Ćwiczenia rano?? |
Autor |
Wiadomość |
nathaliye
Pierwszy Solista
Posty: 2264
|
|
|
|
|
Cheryl
Solista Baletu
Posty: 1890
|
Wysłany: Pon Kwi 14, 2008 6:25 pm
|
|
|
Ćwiczenie od rana to jest najgorsze co moze się człowiekowi trafić.
Zwleczesz się z łóżka, jeszcze trzeba wcześniej wstać bo przecież trzeba być pół godziny wcześniej przed klasyką.
Jak mi się nie nigdy nie chce wstawać od rana, już wiem że mi się nie chce.
Potem jeszcze trzeba się czesać w ten koczek
Beznadzieja. |
_________________ Klawisze pianina są czarne i białe, ale grają niczym milion kolorów w Twojej podświadomości. |
|
|
|
|
|
discordia
Nowicjusz
Posty: 1
|
Wysłany: Pon Kwi 14, 2008 9:27 pm
|
|
|
ja rano ćwicze tylko podbicie w trakcie sniadania |
_________________ "Nie rezygnuj z celu, tylko dlatego bo wymaga czasu. Czas i tak upłynie..." |
|
|
|
|
|
magda170c
Adept Baletu
Posty: 50 Skąd: krakow
|
Wysłany: Sro Kwi 16, 2008 10:25 am
|
|
|
Ja lubie ćwiczyć rano, wtedy nie jestem tak zmęczona po całym dniu jak np. po 18.Niedwno słyszałam, że cwiczenie rano jakby " pomaga schudnąć", natomiast cwiczenie wieczorem wzmcnia i pomaga wyrzeżbić mięsnie. Nie wiem czy tak jest na prawdę, ale wydaje mi się, że ćwiczac rano tak około dzisiatej jest najlepiej, ponieważ nie jest sie zmęczonym tak jak na wieczór i już się nie chce spać. Pamiętam, jak chodziłam do osb, dla mnie najgorzej się ćwiczyło o 8 rano. Nie dość, że trzeba było zwlec się z łóżka o 6 i jechać przez pół miasta tramwjem, to przyjeżdżałam pół godziny przed lekcją i niezdążałam się rozgrzać. |
|
|
|
|
|
nathaliye
Pierwszy Solista
Posty: 2264
|
Wysłany: Sro Kwi 16, 2008 2:00 pm
|
|
|
ja slyszalam ze cwiczenia na czczo pomagaja schudnac wiec pewnie dlatego chodzi o poranne cwiczenia |
_________________ http://www.funpic.hu/swf/monitor_cleaner.swf
sukces? 100% talentu, 100% pracy |
|
|
|
|
|
Bajaderka
Pierwszy Solista
Związek z tańcem: tancerz
Posty: 2382 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw Kwi 17, 2008 7:42 pm
|
|
|
nieee, ćwiczenia na czczo nie pomagają chudnąć;) Może z mięśni. A to dlatego, że jeśli nie zjemy przed ćwiczeniem rano czegoś (najlepiej białkowego) to lecą nam mięśnie, nie tluszcz. W ogóle jeśli się nie je nic, to lecą najpierw mięśnie a potem tłuszcz.
Ale to w ogóle oddzielny temat;)
A co do ćwiczeń rano- bardzo lubie;) |
_________________ You can take the Dancer out of the Dance, but you can't take the Dance out of the Dancer |
|
|
|
|
|
Isabelle
Nowicjusz
Związek z tańcem: Miłośniczka baletu.
Wiek: 31 Posty: 35 Skąd: Gdańsk/ Stockholm
|
Wysłany: Nie Cze 08, 2008 6:56 pm
|
|
|
bieganie przed śniadaniem podobno spala tkankę tłuszczową . |
_________________ Miłość się mnoży , kiedy się ją dzieli. |
|
|
|
|
|
Porcelaine
Adept Baletu
Związek z tańcem: Miłośnik
Wiek: 29 Posty: 130
|
Wysłany: Pon Cze 09, 2008 6:01 pm
|
|
|
Cheryl napisał/a: | Ja mam niestety codziennie o 8 rano taniec klasyczny.
Wolałabym mieć około 10-11
Ponieważ jestem ZASPANA!! |
Ja w pierwszej klasie miałam jeden dzień w tygodniu klasykę o 8 i pamiętam, że to był koszmar. Prawie zawsze przychodziłam na ostatnia chwilę. Miałam chyba z 5 minut na przebranie się i zrobienie koka. W końcu zaczełam rano zakładać kostium rajstopy i jak przychodziłam do szkoły to tylko już baletki. Oprócz klasyki to miałam jeszcze dwa razy w tygodniu o 8 ludowy. A i nawet egzamin z klasyki miałam o 8.
Ogolnie rano mi się źle ćwiczy, bo jestem zaspana. Teraz mam klasyke na 3 i 4 lub 5 i 6 godz. lekcyjnej, więc jest lepiej, ale i tak mi sie najlepiej ćwiczy wieczorem.
Kiedyś to nawet specjalnie wstawałam o godzine wcześniej by sie porozciągac, ale potem jednak uznałam że wolę się wyspać, bo potem bym spała na drążku ;D |
|
|
|
|
|
raisa
Solista Baletu
Związek z tańcem: Uczeń OSB
Wiek: 28 Posty: 1070 Skąd: z piosenki Grabaża ;)
|
Wysłany: Pon Cze 09, 2008 6:38 pm
|
|
|
A mi się najlepiej ćwiczy koło 9,10,11 a później długo, długo nie i dopiero późnym wieczorem. Ale nie lubię ćwiczenia o 8 i koło 14,15,16... |
_________________ "Ale próbować warto"
William Wharton |
|
|
|
|
|
Nell
Adept Baletu
Związek z tańcem: uczennica
Posty: 50
|
Wysłany: Pią Cze 13, 2008 9:11 am
|
|
|
Mi to jest obojętne kiedy i o której świcze byle było by miejsce. |
_________________ Taniec to życie Taniec to kwiat który trzeba pielęgnować |
|
|
|
|
|
Majeczka
Nowicjusz
Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 30 Posty: 12 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro Lip 02, 2008 11:34 am
|
|
|
U mnie nie ma mowy o porannych ćwiczeniach. I tak muszę wstawać o 6:30 żeby zdążyć do szkoły na 8:15... Ledwo starcza mi czasu na umycie zębów
A o której Wy w SB musicie być w szkole jeśli macie klasykę o 8:00? |
|
|
|
|
|
Jagoda570
Nowicjusz
Związek z tańcem: miłośniczka
Wiek: 34 Posty: 18 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Czw Lip 03, 2008 11:22 am
|
|
|
Ja codziennie rano ćwiczę w ogrodzie jeszcze zanim wszyscy w domu wstaną. Mam o tyle lepiej, że nie mam żadnych zajęć. Chociaż chętnie się z kimś zamienię:)
Mam pytanie. Czy jeśli rozciągam się codziennie dość intensywnie od tygodnia, to powinnam sobie zrobić jakąś przerwę? Wiem, że zakwasy są normalne, ale obawiam się, że po pewnym czasie nic już nie będę mogła zrobić, nawet usiąść w rozkroku |
|
|
|
|
|
Czajori
Solista Baletu
Związek z tańcem: na całe życie! :)
Posty: 1638 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw Lip 03, 2008 4:56 pm
|
|
|
Poszukaj odpowiedzi w wątkach o rozciąganiu. |
_________________ Anna Pawłowa nigdy nie zakręciła więcej niż dwa piruety, ale jakiż wyraz miały jej arabeski! |
|
|
|
|
|
vickop
Adept Baletu
Związek z tańcem: tancerz, uczeń
Wiek: 31 Posty: 75
|
Wysłany: Sro Lut 03, 2010 8:23 pm Re: Ćwiczenia rano??
|
|
|
[quote="staace"]Witajcie!!!! Mam do Was pytanie. Mianowicie czy ćwiczycie rano???? Bo wieczorem to pewnie większość ćwiczy ale ciekawi mnie to czy jak wstajecie (niektórzy do szkoły, inni do pracy) to czy ćwiczycie. Jeżeli ćwiczycie to ile Wam to zajmuje??? Są jakieś konkretne ćwiczeie które baaaardzo lubicie wykonywać???
Ja bardzo często mam rano ćwiczenia, w ostatnie wakacje pierwsze "ćwiczenia" miałem miałem o 6.00
Ulubione ćwiczenie? Taka etiuda rozgrzewająca A inne ćwiczenie łatwiejsze do wytłumaczenia: szpagat turecki, i do przodu |
_________________ Non! Rien de rien ...
Non! Je ne regrette rien...
C'est payé, balayé, oublié
Je me fous du passé!
|
|
|
|
|
|
Juulia
Nowicjusz
Związek z tańcem: uczeń
Posty: 13
|
Wysłany: Czw Lut 04, 2010 10:47 am
|
|
|
Ja, przyznam szczerze, że rano to ćwiczę bardzo rzadko. Czasem zdarza się, że się troche porozciągam... (w drodze do łazienki )
Znacznie więcej czasu rożnego typu ćwiczeniom poświęcam wieczorami |
|
|
|
|
|
Inga
Nowicjusz
Związek z tańcem: uczeń OSB
Posty: 24 Skąd: Warszawa.
|
Wysłany: Czw Lut 11, 2010 11:31 am
|
|
|
Ja mam balet od 8 do 9 30 . Wstaje bardzo wcześnie - 5.40 i poświęcam te pól godziny na rozgrzewkę nie zbyt intensywną ale czuje się po tym wyspana i pełna energii.
Najlepiej zacząć od ćwiczeń oddechowych np. wdech na releve a wydech na plie stopniowo dołączać prace rąk i głowy.Idealnie rozluźnia Następnie marsz w miejscu i lekkie skoki.
Potem rozciąganie mięśni kręgosłupa, rozruszać stopy wykonując nimi ruch okrężny koła. Na koniec powoli siadam w szpagat głęboko oddychając.
Pamiętajcie nie spieszcie się z rozciąganiem ponieważ wasze mięśnie po tak długim odpoczynku są nierozgrzane i obolałe.
Mam nadzieję ,że pomogłam. |
|
|
|
|
|
Agasiek
Koryfej
Posty: 761
|
Wysłany: Sob Lut 13, 2010 9:56 pm
|
|
|
W tym roku tak mi się poszczęściło ( ) że mam klasyki 4 razy w tyg na 8 rano, co oznacza, że już o 7 30 jestem na sali
Kiedyś przed konkursem po 15 minutach od przebudzenia i wywleczenia z łóżka byłam na sali (o 7:15)(nieprzytomna).. |
_________________ Taniec jest najwznioślejszą, najbardziej wzruszającą, najpiękniejszą ze wszystkich sztuk, bo nie jest tylko prostą interpretacją czy wyobrażeniem życia; jest samym życiem. Havelock Ellis |
|
|
|
|
|
sisha945
Koryfej
Wiek: 30 Posty: 859 Skąd: Lbn
|
Wysłany: Sob Lut 13, 2010 10:08 pm
|
|
|
ja zdecydowanie wole ćwiczyć wieczorem, rano mam z tym nie małe trudności. juz samo wstanie z łóżka to wielkie wyzwanie |
_________________ It is our choices… that show what we truly are, far more than our abilities. |
|
|
|
|
|
Agasiek
Koryfej
Posty: 761
|
Wysłany: Sob Lut 13, 2010 10:11 pm
|
|
|
Ja preferuję tak ok. 11-12 zaczynać. Wtedy jestem rozbudzona i mam siłę. Najbardziej nie lubię tak ok. 16 Szczególnie po wszystkich lekcjach |
_________________ Taniec jest najwznioślejszą, najbardziej wzruszającą, najpiękniejszą ze wszystkich sztuk, bo nie jest tylko prostą interpretacją czy wyobrażeniem życia; jest samym życiem. Havelock Ellis |
|
|
|
|
|
sisha945
Koryfej
Wiek: 30 Posty: 859 Skąd: Lbn
|
Wysłany: Sob Lut 13, 2010 10:24 pm
|
|
|
Agasiek napisał/a: | Ja preferuję tak ok. 11-12 zaczynać. |
taak:) to jest zdecydowanie najlepsza pora
ja najwczesniej treningi mam o 9, i w sumie nie jest tak żle. w kazdym razie chyba troche lepiej niz o 20, zwłaszcza w zimie. |
_________________ It is our choices… that show what we truly are, far more than our abilities. |
|
|
|
|
|
Agasiek
Koryfej
Posty: 761
|
Wysłany: Sob Lut 13, 2010 10:36 pm
|
|
|
Yhmm.... Ważne żeby się rozbudzić. A o 20 to już nie pora na myślenie A najgorsze, że proby w teatrze o tej godzinie trwaja |
_________________ Taniec jest najwznioślejszą, najbardziej wzruszającą, najpiękniejszą ze wszystkich sztuk, bo nie jest tylko prostą interpretacją czy wyobrażeniem życia; jest samym życiem. Havelock Ellis |
|
|
|
|
|
vickop
Adept Baletu
Związek z tańcem: tancerz, uczeń
Wiek: 31 Posty: 75
|
Wysłany: Sob Lut 13, 2010 10:53 pm
|
|
|
naj lepiej to 8 - 8.30 |
_________________ Non! Rien de rien ...
Non! Je ne regrette rien...
C'est payé, balayé, oublié
Je me fous du passé!
|
|
|
|
|
|
nin(j)a
Adept Baletu
Związek z tańcem: milośnik-uczeń
Posty: 201 Skąd: z Zielonej Dziury
|
Wysłany: Sob Lut 20, 2010 2:06 pm
|
|
|
A ja o 5:00 wstaję, godzinkę ćwiczę, prysznic, śniadanie i 40-50 min na naukę przed szkołą jest. Mi się taki układ podoba |
_________________ "Człowiek nie może latać- tancerz musi, po to otrzymał ciało" |
|
|
|
|
|
nin(j)a
Adept Baletu
Związek z tańcem: milośnik-uczeń
Posty: 201 Skąd: z Zielonej Dziury
|
Wysłany: Nie Lut 28, 2010 6:20 pm
|
|
|
No jakoś takoś mi się chce, jest nawet takie p;rzysłowie o porrannym wstawaniu;" kto rano wstaje, temy Pan Bóg daje".
Czasami udaje mi się jescze wyskrobać godzinkę, półtorej po szkole, ale to żadkość |
_________________ "Człowiek nie może latać- tancerz musi, po to otrzymał ciało" |
|
|
|
|
|
vickop
Adept Baletu
Związek z tańcem: tancerz, uczeń
Wiek: 31 Posty: 75
|
Wysłany: Nie Lut 28, 2010 6:57 pm
|
|
|
Ćwiczenia rano to dobra rzecz. A na koniec siadasz w szpagacie "tureckim", słuchasz muzyki, popijasz kawę, laptop przed Tobą i sprawdzasz co nowego na balet.pl/forum
Ja to praktykuję |
_________________ Non! Rien de rien ...
Non! Je ne regrette rien...
C'est payé, balayé, oublié
Je me fous du passé!
|
|
|
|
|
|
|