| 
		improwizacja w domowym zaciszu ;) | 
   
    
   
      | Autor | 
      Wiadomość | 
   
            
      
         
		 Katia  		  
		 
         Corps de Ballet
  
  
                  Związek z tańcem: Tancerka 
                  Wiek: 31  Posty: 317 Skąd: Bytom 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: Wto Cze 01, 2010 9:53 pm   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Ja to sobie lubię tańczyć w pokoju, jak jest ciemno. Włączam monitor, i zazwyczaj patrzę się na swój cień na ścianie.    | 
             
						
				_________________ "Black hole sun,
 
Won't you come
 
And wash away the rain?" | 
			 
						                        
                                
                                                                                   | 
                         
          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 julianka  		  
		 
         Corps de Ballet
  
  
                  Związek z tańcem: Moja pasja.... 
                  Wiek: 114  Posty: 383 Skąd: Uliczka sezamkowa... 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: Wto Lip 13, 2010 9:03 am   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               A ja sobie tak nucę pod nosem, albo włączam balet, albo płytkę Tchaikovski' ego i tak sobie tańcuję...
 
Takie  improwizacje neoklasyczne, a poza tym lubię sobie tak "machać" rękoma, coś a la "moje port de bras".
 
No w końcu życie to taniec, a taniec to życie...   
 
 
EDIT: Przypomniało mi się jak ćwiczyłyśmy temps lie (chyba tak się to pisze    ) na chodniku obok szkoły, i szli chłopaki ze starszej klasy i nam powiedzieli, że od ćwiczeń to my mamy sale baletowe, a nie oblodzony (zapomniałam dodać, że była zima    ) chodnik na ul. Jagiellońskiej.
 
Czasami ćwiczenia nie są więc wskazane    | 
             
						
				_________________ Julianka.
 
 
Dancing with feet is one thing but dancing with heart is another. | 
			 
						                        
                                
                                                                                   | 
                         
          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 vickop  		  
		 
         Adept Baletu
  
  
                  Związek z tańcem: tancerz, uczeń 
                  Wiek: 32  Posty: 75 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: Wto Lip 13, 2010 10:07 am   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Ja bardzo lubię improwizacje w domu, na sali jak i na scenie.
 
______________________________________________________________________________
 
/Vickop | 
             
						
				_________________ Non! Rien de rien ...
 
Non! Je ne regrette rien...
 
C'est payé, balayé, oublié
 
Je me fous du passé!
   | 
			 
						                        
                                
                                                                                   | 
                         
          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 eventail  		  
		 
         Adept Baletu
  
  
                  Związek z tańcem: miłośnik i uczeń 
                  Wiek: 35  Posty: 89 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: Czw Lip 15, 2010 2:16 pm   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Improwizacje są niezwykle rozwijające i pozwalają wyjść poza choreografię, która jest zazwyczaj narzucona z zewnątrz(w sensie przez np. naszego nauczyciela). Lubię od czasu do czasu potańczyć trochę do muzyki w swoim pokoju. Bardzo odstresowuje   
 
Najgorzej tylko jak jest tak gorąco jak dzisiaj. Wtedy po takiej improwizacji wystarczy rozwalić się na środku pokoju i zacząć udawać kałużę    | 
             
						                        
                                
                                                                                   | 
                         
          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 parasolka  		  
		 
         Nowicjusz
  
                  Wiek: 32  Posty: 7 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: Wto Sie 24, 2010 5:34 pm   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               bardzo lubię improwizować, ale robię tak tylko w domu, zamknięta w pokoju z przyciemnionym światłem.. wstydzę się przyznać, że wstydzę się improwizacji    wiem jednak, że nie jestem sama. 
 
 
wydaje mi się, że takie tańcowanie, to coś tak niesamowicie intymnego i delikatnego. To jest..hm.. nie wiem.. ale kiedy ja improwizuje, to nie myślę nad żadnym krokiem, one same wychodzą ode mnie; z samego środka duszy. Sama się czasem dziwię, co mi wychodzi i to jest najpiękniejsze i daje tyle radości! myślę, że człowiek wstydzi się, tego co może się stać, gdy ktoś zobaczy go w chwili, gdy tak tańczy, bo to jakby ujrzał całe jego wnętrze. Człowiek kiedy improwizuje w tańcu to tak jakby swoje serce podał na tacy. Takie serce można łatwo zranić, bo nie ma osłony... A człowiek najbardziej na świecie boi się właśnie odrzucenia, nieprawdaż?
 
 
Vickop - a jak wygląda improwizacja na scenie...? Masz na myśli jakiś występ i chwilę, kiedy zapomnisz kroki i musisz improwizować? Możesz rozwinąć myśl, bo jestem ciekawa...? | 
             
						                        
                                
                                                                                   | 
                         
          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 dede  		  
		 
         Adept Baletu
  
                  Związek z tańcem: tancerz 
                  Posty: 148 Skąd: trójmiasto 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: Sro Sie 25, 2010 12:21 pm   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               | parasolko, pytanie nie do mnie było ale pozwolę się wtrącić;p otóż niektórzy artyści-głównie współcześni potrafią pracować tylko na improwizacji, tworzą spektakle improwizowane w całości. Widziałam parę spektakli o twórcach których wiedziałam że lubią tworzyć w ten sposób, więc miałam frajdę oglądając i zastanawiając się czy to choreografia czy improwizacja;p wychodzi wtedy taki spektakl-happening. to bardzo trudne, trzeba być bardzo doświadczonym i dobrze znać ludzi z którymi się pracuje, wyczuwać ich i to jak się zachowają w danym momencie. ale ogląda się to znakomicie. co innego improwizacja solo;p generalnie improwizacja moim zdaniem najlepiej wychodzi artystom dojrzałym. | 
             
						
				_________________ "Mniej w teatrze interesuje mnie to, jak ludzie się poruszają, a bardziej to, co ich porusza"
 
Pina Bausch | 
			 
						                        
                                
                                                                                   | 
                         
          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Ika  		  
		 
         Nowicjusz
  
                  Związek z tańcem: uczeń 
                  Wiek: 33  Posty: 13 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: Sro Sie 25, 2010 1:22 pm   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               czekam (szcegolnie teraz w wakacje),az bede sama w domu puszcze muzykę,ktora potrafi pochlonąć mnie cąłkowici...i tańczyc! w przedpokoju,w kuchni...niewaze.jedynym problemem jest to ,ze wlaczam muzyke i tancze cały utowr ,a gdy chce to zapamietac,to przychodzi mi na mysl cos kolejnego i dlatego mam problemy z tworzeniem choreografii    | 
             
						                        
                                
                                                                                   | 
                         
          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 julianka  		  
		 
         Corps de Ballet
  
  
                  Związek z tańcem: Moja pasja.... 
                  Wiek: 114  Posty: 383 Skąd: Uliczka sezamkowa... 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: Sro Sie 25, 2010 1:56 pm   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               A ja napiszę swój autorski pomysł.
 
Otóż jeżeli ktoś posiada drabinkę z IKEI przyczepioną 2 hakami do sufitu może ją obkręcić parę dobrych razy dookoła, następnie złapać się  najwyższego szczebelka i....można ćwiczyc piruety, fouettee.... Po prostu wszystko co zawiera w sobie obroty    
 
 
UWAGA!
 
Nie należy obkręcac drabinki zbyt wiele razy, bo można.....zwrócić.
 
 
 
UWAGA* 2
 
W czasie kręcenia nie wolno puścić drabinki!!!!!!
 
Duże prawdopodobieństwo upadku, co wiąże się z: śińcami, stłuczeniami itd. | 
             
						
				_________________ Julianka.
 
 
Dancing with feet is one thing but dancing with heart is another. | 
			 
						                        
                                
                                                                                   | 
                         
          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Agasiek  		  
		 
         Koryfej
  
  
                  Posty: 761 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: Czw Sie 26, 2010 11:24 am   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               | Ćwiczyć piruety trzymając się jakiejś drabinki? Jaki to ma sens? | 
             
						
				_________________ Taniec jest najwznioślejszą, najbardziej wzruszającą, najpiękniejszą ze wszystkich sztuk, bo nie jest tylko prostą interpretacją czy wyobrażeniem życia; jest samym życiem.    Havelock Ellis | 
			 
						                        
                                
                                                                                   | 
                         
          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 julianka  		  
		 
         Corps de Ballet
  
  
                  Związek z tańcem: Moja pasja.... 
                  Wiek: 114  Posty: 383 Skąd: Uliczka sezamkowa... 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: Czw Sie 26, 2010 11:32 am   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               No bo drabinka się cały czas kręci    
 
Ja np. spróbowałam ćwiczyć fouettee.
 
SUKCES!!!
 
Za pomocą drabinki  udało się    | 
             
						
				_________________ Julianka.
 
 
Dancing with feet is one thing but dancing with heart is another. | 
			 
						                        
                                
                                                                                   | 
                         
          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Agasiek  		  
		 
         Koryfej
  
  
                  Posty: 761 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: Czw Sie 26, 2010 1:39 pm   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               No ale to drabinka cię obkręca a nie ty sama czyli tym samym nic nie ćwiczysz    | 
             
						
				_________________ Taniec jest najwznioślejszą, najbardziej wzruszającą, najpiękniejszą ze wszystkich sztuk, bo nie jest tylko prostą interpretacją czy wyobrażeniem życia; jest samym życiem.    Havelock Ellis | 
			 
						                        
                                
                                                                                   | 
                         
          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 julianka  		  
		 
         Corps de Ballet
  
  
                  Związek z tańcem: Moja pasja.... 
                  Wiek: 114  Posty: 383 Skąd: Uliczka sezamkowa... 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: Czw Sie 26, 2010 1:51 pm   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Tzn. kręcenia nie, ale można skupić się na ruchu nóg    | 
             
						
				_________________ Julianka.
 
 
Dancing with feet is one thing but dancing with heart is another. | 
			 
						                        
                                
                                                                                   | 
                         
          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 parasolka  		  
		 
         Nowicjusz
  
                  Wiek: 32  Posty: 7 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: Pią Sie 27, 2010 10:26 am   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               | dede dzięki za odpowiedź:) z tym, co opisałaś nie spotkałam się jeszcze... Takie coś może być naprawdę ciekawe! Ale nie wiem, czy mogłabym taki spektakl improwizowany oglądać, bo bym denerwowała się, czy ci tancerze nie zrobią jakiejś gafy albo błędu. Siedziałabym pewno jak na szpilkach i stresowałabym się, żeby im dobrze wyszło | 
             
						                        
                                
                                                                                   | 
                         
          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      | 
         
       |