|
www.balet.pl
forum miłośników tańca
|
Pole dance |
Autor |
Wiadomość |
freeartfusion
Adept Baletu
Posty: 253
|
Wysłany: Czw Maj 19, 2011 11:59 am Pole dance
|
|
|
Pole dance. Kilka słów na temat... Pole dance, czyli taniec przy rurze, opuszcza kluby dla panów i wdziera się na salony, a dokładniej do szkół tańca. Wciąż jeszcze otoczony pewną aurą tajemnicy i kontrowersji budzi zainteresowanie zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Tymczasem pole dance jako forma fitness łączy taniec i gimnastykę. Wzmacnia i kształtuje sylwetkę, zwłaszcza ramiona, uda i pośladki. Poprawia się elastyczność i koordynacja, a tkanka tłuszczowa znika w oczach. Rośnie wytrzymałość i siła. Pole dance to jednak nie tylko korzyści dla ciała. Uczestnictwo w zajęciach podnosi poczucie własnej wartości i pewność siebie. Poza tym, to po prostu świetna zabawa przy muzyce w kobiecym gronie. Elementy tańca erotycznego odsunięte zostały na dalszy plan, a nacisk kładziony jest na aspekt sportowy. Wykorzystanie w ćwiczeniach drążka daje wiele możliwości. Pozwala wykonać efektowne figury i układy. Jako przyrząd gimnastyczny pionowy drążek (tzw. chinese pole) wykorzystywany jest od stuleci. Numer z jego wykorzystaniem znajduje się w repertuarze słynnego Cirque du Soleil. Uprawianiem pole dancing chwali się wiele gwiazd, m.in. Madonna, Fergie, Jessica Alba, Cindy Crawford, Terri Hatcher, Kate Hudson. Zgodnie twierdzą, że ćwiczenia przy rurce pozwalają im utrzymać zgrabną sylwetkę i doskonałe samopoczucie. Na zajęciach taniec przeplata się z gimnastyką i akrobatyką. Aby zacząć, nie trzeba być jednak mistrzynią aerobiku. Zapraszamy panie w każdym wieku. Sprawność fizyczna (jej brak...) czy ciężar ciała nie są przeszkodą. Każdy znajdzie coś dla siebie. Każdy też zyskuje. Zajęcia rozpoczynają się od rozgrzewki, ćwiczeń wzmacniających i rozciągających. Następnie uczestniczki poznają kolejne figury przy drążku, które wykorzystywane są potem w krótkim układzie. W przypadku tego kursu wyjątkowo istotna jest systematyczność. Tylko regularne uczestnictwo w zajęciach pozwala na szybkie postępy. Zainteresowana? Czeka na Panie zupełnie nowa sala tylko do zajeć pole dance….
Sprawdź nas na www.freeartfusion.pl Znajdziesz tam grafik kursów, terminy zapisów i wiele dodatkowych informacji. zapisy@freeartfusion.pl 22 648 5719 |
|
|
|
|
|
Shecharchoret
Adept Baletu
Związek z tańcem: Tancerz, miłośnik
Posty: 198 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Nie Maj 22, 2011 11:00 am
|
|
|
Chyba tu ktoś postradał zmysły! Jak taniec przy rurze można nazwać tańcem? Jeszcze trochę, a prostytucja będzie nazywana sportem... o ile już nie jest... |
_________________ "An teileichi, an tasuri l’vadeich?
Ei darkeich yordah, sapri li, Shecharchoret?
Sod li kat, asu’ach li badad.
Laruchot egal sodi." |
|
|
|
|
|
Sagittaire
Pierwszy Solista
Wiek: 41 Posty: 2809
|
Wysłany: Nie Maj 22, 2011 11:05 am
|
|
|
Też mi podobna myśl przeszła po głowie, jak pierwszy raz się z tym zetknęłam ale jak zobaczyłam jak to wygląda, to zmieniłam zdanie. Rura tu staje się jedynym niemal łącznikiem z tym, co panowie sobie chodza oglądac do klubów. Różnica to to, że w klubach dla panów rura to rekwizyt wokół którego można się wic, a w tańcu, o jakim tutaj mowa, tu oparcie dla niesamowitych umiejętności. Taniec przy rurze w takim wydaniu, o jakim mowa w tym temacie, to taka akrobatyka/gimnastyka artystyczna w rytm muzyki (mam nadzieję, ze nikogo nie urażę tym opisem ale jak widziałam te cuda i tę giętkosc ciała to nawet nie tyle taniec ile własnie akrobatyka). Ludzie wyczyniają tam nieprawdopodobne rzeczy i w takim ujęciu jest to rzecz miła dla oka mojego. |
|
|
|
|
|
nathaliye
Pierwszy Solista
Posty: 2264
|
Wysłany: Nie Maj 22, 2011 11:38 am
|
|
|
po pierwsze te posty dobrze było by przenieść tu: http://www.balet.pl/forum...der=asc&start=0
Cytat: | Chyba tu ktoś postradał zmysły! Jak taniec przy rurze można nazwać tańcem? Jeszcze trochę, a prostytucja będzie nazywana sportem... o ile już nie jest... |
po drugie moim zdanie to jest taniec, tak jak trudno utożsamiać w tańcem rytualne podskoki przy ognisku tak pewnie niektórym trudno to pogodzić z tańcem na rurze. A porównywanie go z prostytucją ma się jak piernik do wiatraka. Tancerze tańczą taniec klasyczny w teatrze po co? po ty by po pierwsze słynne: "wyrazić w tańcu siebie" ale po drugie dla publiczności która czerpie z tego przyjemność. Czym się różni ta idea w przypadku tańca na rurze? to też są tancerze którzy wykonują to co kochają, tu też jest publiczność, która czerpie z tego przyjemność, nie tylko mężczyźni, i nie widzę w tym nic zdrożnego, perwersyjnego czy niewłaściwego. A że nie jest to w otoczeniu pięknego teatru z elegancką publicznością to co? nie umniejsza to w żadnym stopniu wagi tego tańca. |
_________________ http://www.funpic.hu/swf/monitor_cleaner.swf
sukces? 100% talentu, 100% pracy |
|
|
|
|
|
Shecharchoret
Adept Baletu
Związek z tańcem: Tancerz, miłośnik
Posty: 198 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Nie Maj 22, 2011 8:39 pm
|
|
|
Nadal uważam, iż to nie jest forma tańca. Akrobatyka, gimnastyka, etc gdzie rura może być ewentualnie rekwizytem, ale nie nazywajmy czegoś takiego tańcem. Czy aerobikowe podskakiwanie nazwiemy tańcem? Nie... jest to forma gimnastyki... |
_________________ "An teileichi, an tasuri l’vadeich?
Ei darkeich yordah, sapri li, Shecharchoret?
Sod li kat, asu’ach li badad.
Laruchot egal sodi." |
|
|
|
|
|
Nataszaa
Corps de Ballet
Związek z tańcem: tancerka
Wiek: 29 Posty: 527 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie Maj 22, 2011 9:42 pm
|
|
|
Ale czy w aerobiku przekazujemy emocje? No właśnie. A taniec na rurze, choć budzi kontrowersje, przekazuje emocje, i to dość wyraźnie. Więc moim zdaniem można go nazwać tańcem.
Polecam obejrzenie tych filmików: pierwszy, drugi. |
_________________ "Zapytasz: po co to wszystko? Odpowiedź jest prosta: ponieważ postanowiłaś zostać tancerką." |
|
|
|
|
|
Sagittaire
Pierwszy Solista
Wiek: 41 Posty: 2809
|
Wysłany: Nie Maj 22, 2011 10:30 pm
|
|
|
Moje drogie, myślałam, że będą dwa posty i koniec ale skoro rozmowa zaczyna się wzbogacac o fragmenty nagrań itd, to istotnie chyba lepiej, gdybyśmy pisały w temacie podanym przez Nat. |
|
|
|
|
|
|
|