 |
www.balet.pl
forum miłośników tańca
|
oceńcie dwa nagrania |
Autor |
Wiadomość |
.:Agga:.
Solista Baletu

Związek z tańcem: uczeń
Posty: 1164 Skąd: Gdynia
|
|
|
|
 |
raisa
Solista Baletu

Związek z tańcem: Uczeń OSB
Wiek: 29 Posty: 1070 Skąd: z piosenki Grabaża ;)
|
Wysłany: Wto Mar 18, 2008 7:07 pm
|
|
|
Pierwsza wariacja tak sobie mi się podobała. Na pointach wyglądała dziwnie. Skoki po przekątnej zupełnie wyszła dziwnie. Ale jednak podziwiam dziewczynę - sądzę że może mieć 12 lat, może trochę więcej. Nieźle, nieźle.
Druga... Podobnie. Ale nurtuje mnie pytanie skąd ona jest i ile ma lat... |
_________________ "Ale próbować warto"
William Wharton |
|
|
|
|
 |
Cheryl
Solista Baletu

Posty: 1890
|
Wysłany: Wto Mar 18, 2008 7:35 pm
|
|
|
Dojechałam do połowy filmiku i już mam zdanie.
Za krótkie i za grube nogi do baletu, absolutny brak piątek pozycji i generalnie amatorszczyzna ;/
Jedyna co miała ładne, to paczkę która i tak jej nic nie pomogła. |
_________________ Klawisze pianina są czarne i białe, ale grają niczym milion kolorów w Twojej podświadomości. |
|
|
|
|
 |
groteska
Corps de Ballet

Związek z tańcem: uczeń
Wiek: 34 Posty: 500 Skąd: Krzywe Zwierciadlo
|
Wysłany: Wto Mar 18, 2008 9:11 pm
|
|
|
W obu filmikach razily mnie jej rece, tzn czesto nie byly w jakis konkretnych pozycjach, a raczej w "prawie - pozycjach".
Ale jest mlodziutka i naprawde sporo juz umie; pewnie jeszcze sie wyrobi i to niezle.
Co do wieku, pod drugim filmikiem napisala, ze miala 14 lat, kiedy to tanczyla. Teraz ma 15.
A tak poza tym to ladniutka jest - wiem, wiem, nie o tym miala byc mowa |
_________________ ***
Tańczę, więc jestem. |
|
|
|
|
 |
.:Agga:.
Solista Baletu

Związek z tańcem: uczeń
Posty: 1164 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sro Mar 19, 2008 8:44 am
|
|
|
Cheryl napisał/a: | Dojechałam do połowy filmiku i już mam zdanie.
Za krótkie i za grube nogi do baletu, absolutny brak piątek pozycji i generalnie amatorszczyzna ;/
Jedyna co miała ładne, to paczkę która i tak jej nic nie pomogła. |
Dlaczego uwazasz ze miala za krotkie nogi?
Widze, ze tutaj przemawia za Toba urada Zakharovej
Jak dla mnie wazne jest zeby tancerka byla drobna. Miesnie tez sa wazne, piekna umiesniona lydka na ktora przyjemnie sie patrzy.
Musze przyznac ze mi sie bardzo podoba. Ma wyraz a to jest bardzo wazne. Ladnie uklada glowe. Ladnie tez pracuja rece. To tylko odnosnie wyrazu.
Prosilam was o ocene techniki bo wiem, ze rozbicie to lepiej odemnie.
Brak piatej pozycji - zastanawiam sie czy to az taki wielki problem. Jak pierwszy raz ogladalam wrajacje to zupelnie nie zrocilam na to uwagi, wlasnie ze wzgledu na wyraz. |
_________________ "artystą nie jest się dzięki szkole, ale bez niej można być w ogóle pozbawionym takiej szansy..." |
|
|
|
|
 |
.:Agga:.
Solista Baletu

Związek z tańcem: uczeń
Posty: 1164 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sro Mar 19, 2008 11:10 pm
|
|
|
Cheryl napisał/a: | V pozycja w wieku 15 lat jest podstawą.
Ba nawet, w pierwszej klasie dzieci mają wpajane do głowy: plecy, stopy, kolana, pozycje, ręce.
Sądzę jednak, że nie chodzi ona do szkoły baletowej więc generalnie na poważnej scenie jej nie zobaczymy.
Oczywiście przemawia za mną uroda Svietlany, to mój ideał budowy tancerki |
Cheryl zgadzam sie z Toba, sa pewne podstawy, ktore trzeba miec. Bez nich jest ciezko.
Nie rozumiem tylko stwierdzenia, ze na powaznej scenie jej nie zobaczymy? Jakie sceny sa dla Ciebie powazne? Paryz, Londyn, Nowy Jork, Moskwa, Berlin (mysle ze znajdzie sie jeszcze kilka)? Na takich scenach mozna zobaczyc naprawde wspaniale tancerki ktore podziwia caly swiat - Semionova, Zakharova. Sa to pojedyncze przypadki.
Jesli chodzi o niedociagniecia to sa one nawet w corps np Kirov czy innych zespolow.
Z tego co mi wiadomo to w naprawde znanych zespolach nie ma Polakow.
Wiec nie rozumiem tutaj stwierdzenia 'powazna scena'. |
_________________ "artystą nie jest się dzięki szkole, ale bez niej można być w ogóle pozbawionym takiej szansy..." |
|
|
|
|
 |
Cheryl
Solista Baletu

Posty: 1890
|
Wysłany: Czw Mar 20, 2008 12:04 am
|
|
|
Chodziło mi o to, że nawet jeśli w Krov'ie są niedociągnięcia to tancerki wiedzą, że mają mieć V pozycję.
Uważam, że ta dziewczyna po prostu nie zatańczy ani Jeziora Łabędziego (mówię o głownych rolach). Po prostu NIE PODOBA MI SIę. |
_________________ Klawisze pianina są czarne i białe, ale grają niczym milion kolorów w Twojej podświadomości. |
|
|
|
|
 |
milton
Corps de Ballet

Związek z tańcem: uczeń-ekstern w osb
Wiek: 37 Posty: 408 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Mar 20, 2008 2:22 pm
|
|
|
To może i ja się wypowiem co do tej dziewczyny z 2 linków Aggi.
KRYMINALNIE!!! To jakiś koszmar jest. I to nawet abstrachując od kiepskiego wyglądu. Jak ja coś takiego oglądam to mi się nóż w kieszeni otwiera. Od dawna nie widziałem tak zakręconych nóg. I skandalem jest tańczenie w ten sposób takich wariacji. Czy ta dziewczyny w ogóle słyszała że w balecie nogi są en dehor a nie paralel?? Bo patrząc co ona wyprawia to chyba nie. Osoba bez wykręconia jest w klasyce absolutnie zdyskawalfikowana, bo na niej się właśnie balet opiera. I dlatgo ten filmik spowodował we mnie niesmak. Za przeproszeniem wygląda to na rozpieszczoną córeczkę bogatego tatusia która bawi się w balet. I nie ma ona ŻADNYCH szans na zawodostwo w tej branży.
Acha.....i może w cor's Kirov'a są osoby z niedociągnięciami, bo nie ma zespołu idealnego (chociaż ten jest najbliższy ideałowi). Ale brak 5 pozycji to nie niedociągniecię. Bo brak wykręcenia to jest ogromny defekt w balecie który wręcz dyskwalfikuje. A w samej Akademii Waganowej myślę że już po pierwszych 2,3 lata ten problem nie istniej w ogóle, nie mówiąc już o zespole. |
_________________ Bycie TANCERZEM nie jest kwestią posiadanych w danej chwili umiejętności, lecz STANEM UMYSŁU i gotowości poświęcenia życia dla tańca..... |
|
|
|
|
 |
.:Agga:.
Solista Baletu

Związek z tańcem: uczeń
Posty: 1164 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw Mar 20, 2008 2:36 pm
|
|
|
Zacznijmy od tego ze do Waganovej nie przyjmuja osob bez odpowienich warunkow, ktore z reszta zostaly wczesniej ciezko wypracowane. Kazdy wie jak to wyglada. Dzieci nie przychodza bez odpowiedniego przygotowania.
Porownalam wariacje tanczone przez ta dziewczynke do innych ktore znalazlam.
Roznica jest bardzo duza i dopiero po dluzszym namysle zauwazylam o co chodzi.
Musze przyznac ze za pierwszym razem cos mi sie w jej wykonaniu spodobalo. Nie wiem co, nie potrafie tego okreslic. Wiem tylko ze chcialabym zobaczyc jak tanczy teraz. Po roku czy dwoch od nakrecenia filmow. Dodam ze ocenialam to tylko od strony widza i specjalnie ignorowalam technike czego nie robie czesto
Jeszcze jedno pytanie - jak oceniacie sama prace glowy i rak zupelnie ignorujac prace nog? |
_________________ "artystą nie jest się dzięki szkole, ale bez niej można być w ogóle pozbawionym takiej szansy..." |
Ostatnio zmieniony przez .:Agga:. Czw Mar 20, 2008 2:40 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
 |
gonia
Solista Baletu

Związek z tańcem: miłośnik
Posty: 1705
|
Wysłany: Czw Mar 20, 2008 2:40 pm
|
|
|
zaraz, zaraz... milton, przepraszam cię bardzo, ale przesadziłeś. Ok, przyznaję, dziewczyna ma niepoobkręcane stopy, no ale przecież jest to nie dyskwalifikuje, jeśli tańczy amatorsko itd. Nie zatańczyła super, ale dopiero się uczy.
Sorry, jak ja nie mam V pozycji (chociaż ćwiczę) i szpagatu tureckiego to mam siedzieć przed kompem i płakać, bo nie wolno mi tańczyć?
Ludzie, może po prostu rozróżniajcie osoby, które nie chodzą do osb i/albo nie mają kompletnie żadnych predyspozycji tanecznych! Po prostu nie każdy może mieć wszystkie pozycje i szpagaty itd. mimo, że ćwiczy i się stara i marzy o nich. Po prostu nie każdy ma warunki a to od razu nie znaczy, że nie ma prawa tańczyć. Jak dziewczyna chce tańczyć tę wariację, to niech tańczy- to jest jej odpowiedzialność, czy potem jej ktoś nie wyśmieje, tak, jak wy. |
_________________ Na forum wróciłam po 2 latach, widać nie da się żyć bez tańca, chociaż już zapewne do niego nie wrócę. Trochę jakby nowe życie.
Nie wiem, czy wróciłam na stałe, może za chwilę znów zniknę. Ale co jakiś czas zaglądnę. |
Ostatnio zmieniony przez gonia Czw Mar 20, 2008 2:47 pm, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
|
|
 |
.:Agga:.
Solista Baletu

Związek z tańcem: uczeń
Posty: 1164 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw Mar 20, 2008 2:42 pm
|
|
|
W OSB tez sa osoby, ktore nie robia lub maja duze problemy ze szpagatem tureckim. Moze nie czesto ale jednak sa. Jednak V pozycja to jak juz ktos wczesniej wspomnial zupelna podstawa. |
_________________ "artystą nie jest się dzięki szkole, ale bez niej można być w ogóle pozbawionym takiej szansy..." |
|
|
|
|
 |
milton
Corps de Ballet

Związek z tańcem: uczeń-ekstern w osb
Wiek: 37 Posty: 408 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Mar 20, 2008 3:01 pm
|
|
|
Oczywiście że jeśli chodzi o amtorstwo to niech się bawi Jeśli jej to sprawia satysfakcję i radość ok. Jej sprawa, każdy ma do tego prawo i w pełni popieram.Im więcej ludzi zajmujących sie baletem tym lepiej. ALE Pojawiła się kwestia zawodowstwa. I tu jest zdyskwalfikowana na dzień dobry. I to nawet nie na poważnych scenach jak Cheryl pisze (prayż Londyn itd) ale w ogóle w zawodowym balecie. Tyle. I oddzielmy te 2 sprawy.
A 5 pozycja to sprawa elementarna. |
_________________ Bycie TANCERZEM nie jest kwestią posiadanych w danej chwili umiejętności, lecz STANEM UMYSŁU i gotowości poświęcenia życia dla tańca..... |
|
|
|
|
 |
nathaliye
Pierwszy Solista

Posty: 2264
|
Wysłany: Czw Mar 20, 2008 3:24 pm
|
|
|
ogolnie mi sie wydaje ze dziewczyna albo ma ta sale w domu albo tez drugi pokoj to cos dziwnego, moim zdaniem tez ma bogatych rodzicow ktorzy kupili jej ladne pointy i paczke ale jesli chodzi tylko o amatorska zabawe to moim zdaniem jet ok |
_________________ http://www.funpic.hu/swf/monitor_cleaner.swf
sukces? 100% talentu, 100% pracy |
|
|
|
|
 |
Bajaderka
Pierwszy Solista

Związek z tańcem: tancerz
Posty: 2382 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw Mar 20, 2008 3:43 pm
|
|
|
Powiem krótko: przesadziliście.
Dziewczyna nie jest w zawodowej szkole WIĘC O CO CHODZI? Nie macie się do czego przyczepić! Jak na prywatną szkołę/ studio tańczy bardzo dobrze!
Milton, to co napisałeś nie było na miejscu. Nie każdy ma warunki. Ona też nie ma super warunków do tańca. Tańczy jak umie. Nie każdy jest taki super i pcha się do zawodostwa. Przypomnę Ci milton że przed OSB tańczyłeś zapewne jeszcze gorzej niż ona, więc się nie wypowiadaj w ten sposób. To że robisz dyplom zaocznie nie znaczy że jesteś super wielki, Nie Tobie ją osądzać!
Przepraszam, że tak wybucham ale dla mnie to jest nie do pomyślenia! Każdy, kto tańczy amatorsko, albo zawodowo na tyle ile umie jest przez Was dyskwalifikowany!
A ciekawa jestem co by było, gdyby Wam przyszło zatańczyć te wariacje!
Pokażcie (pisze do tych, którzy wciąż, nieustannie bez skrupułów krytykują innych) że UMIECIE ZATAŃCZYĆ TO LEPIEJ, bardzo chetnie to zobacze!
Naprawde niesamowicie byłoby zobaczyć Wasze ruskie warunki i technikę. A wyraz to już u Was musi sięgać nieba!
Poza tym, w osb wiele osób nie zatańczyłoby w ten sposób wariacji. Być może miałyby troszke lepsze wykręcenie ale nic więcej. I nie tańczyłyby tego z sercem.
Moim zdaniem najpierw zacznijcie krytykować siebie, a potem innych.
Najpierw pokażcie że umiecie to samo zrobić lepiej a później krytykujcie.
Dlaczego nie widzimy na forum waszych wykonań? Niektórzy przynajmniej mają tą odwagę pokazać sie i pokazać co zrobili. |
|
|
|
|
 |
milton
Corps de Ballet

Związek z tańcem: uczeń-ekstern w osb
Wiek: 37 Posty: 408 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Mar 20, 2008 3:52 pm
|
|
|
Bajaderko. Z łaki swojej czytaj chociaż ze zrozumieniem. Nie lubię jak ktoś wmawi mi to czego nie powiedziałem. Pojawił się temat szans na zawodowstwo/zawodostwa.... i w tym kontekście napisałem komentarz. Jakby tego było mało w drugim poście doprecyzowałem to. A ty robisz awanturę o coś co nie ma miejsca. Jak na rozrywkę to jest bardzo oki. Tyle
a i jeszcze coś......... nie wiem czy jesteś sobie w stanie wyobrazić, ale krytycy (również zawodowi) to nie są przeważnie świetni tancerze, aktorzy, czy rezyserzy. To czysty absurd jakby tak miało być. Odpieranie ludzią prawa do krytyki na zasadzie: jak sam nie umiesz lepiej to nie krytykuj jest strasznie dziecinne i śmieszne. Tyle
i jeszcze raz proszę o czytanie ze zrozumieniem. |
_________________ Bycie TANCERZEM nie jest kwestią posiadanych w danej chwili umiejętności, lecz STANEM UMYSŁU i gotowości poświęcenia życia dla tańca..... |
|
|
|
|
 |
Kaś
Adept Baletu

Związek z tańcem: tancerz, miłośnik
Wiek: 33 Posty: 171 Skąd: Bełchatów
|
Wysłany: Czw Mar 20, 2008 3:52 pm
|
|
|
Eh. Ktoś powiedział, że może miec bogatych rodziców, a Wy już zakładacie, że ma salę w domu itp... Bez przesady... Może uczy się w jakiejś szkółce baletowej, gdzie taniec jest tylko wypełnieniem wolnego czasu, albo w odpowiedniku naszej polskiej OSB, ale nie jest rewelacyjna. Albo tańczy coś opierającego się na technice tańca klasycznego, zobaczyła jakąś warjację w internecie, nauczyła sie jej i z kaprysu kupiła sobie pointy i paczkę. Niby ten ostatni przykład to prawie to samo co napisała nathaliye_r, ale ile niezamożnych dziewczyn nie baletnic kupiło sobie pointy, żeby poczuc się tak jak Wy... |
|
|
|
|
 |
nathaliye
Pierwszy Solista

Posty: 2264
|
Wysłany: Czw Mar 20, 2008 4:01 pm
|
|
|
ja zalozylam ze ma sale w domu bo obok sa drzwi i wejscie do czegos co wygladalo jak pokoj, nie uznalam to nie jest w szkole ze wzgledu na umiejetnosci tylko pomieszczenie, jeden sorry dwa filmiki a tyle emocji... |
_________________ http://www.funpic.hu/swf/monitor_cleaner.swf
sukces? 100% talentu, 100% pracy |
|
|
|
|
 |
gonia
Solista Baletu

Związek z tańcem: miłośnik
Posty: 1705
|
Wysłany: Czw Mar 20, 2008 4:04 pm
|
|
|
wg mnie nie jest taka straszna, coś tam potrafi.
i nie wiem dlaczego stwierdzacie, że ma na pewno bogatych rodziców, że 'bawi się w balet', że pointy kupiła 'dla kaprysu'. dlaczego tak osądzacie? bo nie zatańczy wam idealnie? super, zapamiętam: jak nie tańczę jak zakharova to znaczy, że 'bawię się' w balet, a pointy mam dla kaprysu. super. czyli najwyraźniej ja jeszcze nie dorosłam i ciągle jestem jak 8-latek, bo się 'bawię w balet'. A stówę za pointy dałam 'dla kaprysu'. taaak, w końcu mam cały bank i kupuję co chcę. |
_________________ Na forum wróciłam po 2 latach, widać nie da się żyć bez tańca, chociaż już zapewne do niego nie wrócę. Trochę jakby nowe życie.
Nie wiem, czy wróciłam na stałe, może za chwilę znów zniknę. Ale co jakiś czas zaglądnę. |
Ostatnio zmieniony przez gonia Czw Mar 20, 2008 4:05 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
 |
Bajaderka
Pierwszy Solista

Związek z tańcem: tancerz
Posty: 2382 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw Mar 20, 2008 4:04 pm
|
|
|
Mam tego dość, szczerze mówiąc.
Wypisuje się z tej chorej gry, bo to JEST chore.
Milton nie jesteś zawodowym krytykiem więc nie przytaczaj takich przykładów. Nie mówiłam o zawodowych krytykach tylko o Tobie, bo krytykujesz innych nagminnie a sam nie pokażesz jak tańczysz. Pfu, zaczynasz tańczyć.
Goniu to jest niesamowite bo za każdym razem trafiasz w sedno tego co chciałabym powiedzieć.
Aha, jeszcze jedno. Milton. Z tym nożem mógłbyś się pohamować. Jeśli tak Cię irytuje amatorstwo to wyciągnij nóż w swoją strone. I większości ludzi w polskich osb. |
|
|
|
|
 |
Kaś
Adept Baletu

Związek z tańcem: tancerz, miłośnik
Wiek: 33 Posty: 171 Skąd: Bełchatów
|
Wysłany: Czw Mar 20, 2008 4:13 pm
|
|
|
gonia napisał/a: | i nie wiem dlaczego stwierdzacie, że ma na pewno bogatych rodziców, że 'bawi się w balet', że pointy kupiła 'dla kaprysu'. dlaczego tak osądzacie? bo nie zatańczy wam idealnie? super, zapamiętam: jak nie tańczę jak zakharova to znaczy, że 'bawię się' w balet, a pointy mam dla kaprysu. super. czyli najwyraźniej ja jeszcze nie dorosłam i ciągle jestem jak 8-latek, bo się 'bawię w balet'. A stówę za pointy dałam 'dla kaprysu'. taaak, w końcu mam cały bank i kupuję co chcę. |
Sorry, ale ja tewgo nie stwierdziłam ... Goniu zachęcam Cię do ponownego przeczytania i przenalizowania mojego postu . Napisałam o tańcu, który opiera się na klasyce, czym może byc np. taniec współczesny... I dlatego "bai się w balet", który może byc jej niespełnionym marzeniem, więc Z KAPRYSU kupiła sobie paczkę i pointy... A całego banku nie musisz miec, żeby spełnic czasem swoją zachciankę, prawda ? Ja też dałam stówkę za NOWE pointy, chociaż nie tańczę baletu, właśnie z kaprysu... Z reszta ja nie wiem, czy Tu jesteś w OSB czy nie, i to nie mnie jest osądzac Twój taniec, bo na "czystym" balecie to ja się nie znam. Ale chyba, gdybyś robiła to co opisałam, nie ucząc się tańca zawodowo, to chyba bawiłabyś się w balet, prawda ? Czytaj dokładniej... |
|
|
|
|
 |
Bajaderka
Pierwszy Solista

Związek z tańcem: tancerz
Posty: 2382 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw Mar 20, 2008 4:17 pm
|
|
|
Tyle że niewygląda żeby balet był jej niespełnionym marzeniem i żeby z kaprysu kupowała paczke i pointy. Jednak musiała ćwiczyć na to, co ma.
Poza tym, w takim razie, Milton drogi, powinnam się schować i już nigdy nie założyć na siebie point, prawda? Powiedz, nie myślisz tak?
W końcu nie jestem ani idealna ani nie mam idealnej techniki. |
|
|
|
|
 |
Kaś
Adept Baletu

Związek z tańcem: tancerz, miłośnik
Wiek: 33 Posty: 171 Skąd: Bełchatów
|
Wysłany: Czw Mar 20, 2008 4:30 pm
|
|
|
Bajaderka napisał/a: | Tyle że niewygląda żeby balet był jej niespełnionym marzeniem i żeby z kaprysu kupowała paczke i pointy. Jednak musiała ćwiczyć na to, co ma. |
Ale ja się z Tobą zgadzam! Nie napisałam przecież, że tak jest i koniec. Napisałam trzy rożne wersje i akurat na ta ostatnią odpowiedziała Gonia i do tego ją przeinaczyła... |
|
|
|
|
 |
nathaliye
Pierwszy Solista

Posty: 2264
|
Wysłany: Czw Mar 20, 2008 4:37 pm
|
|
|
cos czuje ze zaraz jakis moderator wytnie ta dyskuje ale za nim to nastanie to napisze cos
-jesli nie tanczy w szkole (a nikt tego tutaj nie jest w stanie tego stwierdzic) to albo sie uczy i ma jeszcze mnostwo czasu zeby polepszyc technike albo tanczy amatorsko i nie zostanie tancerka zawodowa co mozna nazwac "zabawa w balet" ja przynajmniej w tym, okresleniu nie widze niczego negatywnego
-nikt nie jest idealny, kazdy ma jakies niedociagniecia, ona ma, ja mam, pewnie Bajaderka i Milton ale nauka tanca polega na tym zedy dazyc do perfekcji i to jest najwazniejsze, to ze ludzie latami daza do opartego celu i po latach osiagaja poziom bliski idealowi ale nigdy idealny
-i po ostatatnie, to jest forum, dzial dyskusje i kazdy ma prawo sie wypowiedziec i miec wlasne zdanie, i kazdy moze miec inne, wiec ja rozumiem ze ludzie sie burza ale szanujmy swoje zdanie i krytykujmy ludzi (poniewaz Agga wlasnie pytala o krytyke czyli ocene techniczna) delikatniej, tak jak sami chcielibysmy byc krytykowani
no to sie zrealizowalam... |
_________________ http://www.funpic.hu/swf/monitor_cleaner.swf
sukces? 100% talentu, 100% pracy |
|
|
|
|
 |
Kaś
Adept Baletu

Związek z tańcem: tancerz, miłośnik
Wiek: 33 Posty: 171 Skąd: Bełchatów
|
Wysłany: Czw Mar 20, 2008 4:48 pm
|
|
|
\ nathaliye_r napisał/a: | -jesli nie tanczy w szkole (a nikt tego tutaj nie jest w stanie tego stwierdzic) to albo sie uczy i ma jeszcze mnostwo czasu zeby polepszyc technike albo tanczy amatorsko i nie zostanie tancerka zawodowa co mozna nazwac "zabawa w balet" ja przynajmniej w tym, okresleniu nie widze niczego negatywnego |
DZIĘKUJĘ!!! Właśnie o to mi chodziło. |
|
|
|
|
 |
Maron
Pierwszy Solista
Wiek: 34 Posty: 2668
|
Wysłany: Pią Mar 21, 2008 11:31 am
|
|
|
LOLOLOLOL
chciałabym zauważyć że o ile się nie mylę to Julie Kent, bardzo znana i wspaniała tancerka RÓWNIEŻ NIE MA PEŁNEGO WYKRĘCENIA. [żeby nie było że podaję standardowy przykład Margot Fonteyn, znając życie zaraz jeszcze ona zostanie objechana w ogóle za technikę.]
zachwycając się Svetlaną chyba o niej zapomnieliście...
no ta, ale mi pewnie zaraz Milton i Cheryl wyjadą, że w Kirovie to tamo to sramto, poziom ABT nie ma jak się do niego równać... |
_________________ Naucz się choreografii, a będziesz tańczyć dzień. Naucz się fundamentów, a będziesz tańczyć do końca życia. - Angel Ceja |
|
|
|
|
 |
|
|