się żyć bez tańca, chociaż już zapewne do niego nie wrócę. Trochę jakby nowe życie.
Nie wiem, czy wróciłam na stałe, może za chwilę znów zniknę. Ale co jakiś czas zaglądnę.
no tak na pedagogikę baletu na warszawskiej Akademii Muzycznej. Albo jakies studia na uczelniach zagranicznych, zwłaszcza jesli chodzi o techniki tanca wspolczesnego itp.Zdarza sie ze tancerze studiuja kierunki zupelnie nie zwiazane z tancem, by miec co robic kiedy zakoncza juz kariere na scenie.
_________________ We are never more human than when we are dancing. (Jose Limon)
Ania Gość
Wysłany: Czw Gru 29, 2005 10:13 pm
Cytat:
W TW-ON chyba nie jest tak zle
Zdaje się, że rzeczywiście nie jest źle. Tylko że niestety, jak pisała Gość, głównie zarabia się za spektakle, a tych jest jak wiemy niewiele. Poza tym większość tancerzy obowiązuje coś takiego jak "ryczałt" - muszą ileśtam spektakli zatańczyć żeby w ogóle dostać jakieś pieniądze. I tak jak przychodzi miesiąc przygotowań premiery i są np tylko 2 przedstawienia, tancerze zarabiają bardzo niewiele mimo iż mają wtedy najwięcej pracy. Ale nie wychodzą na scenę.
Wychodzi na to, ze najlepiej zarabiaja tencerze - nauczyciele. Chociaz to tez pewnie nie zawsze.
Jak myslicie ( a moze wiecie) czy ciezko jest znalezc prace w panstwowej SB jako nauczyciel tanca osobie po szkole baletowej i pedagogice baletu?
Związek z tańcem: tancerz
Wiek: 36 Posty: 320 Skąd: Kraków
Wysłany: Pią Gru 30, 2005 12:53 pm
English National Ballet
tygodniowe stawki w kiewtniu 2004
(w funtach)
Principal Dancer Ł624.23
First Soloist Ł536.63
Soloist 277.74
First Artist 422.40
Artist year 8 396.56
artist year 7 392.67
artist year 6 388.80
artist year 5 385.54
artist year 4 367.40
artist year 3 349.92
artist year 2 336.82
artist year 1 311.03
Royal Ballet
minimalne stawki tygodniowe
First Soloist 792
First Artist 558
5th year Corps 506
4th year corps 487
3rd year corps 467
1st year corps 446
dla porównania
working in Advertising in London
minimum weekly salaries
Accountant Year 1 711
Accountant Year 3 865
Chiep Accountant 1,154
Financial Director 1,538 - 2,308
w Stanach
New York City Ballet
minimalne gaże tygodniowe
Corps year 1 $956
Senior Corps $1,641
Soloist (performance weeks) $1,883
Soloist (rehearsal weeks) $1,743
principal $2,060
To są najwyższe zarobki tancerzy w wielkich, znanych teatrach, w mniejszych zarabiaja znacznie, znacznie mniej. Trzeba wziąc pod uwage ile kosztuje życie w Wielkiej Brytani, tak porównując tancerze są po prostu biedni.
W wolnej chwili przepisze Wam z gazety zarobki w innych państwach
_________________ The dance says what words cannot
Ja mam znajome które występują w rewiach i przedstawieniach typu Koty czy Opentaniec i twierdzą że z tańca da się wyżyć. Może jest to kwestia techniki którą się tańczy wiadomo że klasyka jest zbyt... hym ambitna, teraz hip hop i tym podobny areobic (patrz Mandaryna) są powszechnie popularne.
Moim zdaniem klasyka jest jak najbardziej ambitna i to znacznie berdziej niz inne techniki tanca.. Nie wiem czemu masz takie zdanie na temat tej techniki. Uwazam ze klasyka zawsze znajdzie i zawsze bedzie miala swoich sympatykow.
Orientujecie sie moze mniej wiecej ilu tancerzy po ukonczeniu kariery scenicznej zaczyna uczyc w szkolach. Czy jest to jakas duza ilosc? Jesli nie to co pozniej robia?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach