Sugestie i uwagi do "Słownika" - wątek otwarty |
Autor |
Wiadomość |
.:teatralka:.
Nowicjusz
Posty: 1
|
Wysłany: Sro Maj 16, 2007 12:30 am
|
|
|
a jak wymawia się en pointe "z angielska"?
tytaj http://en.wikipedia.org/wiki/En_pointe napisane jest fonetycznie ale i tak nie jestem pewna jak to wymówić proszę o pomoc jakiegoś specjalistę |
|
|
|
|
|
Joanna
ADMINISTRATOR
Związek z tańcem: tancerka?
Posty: 2981
|
Wysłany: Sro Maj 16, 2007 12:33 am
|
|
|
[ą płęt] przy czym ą wymawia się jak nowose a, a nie o
btw, mamy też na forum słownik wymowy |
_________________ "Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell |
|
|
|
|
|
Pati_jazzy
Adept Baletu
Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 34 Posty: 65 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sro Lip 18, 2007 3:06 pm
|
|
|
A ja miałam okazję słyszec, jak to "z angielska" wymawiali pewni tancerze, i mówili normalnie "point", tak, jak się pisze.hm |
|
|
|
|
|
Czajori
Solista Baletu
Związek z tańcem: na całe życie! :)
Posty: 1638 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sro Lip 18, 2007 4:13 pm
|
|
|
Anglojęzyczni mówią "point", a nie "puent", to fakt, ale wynika z kwestii wygody mówienia i pewnie też z uogólnień, bo skoro mówią "to point at sth with your hand" (wskazywać na coś...), to mówią też "a dancer standing on point", a nie "a dancer standing on puent".
Moim zdaniem mówienie po polsku "pointy" a nie "puenty" (zaznaczam, że chodzi mi o mówienie!!) trąca ignorancją. |
|
|
|
|
|
Kasia G
ADMINISTRATOR
Związek z tańcem: krytyk
Wiek: 47 Posty: 4412 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro Lip 18, 2007 10:31 pm
|
|
|
Czajori napisał/a: | Moim zdaniem mówienie po polsku "pointy" a nie "puenty" (zaznaczam, że chodzi mi o mówienie!!) trąca ignorancją. |
z całą pewnoscią. To jest wymowa obowiazująca u nas choćby dlatego ze jęz. francuski ma u nas dawne XVIII wieczne tradycje |
_________________ Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec |
|
|
|
|
|
sfra
Solista Baletu
Związek z tańcem: baletoman
Posty: 1605 Skąd: Varsovie
|
Wysłany: Sro Lip 18, 2007 11:59 pm
|
|
|
.:teatralka:. napisał/a: | a jak wymawia się en pointe "z angielska"?
tytaj http://en.wikipedia.org/wiki/En_pointe napisane jest fonetycznie ale i tak nie jestem pewna jak to wymówić proszę o pomoc jakiegoś specjalistę |
W tym artykule w wikipedii, ktos posluzyl sie angielskim zapisem fonetycznym, francuski wyglada nieco inaczej. |
_________________ sfra- odnaleziony pośród manewrów sztuki i jezyka francuskiego |
|
|
|
|
|
Piotr Malaga
Adept Baletu
Wiek: 49 Posty: 169 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią Gru 07, 2007 6:06 pm
|
|
|
Joanna napisał/a: | ale zawsze w opisie pisze sie, ze prawa, bo od prawej sie zawsze zaczyna cwiczenia w balecie (no, za wyjatkiem assamble). |
No tak, zwykle brdziej elementarne ćwiczenia zaczyna się od prawej w przód, więc pozycje niesymetryczne (nie tylko III i V ale także IV) mają dwa warianty - lewy i prawy, ale przecież można podać tylko jeden.
Jeżeli robi się assemblé, glissad, albo np, jete w przód, to wtedy przednią nogą, a więc zaczyna się też prawą z przodu (najczęściej przyjmowana konwencja ustawienia korpusu przy tych ćwiczeniach jest épaulement croisé, a więc skoro prawa noga ma być z przodu, to do épaulement musimy się zwrócić w lewo). Wasze uwagi odnośnie zaczynania prawej z tyłu (przy tych ćwiczeniach) tyczą się sytuacji, gdy ćwiczenie wykonywane jest do boku (wtedy zazwyczaj przy ustawieniu en face). Jeżeli zaczynamy w prawo, to prawa noga z tyłu.
Jak by to za mało komplikowało sprawę, to powinniśmy się zastanowić, że przecież ćwiczenia wykonuje się en dedans. Wtedy zwykle zaczyna się lewą z tyłu (ale ustawienie tancerza nie zmienia się) i przy ćwiczeniach do tyłu (będących odbiciem tych do przodu w wersji en dehors) również zaczynamy prawą nogą z przodu. Ale przy ćwiczeniach do boku jest odwrotnie! Assemblé, glissad, jete do boku en dedans jest odwrotnie niż en dehors - noga zaczyna ćwiczenie z przodu, a zamyka z tyłu.
Nasz słownikowy opis pozycji nie rozdziela nóg na lewą i prawą (jest uniwersalny, mówi o jednej stopie przed drugą). Dla jasności proponuję dodać pod rysunkiem adnotację, że pozycje III, IV i V są na rysunku przedstawione w wariancie z prawą nogą z przodu, ale są też ich lustrzane odpowiedniki.
(matematycznie powiedzielibyśmy, że pozycje III, IV i V są enancjomorfami i mają dwie odmiany chiralne, tak jak np prawa i lewa ręka)
Moje pozostałe uwagi do słownika:
naprzemiennie używane są terminy "noga oporna" i "noga oporowa". Nie spotkałem się z terminem "noga oporowa"; być może jest on poprawny, być może warto o tym wspomnieć w haśle poświęconym takim terminom jak "noga oporna" i "noga pracująca". Ale niezależnie od tego używanie w innych hasłach terminów równoznacznych a różnobrzmiących jest niespójne, proponuję przyjąć jeden termin i używać go wszędzie.
"entrechat - poziomy skok z dwu nóg..." Co to znaczy, że skok jest poziomy? Nie rozumiem tego. Akurat przy tym skoku jego podstawowa forma, to skok z miejsca w to samo miejsce (bez przemieszczenia). Formy z przemieszczeniem używane są bardzo rzadko. A więc skaczemy do góry, a spadamy w dół - jak dla mnie to pionowy skok. Być może chodzi o to, że nogi kiedy są rozdzielane i krzyżowane poruszają się do boku, czyli poziomo? Proponuję zamienić poziomy na pionowy. Do tego proponuję dopisać:
entrechat parzyste (quatre, six) kończą się na dwóch nogach, nieparzyste zaś (trois, cinq) na jednej, z drugą w położeniu sur le cou-de-pied
"épaulement - ...figura ustawiona jest jakby wpół obrotu do widza" - To niejasne - dlaczego "jakby"? W pół obrotu do widza od czego? (jak ktoś wie, to się domyśli że może chodzić o połowę kąta pomiędzy kierunkiem na kulisę a na widza)
Proponuję określić to precyzyjnie:
épaulement - określone położenie, przy którym tancerz stoi przodem w kierunku przekątnej kwadratu zorientowanego bokami wzdłuż kierunków głównych (na widza). Głowa jest odwrócona do ramienia wyciągniętego w przód. E. croisé, e. effacé są... (dalej po staremu).
Z tą przekątną to jest ważne - taka definicja określa ten kierunek według zasad, a nie "do rogu sali" (róg sali może być w różnych kierunkach w zależności od tego gdzie się stoi)
Zwróćcie też proszę uwagę, że taka definicja którą proponuję obejmuje épaulement zarówno w przód i w tył (4 możliwe kierunki, tak jak 4 rogi kwadratu).
Partnerowanie - dla mnie takie podejście jak opisane w haśle w którym to mężczyzna czynnie partneruje a partnerka tylko "jest partnerowana" jest może miłe dla pań, ale pasuje prędzej do popularnej gazety, czyli wyobrażeń laików o parnerowaniu i ma niewiele wspólnego z rzeczywistością. To nie jest tylko JEGO umiejętność, a ich wspólna umiejętność towarzyszenia sobie wzajemnie. Choć tradycyjnie partnerka jest jakby główną postacią w duecie, jest bardziej widoczna, na górze, jest podnoszona itp, ale jak ktoś próbował to wie, że to musi być czynny wysiłek obu stron, również jej. Nawet z samym Michaiłem Barysznikowem dziewczyna nie zatańczy dobrze, jeżeli nie będzie wysoko skakać gdy on ją podnosi, będzie się rozluźniać gdy jest trzymana w pozach albo zmyli partnera tempem wchodzenia w piruet czy skok. To wymaga wzajemnego zaufania, zgrania, przyjmowania kolejnych niepowodzeń w trakcie ćwiczenia nie tylko swoich ale też partnera - z obu stron podobnie.
Nawet z tą siłą to nie jest tak że tylko chłopak - żeby dziewczyna np. pozostała się w nietrzymanej rybce musi bardzo pracować siłowo. A biorąc pod uwagę, że jest zazwyczaj mniejszych gabarytów niż chłopak, to uważam że ich wysiłek można porównać.
Druga sprawa, że w klasycznym balecie tradycyjnie w pas de deux bierze udział dwoje - mężczyzna i kobieta, a w balecie ogólnie - niekoniecznie. Są bardzo piękne duety wykonywane przez dwóch meżczyzn lub dwie panie.
Proponuję więc takie brzmienie początku hasła:
Partnerowanie - umiejętność wspólnego tańca partnerów, szczególnie w adagiu i kodzie. P. składa się z podtrzymywań i podnoszeń, w których partnerzy wspólnie muszą się wykazać siłą, zręcznością, synchronizacją i wzajemnym zgraniem w tańcu. Podczas klasycznego adagia tancerz głównie występuje... (dalej tak samo).
Taka definicja prostuje to na co zwróciłem uwagę, a jednocześnie jasno rozgranicza role partnera i partnerki w balecie klasycznym.
pas de poisson - skok ryby, skok z jednej nogi na drugą z wyrzuceniem nóg do tyłu i charakterystycznym wygięciem korpusu, upozowaniem rąk i głowy.
Proponuję może uściślić, co się dzieje w czasie tych "charakterystycznych" ruchów, bo taka definicja niewiele mówi. A więc np. tak:
pas de poisson - (skok ryby), skok z jednej nogi na drugą z naprzemiennym wyrzuceniem nóg do tyłu do położenia attitude. Nazwa pochodzi od korpusu wygiego w tył jak łuk ciała ryby skaczącej ponad taflę wody. Zmianie nóg towarzyszy kołyszący ruch korpusu i rąk. Położenie głowy do ręki, w stronę nogi opornej - a więc przenosi się z jednej strony na drugą wraz ze zmianą nóg. Ręce (małe lub duże) pracują również naprzemiennie przyjmując układ allongé po tej stronie gdzie głowa.
Co myślicie o takich zmianach? |
_________________ Gdyby kózka nie skakała, to by nóżki nie złamała. Kózka skacze, kózka meczy, mówi czasem mądre rzeczy. |
|
|
|
|
|
Kasia G
ADMINISTRATOR
Związek z tańcem: krytyk
Wiek: 47 Posty: 4412 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Gru 07, 2007 9:56 pm
|
|
|
świetnie, oto konstruktywne uwagi! Wprowadze jak tylko będę miała chwilkę |
_________________ Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec |
|
|
|
|
|
Minarei
Adept Baletu
Związek z tańcem: uczennica SB FEA
Wiek: 31 Posty: 252 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie Kwi 20, 2008 7:08 pm
|
|
|
Czy jest możliwe, żeby obrazek do battu chodził nieco wolniej., bo niewiele można na nim zobaczyc ?
Dzięki Torin |
_________________ W milczeniu nawet słaby krzyk robi wiele hałasu.
Trza się reklamować, prawda ?
www.bulion.photoblog.pl |
Ostatnio zmieniony przez Minarei Pon Kwi 21, 2008 3:52 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|
Torin
ADMINISTRATOR
Związek z tańcem: miłośnik baletu :)
Wiek: 57 Posty: 1577 Skąd: ja się tu wziąłem ??
|
Wysłany: Nie Kwi 20, 2008 11:28 pm
|
|
|
spróbuję (jak se nie zapomnę jutro go zwolnić
Torin |
_________________ Statler - Świetny jest ten spektakl. Leczy moje dolegliwości.
Waldorf - A co ci dolega ?
Statler - Bezsenność !!! |
|
|
|
|
|
przyjaciolka
Adept Baletu
Związek z tańcem: uczeń,miłośnik i in.
Posty: 156 Skąd: z serca
|
Wysłany: Sro Lip 16, 2008 11:49 am
|
|
|
a ja mam prośbę o zwolnienie obrazka z bourrée - pas de bourrée.
z góry dzięki! pozdr. |
_________________ *Miej zawsze w sercu Nadzieję*
*Cierpienie szlifuje serce jak diament*
*Radę,którą dajesz innym,zastosuj najpierw u siebie*
*I LOVE DANCE* |
|
|
|
|
|
Piękna
Nowicjusz
Związek z tańcem: tancerz-uczeń
Wiek: 27 Posty: 24 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pią Wrz 19, 2008 7:51 pm
|
|
|
dzieki wielkie ze zalozyłyscie ten slownik bez was bym nie miala pojecia o czym sie mowi na forum dzieki |
_________________ Taniec to jendna tylko jedna rzecz która mi została... |
|
|
|
|
|
Blanche
Koryfej
Związek z tańcem: miłośnik
Wiek: 36 Posty: 890 Skąd: z dalekiej północy
|
Wysłany: Wto Gru 23, 2008 7:52 pm
|
|
|
Niedawno trafiłam na dwa terminy, których nie ma w słowniku - piques i panche (bądź penche, bądź penchee, nie wiem, która pisownia jest prawidłowa), zatem mam pytanie, czy może niedługo się pojawi? Albo może ktoś mógłby na szybko zaspokoić mój głód wiedzy? |
_________________ Niepoprawna miłośniczka Mariinki |
|
|
|
|
|
Lottie
Adept Baletu
Związek z tańcem: uczeń-tancerz
Posty: 84 Skąd: dancefloor
|
Wysłany: Wto Sty 20, 2009 3:49 pm
|
|
|
piques to o ile się nie mylę jest jak chaînés tylko że jakby noga jak do piruetu. kurcze, trudno wytłumaczyć. |
_________________ Lottie |
|
|
|
|
|
Blanche
Koryfej
Związek z tańcem: miłośnik
Wiek: 36 Posty: 890 Skąd: z dalekiej północy
|
Wysłany: Wto Sty 20, 2009 3:54 pm
|
|
|
O piques czytałam w kontekście Odylii z Jeziora Łabędziego, więc może to jest to, co tu Polina robi od ok. 38 sekundy?
http://uk.youtube.com/watch?v=66ve1yoRbQA |
_________________ Niepoprawna miłośniczka Mariinki |
|
|
|
|
|
Lottie
Adept Baletu
Związek z tańcem: uczeń-tancerz
Posty: 84 Skąd: dancefloor
|
Wysłany: Wto Sty 20, 2009 3:58 pm
|
|
|
tak, tak to dokładnie to!
a poza tym to ślicznie to zrobiła |
_________________ Lottie |
|
|
|
|
|
Dżoanka
Nowicjusz
Związek z tańcem: uczeń, miłośnik
Wiek: 32 Posty: 5 Skąd: Ezoteryczny Poznań
|
|
|
|
|
Joanna
ADMINISTRATOR
Związek z tańcem: tancerka?
Posty: 2981
|
Wysłany: Nie Sty 25, 2009 12:37 pm
|
|
|
entrelace
i nie wydaje mi się, aby to był idealny temat do zadawania tego typu pytań... |
_________________ "Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell |
|
|
|
|
|
nin(j)a
Adept Baletu
Związek z tańcem: milośnik-uczeń
Posty: 201 Skąd: z Zielonej Dziury
|
Wysłany: Wto Kwi 14, 2009 7:51 pm
|
|
|
mogłoby być więcej obrazkow, niektóre figuru są po prostu za zbyt skomplikowanie opisane |
_________________ "Człowiek nie może latać- tancerz musi, po to otrzymał ciało" |
|
|
|
|
|
ladybird
Adept Baletu
Związek z tańcem: uczeń
Wiek: 28 Posty: 249 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto Kwi 21, 2009 4:52 pm
|
|
|
Ja mam propozycje, żeby przy nazwach ćwiczeń napisać co znaczą one po polsku, bo to może pomóc zrozumieć charakter ćwiczenia |
_________________ Balet to po(d)stawa |
|
|
|
|
|
sylwiam95
Nowicjusz
Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 28 Posty: 27 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Pon Cze 29, 2009 5:09 pm
|
|
|
a ja pas de chat wymawiam pa de sza, a tam pisze pa dy sza
nie slyszalam nigdy takiej wersji, a wy jak mowicie? |
Ostatnio zmieniony przez sylwiam95 Pon Lis 09, 2009 1:43 pm, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
|
Agasiek
Koryfej
Posty: 761
|
Wysłany: Pon Cze 29, 2009 6:44 pm
|
|
|
Oj no nie czepiaj się
Obie formy są poprawne myślę ... |
_________________ Taniec jest najwznioślejszą, najbardziej wzruszającą, najpiękniejszą ze wszystkich sztuk, bo nie jest tylko prostą interpretacją czy wyobrażeniem życia; jest samym życiem. Havelock Ellis |
|
|
|
|
|
sylwiam95
Nowicjusz
Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 28 Posty: 27 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Pon Cze 29, 2009 11:13 pm
|
|
|
możliwe |
_________________ Każdy Taniec jest odkryciem nas samych.
Martha Graham
~~~~~~~~~~~~
święta prawda |
|
|
|
|
|
nin(j)a
Adept Baletu
Związek z tańcem: milośnik-uczeń
Posty: 201 Skąd: z Zielonej Dziury
|
Wysłany: Wto Cze 30, 2009 6:37 pm
|
|
|
ja mówię 'dy' ,ale na występie słyszałam 'de' |
_________________ "Człowiek nie może latać- tancerz musi, po to otrzymał ciało" |
|
|
|
|
|
Kasia G
ADMINISTRATOR
Związek z tańcem: krytyk
Wiek: 47 Posty: 4412 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro Lip 01, 2009 9:52 am
|
|
|
bo to jest coś między naszym otwartym e i a - Francuzi mówią bardziej "półgębkiem" - bez urazy, Sfra! |
_________________ Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec |
|
|
|
|
|
|