Co było najtrudniejsze? |
Autor |
Wiadomość |
SYJKA
Adept Baletu

Związek z tańcem: uczeń, miłośnik
Wiek: 30 Posty: 164 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto Kwi 01, 2008 2:15 pm Co było najtrudniejsze?
|
|
|
Co było dla Was najtrudniejsze do opanowania w balecie? |
|
|
|
|
 |
Nati
Koryfej
Związek z tańcem: czynny! SB+OEB
Wiek: 34 Posty: 805 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Sro Kwi 02, 2008 3:00 pm
|
|
|
jest mnóstwo rzeczy których nie opanowałam! no i mnóstwo których z pewnością nigdy nie opanuję |
_________________ Taniec wymaga człowieka chętnego,
szlachetnego, opanowanego;
człowieka o zrównoważonych siłach.
Dlatego chwalę taniec... |
|
|
|
|
 |
Natashy
Corps de Ballet

Związek z tańcem: uczennica/miłośnik
Posty: 341 Skąd: z Krainy Elfów
|
Wysłany: Pią Kwi 11, 2008 4:17 pm
|
|
|
Oj, balet wogóle jest trudny i jest wiele takich rzeczy, które są trudne do opanowania... |
_________________ http://mimi-dance-555.bloog.pl
"Kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały Wszechświat sprzyja potajemnie twojemu pragnieniu." Paulo Coelho |
|
|
|
|
 |
bella
Nowicjusz

Związek z tańcem: zamrzona bardzo bard
Wiek: 30 Posty: 5
|
Wysłany: Czw Kwi 17, 2008 7:18 pm
|
|
|
sądze że trudno nauczyczyć sie piruettu |
|
|
|
|
 |
Bajaderka
Pierwszy Solista

Związek z tańcem: tancerz
Posty: 2382 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw Kwi 17, 2008 8:38 pm
|
|
|
najtrudniej jest zmienić swoje nawyki. |
_________________ You can take the Dancer out of the Dance, but you can't take the Dance out of the Dancer |
|
|
|
|
 |
~ balerinka ~
Corps de Ballet

Związek z tańcem: Uczennica
Wiek: 31 Posty: 519
|
Wysłany: Czw Kwi 17, 2008 8:41 pm
|
|
|
O tak! Bajaderko masz rację!
Dlatego tak dużą uwagę zwraca sie na to, żeby wyzbyć się u małch dzieci złych nawyków, bo z wiekiem coraz trudniej się ich pozbyć!
Co do piruetów - to raczej wszelkie obroty;) |
_________________ "And I just thought, this is what I want to be. And I knew that dancing would be my chosen profession."
Suzanne Farrell |
|
|
|
|
 |
kosssela
Adept Baletu

Związek z tańcem: uczennica,miłośnik
Wiek: 33 Posty: 221 Skąd: Krk
|
Wysłany: Czw Kwi 17, 2008 9:34 pm
|
|
|
Mi najtrudniej zawsze skoki przychodzą..
I rozciaganie!!
xD |
_________________ Zmiany zmiany zmiany! |
|
|
|
|
 |
~ balerinka ~
Corps de Ballet

Związek z tańcem: Uczennica
Wiek: 31 Posty: 519
|
Wysłany: Czw Kwi 17, 2008 9:37 pm
|
|
|
Tak skoki to chyba rzeczywiście jedna z najtrudniejszych rzeczy: szczególnie duże!
Ale da się je wyćwiczyć;) |
_________________ "And I just thought, this is what I want to be. And I knew that dancing would be my chosen profession."
Suzanne Farrell |
|
|
|
|
 |
raisa
Solista Baletu

Związek z tańcem: Uczeń OSB
Wiek: 29 Posty: 1070 Skąd: z piosenki Grabaża ;)
|
Wysłany: Czw Kwi 17, 2008 10:30 pm
|
|
|
A mi właśnie te skoki ciężko idą....
No ale jeszcze się uczę... |
_________________ "Ale próbować warto"
William Wharton |
|
|
|
|
 |
Torin
ADMINISTRATOR

Związek z tańcem: miłośnik baletu :)
Wiek: 58 Posty: 1577 Skąd: ja się tu wziąłem ??
|
Wysłany: Czw Kwi 17, 2008 11:23 pm
|
|
|
Bajaderka napisał/a: | najtrudniej jest zmienić swoje nawyki |
No zdecydowanie najcelniejsza uwaga
Wszystko inne jest tylko konsekwencją !!
Torin |
_________________ Statler - Świetny jest ten spektakl. Leczy moje dolegliwości.
Waldorf - A co ci dolega ?
Statler - Bezsenność !!! |
|
|
|
|
 |
nathaliye
Pierwszy Solista

Posty: 2264
|
Wysłany: Pią Kwi 18, 2008 7:27 am
|
|
|
zgadzam sie ze zmiana nawykow, to wymaga masy pracy, a do do innych rzeczy to obroty, i utrzymanie rownowagi na releve z noga podniesina do gory z przodu, boku i z tylu (straszne...) |
_________________ http://www.funpic.hu/swf/monitor_cleaner.swf
sukces? 100% talentu, 100% pracy |
|
|
|
|
 |
~ balerinka ~
Corps de Ballet

Związek z tańcem: Uczennica
Wiek: 31 Posty: 519
|
Wysłany: Pią Kwi 18, 2008 11:08 am
|
|
|
raisa napisał/a: | A mi właśnie te skoki ciężko idą....
No ale jeszcze się uczę... |
Mi Raiso też..
nathaliye_r napisał/a: | i utrzymanie rownowagi na releve z noga podniesina do gory z przodu, boku i z tylu (straszne...) |
Z tym akurat nie mam problemu, bo pion mam dość dobry.
Co innego z daniem tej nogi na przyzwoitą wysokość (na razie to jest tylko 130-140do boku, do tyłu ok 100 bez pochylnia korpusu, a z przodem mam najmniejszy problem:)) |
_________________ "And I just thought, this is what I want to be. And I knew that dancing would be my chosen profession."
Suzanne Farrell |
Ostatnio zmieniony przez ~ balerinka ~ Pią Kwi 18, 2008 3:44 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
 |
Bajaderka
Pierwszy Solista

Związek z tańcem: tancerz
Posty: 2382 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią Kwi 18, 2008 1:45 pm
|
|
|
pion jest odzwierciedleniem ustawienia korpusu. Chociaż, oczywiście każdy ma lepszy czy gorszy. |
_________________ You can take the Dancer out of the Dance, but you can't take the Dance out of the Dancer |
|
|
|
|
 |
~ balerinka ~
Corps de Ballet

Związek z tańcem: Uczennica
Wiek: 31 Posty: 519
|
Wysłany: Pią Kwi 18, 2008 3:45 pm
|
|
|
Wiem, wiem, ale nie rozumiem do czego to powiedziałaś?
Przecież, aby utrzymać równowagę trzeba mieć dobry pion....;) |
_________________ "And I just thought, this is what I want to be. And I knew that dancing would be my chosen profession."
Suzanne Farrell |
|
|
|
|
 |
ladybird
Adept Baletu

Związek z tańcem: uczeń
Wiek: 29 Posty: 249 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią Kwi 18, 2008 4:23 pm
|
|
|
U mnie ( duuużo tego ) ale kilka czynności które muszę poprawić:
* Nie garbić się ( już nad tym panuję )
* Trzymać pion ( uuuu... Z tym gorzej )
* Nie wstydzić się ( z tym naaaaaaajgorzej i najciężej )
To ostatnie to moja zagłada po prostu.
Pozdrawiam wszystkich |
_________________ Balet to po(d)stawa |
|
|
|
|
 |
bella
Nowicjusz

Związek z tańcem: zamrzona bardzo bard
Wiek: 30 Posty: 5
|
Wysłany: Pią Kwi 18, 2008 6:56 pm
|
|
|
a może z tym roźciąganiem to prawda?może nie sama praktyka leczczęstotliwoś robienia(ok sama siebie nie kapuje) |
|
|
|
|
 |
Nati
Koryfej
Związek z tańcem: czynny! SB+OEB
Wiek: 34 Posty: 805 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Pią Kwi 18, 2008 7:12 pm
|
|
|
hmmm na pewno nie mam problemów z garbieniem się czy wstydem.... najtrudniejsze to rozciąganie w sumie, szczególnie co chodzi o kręgosłup...brrr przewrotki do mostków to moja zmora |
_________________ Taniec wymaga człowieka chętnego,
szlachetnego, opanowanego;
człowieka o zrównoważonych siłach.
Dlatego chwalę taniec... |
|
|
|
|
 |
imaginarse
Nowicjusz
Związek z tańcem: miłośnik
Wiek: 33 Posty: 12
|
Wysłany: Sob Cze 07, 2008 12:02 am
|
|
|
Miałam problemy z rozciąganiem się i zachowaniem równowagi przy ćwiczeniu np. attitude pryz staniu w pontcie z druga nogą wysoko z tyłu. w ogóle mam problemy w wygięciu nogo do 180, nawet 160 stopni, stojąc. Piruety wychodza mi coraz lepiej, chociaż strasznie kręci mi sie w głowie, po kilku takich obrotach. Zazdroszczę wszystkim, którym łatwo to wszystko przychodzi, muszę bardziej rozciagac mieśnie przy miednicy i czworogłowe uda. Rond de jambe tu nic nie pomaga. |
|
|
|
|
 |
Nati
Koryfej
Związek z tańcem: czynny! SB+OEB
Wiek: 34 Posty: 805 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Czw Cze 12, 2008 7:40 am
|
|
|
ja nie mam raczej problemów np z obrotami. Ale moją zmorą jest rozciąganie. Nie mam chyba predyspozycji, a w dodatku późno zaczęłam |
_________________ Taniec wymaga człowieka chętnego,
szlachetnego, opanowanego;
człowieka o zrównoważonych siłach.
Dlatego chwalę taniec... |
|
|
|
|
 |
danceFORever
Corps de Ballet

Związek z tańcem: uczeń/miłośnik
Wiek: 33 Posty: 302 Skąd: San Francisco
|
Wysłany: Czw Cze 12, 2008 2:08 pm
|
|
|
rozciąganie to chyba najwiekszy z moich problemow |
|
|
|
|
 |
Isabelle
Nowicjusz

Związek z tańcem: Miłośniczka baletu.
Wiek: 31 Posty: 35 Skąd: Gdańsk/ Stockholm
|
Wysłany: Pon Cze 16, 2008 8:31 pm
|
|
|
Z pewnością ta "giętkość ciała" i zachowanie równowagi w niektórych figurach. |
_________________ Miłość się mnoży , kiedy się ją dzieli. |
|
|
|
|
 |
aankaa_baletnica=)
Solista Baletu

Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 32 Posty: 1516 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon Cze 16, 2008 8:42 pm
|
|
|
Dużo jest trudnych rzeczy i nie będę nawet wymieniała to tego co chciałabym mieć lepsze. Ale chyba najdłużej uczyłam się walca w obrocie. Niby nie takie trudne, normalne kroczki. A ja potrzebowałam chyba 2 lata żeby go opanować Nie mogłam załapać o co w tym chodzixD (oczywiście nie ćwiczyłyśmy na każdych zajęciach tylko tak raz na jakiś czas) |
|
|
|
|
 |
Olimpia
Koryfej

Związek z tańcem: tancerz, choreograf
Wiek: 37 Posty: 808 Skąd: Koszęcin
|
Wysłany: Pon Cze 16, 2008 8:43 pm
|
|
|
Fouette...ble ble ble. |
_________________ Nikt nie zobaczy łez przez wnętrze płynących i nikt nie usłyszy skargi z warg zaciśniętych głucho. |
|
|
|
|
 |
Majeczka
Nowicjusz

Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 31 Posty: 12 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Lip 01, 2008 10:38 pm
|
|
|
Oj, walc w obrocie jest nie do opanowania! Ale jakoś mi się udało.
Opłaciłam to potem i łzami , ale warto było |
|
|
|
|
 |
Lili
Nowicjusz
Związek z tańcem: uczeń
Wiek: 31 Posty: 19
|
Wysłany: Wto Lip 01, 2008 11:06 pm
|
|
|
Dziewczyny macie moze filmik zebym mogla zobaczyc jak wyglada ten walc w obrocie? |
_________________ Możesz tańczyć wszędzie jeżeli tańczysz sercem.;] |
|
|
|
|
 |
|