  | 
               
                  www.balet.pl
                   
                  forum miłośników tańca
  
                  
                | 
                            
          
         		            
 
	
			| 
		Transmisje spektakli baletowych z Teatru Bolszoj | 
    
    
   
      | Autor | 
      Wiadomość | 
    
            
      
         
		 Kasia G  		  
		 
         ADMINISTRATOR
  
  
                  Związek z tańcem: krytyk 
                  Wiek: 48  Posty: 4412 Skąd: Warszawa 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: Sob Mar 26, 2016 7:31 pm   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Niestety dobry nie był, więc nie masz czego żałować absolutnie. Więcej:
 
 
http://trubadur.pl/archiw...kus-w-pol-drogi
 
 
W pierwszej obsadzie Spartakusem był Sławomir Woźniak, a Krassusem - Maks, więc możesz sobie wyobrazić. O drugiej obsadzie dzis już nie warto nawet wspominać... | 
             
						
				_________________ Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
 
Lec | 
			 
						                        
                                
                                                                                   | 
                         
          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Ali  		  
		 
         Koryfej
  
  
                  Posty: 845 Skąd: Warszawa 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: Sob Mar 26, 2016 11:14 pm   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                	  | Kasia G napisał/a: | 	 		  | ...W pierwszej obsadzie Spartakusem był Sławomir Woźniak, a Krassusem - Maks, więc możesz sobie wyobrazić. O drugiej obsadzie dzis już nie warto nawet wspominać... | 	  
 
Ojej, takie dwa Sagittairowskie    "chucherka"? Nie widziałem tego spektaklu i chyba dobrze, bo z pewnością nie były to figury na miarę oczekiwań Sagittaire. Pisała nie bez racji, że Spartakus ma być „dziki, silny, potężny, zwierzęcy, męski, silny, potężne uda i ramiona napakowane...”. Nie ma to nic wspólnego z ówczesnym Woźniakiem, prędzej z Wilkiem http://archiwum.teatrwiel...-/1257773/20181 z pradawnej inscenizacji. A Krassus powinien być chyba jego godnym przeciwnikiem i dorównywać mu we wszystkim, jeśli oczywiście cała ta historia ma być wiarygodna. Tymczasem ja widzę na zdjęciach raczej chłopca: http://archiwum.teatrwiel...005/39233/20181  Cóż to był    za „Spartakus”?
 
 
Wyczytałem też, że w drugiej obsadzie wystąpili Wojciech Ślęzak i Sergey Basalaev. Na oko chyba lepiej, przynajmniej gdy idzie o warunki zewnętrzne. Czemuż to więc Kasiu nie warto ich już nawet wspominać?
 
 
A poza tym, wesołych       także Świąt i w ogóle pogodnej wiosny! | 
             
						
				_________________ Czucie i wiara silniej mówi do mnie niż... cokolwiek, i rzadko zawodzi. | 
			 
						                        
                                
                                                                                   | 
                         
          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Kasia G  		  
		 
         ADMINISTRATOR
  
  
                  Związek z tańcem: krytyk 
                  Wiek: 48  Posty: 4412 Skąd: Warszawa 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: Nie Mar 27, 2016 11:21 am   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               kto bardzo chce zgłębić temat drugiej obsady warszawskiego "Spartakusa" może sięgnąć do zlinkowanej wyżej mojej recenzji. Jak wiadomo w tańcu i teatrze warunki zewnętrzne sa bardzo wazne, w tym w kreowaniu tak charakterystycznych ról jak mocarny Spartakus (może Krassus nie musi byc równie potęznej postury bo wszak jego siła nie tkwiła w mięśniach a w legionach i niegodziwości i podstępności Eginy), ale tez w tańcu trzeba jeszcze tańczyć... i tu zaczynają się schody... Ale to już offtop w wątku o transmisjach z Bolszoj.. W kazdym razie do tamtego "Spartakusa" nie tęsknie i chyba sam dyrektor Emil tez nie    | 
             
						
				_________________ Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
 
Lec | 
			 
						                        
                                
                                                                                   | 
                         
          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Sagittaire  		  
		 
         Pierwszy Solista
  
                  Wiek: 42  Posty: 2809 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: Nie Mar 27, 2016 7:13 pm   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               A czy nie za tego Spartakusa Woźniak był nominowany do baletowych oskarów? Coś tak mi się obiło o uszy, ale nie jestem pewna.
 
Za to M.Wojtiula jako Krassusa bardzo chętnie bym zobaczyła    Ja istotnie, jak słusznie Ali zauważył, lubię baletowe chucherka    Moi najbardziej ulubieni tańczący w Polsce tancerze są właśnie bardzo drobni. Nazar Botsiy jest jeszcze niższy i szczuplejszy od Maksima troszkę, a jest świetny, emocjonalny i dobrze dźwiga dziewczyny. | 
             
						                        
                                
                                                                                   | 
                         
          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Ali  		  
		 
         Koryfej
  
  
                  Posty: 845 Skąd: Warszawa 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: Pon Mar 28, 2016 3:28 pm   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                	  | Kasia G napisał/a: | 	 		  | kto bardzo chce zgłębić temat drugiej obsady warszawskiego "Spartakusa" może sięgnąć do zlinkowanej wyżej mojej recenzji. | 	  
 
Kasiu, ten Twój link grozi atakiem wirusów, których od wyborów    unikam jak ognia. Może da się tam trafić inaczej, do tej recenzji?
 
PS. 
 
A z tym tańczeniem to masz rację. Ale jak się nie ma w zespole tego tańczenia na poziomie, połączonego z niezbędną aparycją Spartaka i Krassusa, to po co brać się za "Spartakusa"? Lepiej wystawić "Pinokia"    | 
             
						
				_________________ Czucie i wiara silniej mówi do mnie niż... cokolwiek, i rzadko zawodzi. | 
			 
						                        
                                
                                                                                   | 
                         
          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Ali  		  
		 
         Koryfej
  
  
                  Posty: 845 Skąd: Warszawa 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: Sro Mar 30, 2016 10:54 pm   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                	  | Sagittaire napisał/a: | 	 		  | A czy nie za tego Spartakusa Woźniak był nominowany do baletowych oskarów? Coś tak mi się obiło o uszy... | 	  
 
Oskarów? Zaciekawiłaś mnie, ale w jego biografii czegoś takiego nie znajduję:
 
http://archiwum.teatrwiel...ak/162547/20181 | 
             
						
				_________________ Czucie i wiara silniej mówi do mnie niż... cokolwiek, i rzadko zawodzi. | 
			 
						                        
                                
                                                                                   | 
                         
          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Sagittaire  		  
		 
         Pierwszy Solista
  
                  Wiek: 42  Posty: 2809 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: Sob Maj 07, 2016 2:42 pm   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Wklejam z: http://www.dziennikteatra...allet-live.html
 
 
 
Spektakle
 
Recenzje
 
Festiwale
 
Wydarzenia
 
Portrety
 
Wątki
 
Teatralia
 
Na uboczu
 
Bolshoi Ballet Live
 
Transmisje i retransmisje przedstawień baletowych z moskiewskiego Teatru Bolszoj, sezon 2016–17
 
 
Teatr Bolszoj (Państwowy Akademicki Wielki Teatr Rosji) ogłosił właśnie program transmisji HD LIVE baletów w sezonie 2016–17, w ramach cyklu „Bolshoi Ballet Live". Podobnie jak w latach ubiegłych, widzowie kin na całym świecie będą mogli obcować zarówno z baletem klasycznym na najwyższym poziomie, jak i z choreografią współczesną.
 
 
Kolejny sezon transmisji otworzy w październiku „Złoty Wiek" Jurija Grigorowicza do muzyki Dmitrija Szostakowicza. Akcja tego baletu rozgrywa się w środowisku gangsterskim. W listopadzie „Jasny Potok" tego samego kompozytora w choreografii Aleksieja Ratmańskiego przeniesie nas do kołchozu, w którym dwie młode kobiety wypróbują wierność męża jednej z nich. W grudniu powróci „Dziadek do orzechów", najpopularniejszy, nie tylko w okresie świątecznym, tytuł transmisji. W nowym roku zobaczymy na żywo „Śpiącą królewnę" – olbrzymi, baśniowy balet w przepięknej, tradycyjnej inscenizacji. W lutym nadarzy się kolejna okazja, aby podziwiać Swietłanę Zacharową, primabalerinę Bolszoj, w „Jeziorze łabędzim". Wszystkie trzy dzieła Czajkowskiego zaprezentowane będą w legendarnych już choreografiach Jurija Grigorowicza. Niespodzianką będzie „Wieczór choreografii współczesnych", w którym znajdą się dzieła mistrzów choreografii XX i XXI wieku: Hansa van Manena, Sol León i Paula Lightfoota oraz Aleksieja Ratmańskiego. Na kwiecień Bolszoj zostawił nowinkę: balet „Bohater naszych czasów" na postawie powieści Lermontowa. Muzykę skomponował Ilja Demucki, a choreografię stworzył Jurij Posochow. Spektakl otrzymał właśnie (marzec 2016) trzy Złote Maski, prestiżowe rosyjskie nagrody teatralne.
 
 
Historia moskiewskiego baletu sięga czasów carskiej Rosji (1776). Miłość rodziny carskiej do baletu zaowocowała niezwykłym rozwojem tej sztuki na dwóch najważniejszych scenach imperium – Moskwy i Petersburga. Tradycje baletowe kontynuowano w XX wieku, gdy Teatr Bolszoj stał się wizytówką całej radzieckiej sztuki baletowej. Zespół pod kierownictwem Jurija Grigorowicza, choreografa i przez ponad 30 lat dyrektora artystycznego baletu, wypracował niepowtarzalny, wręcz akrobatyczny styl. Ikonami tego stylu stały się spektakle w choreografii Grigorowicza, jak „Spartakus" czy „Romeo i Julia".
 
 
Obecnie zespołowi baletowemu Teatru Bolszoj szefuje Makar Waziew, wcześniej dyrektor zespołów baletowych Teatru Maryjskiego w Sankt Petersburgu i mediolańskiej La Scali. Coraz częściej na scenie Bolszoj można także oglądać najsłynniejsze choreografie twórców zachodnich, od Balanchine'a po Kyliána, oraz niezwykłe rekonstrukcje wielkich XIX-wiecznych baletów, olśniewające przepychem dawnej carskiej sceny.
 
 
Również dziś wirtuozeria zespołu stoi na najwyższym, czasem aż niewiarygodnym poziomie. Na jego występy baletomani wszystkich większych miast świata czekają z ogromną niecierpliwością. Dlatego też kierownictwo tej czołowej operowo-baletowej sceny Rosji zdecydowało się, wzorem The Metropolitan Opera, na organizację transmisji do kin przedstawień baletowych drogą satelitarną i w jakości HD.
 
 
Repertuar sezonu 2016–17
 
16.10.2016 | niedziela | 17:00 | LIVE Złoty Wiek
 
06.11.2016 | niedziela | 16:00 | REC. Jasny Potok
 
18.12.2016 | niedziela | 16:00 | REC. Dziadek do orzechów
 
22.01.2017 | niedziela | 16:00 | LIVE Śpiąca królewna
 
05.02.2017 | niedziela | 16:00 | REC. Jezioro łabędzie
 
19.03.2017 | niedziela | 16:00 | LIVE Wieczór choreografii współczesnych
 
09.04.2017 | niedziela | 17:00 | LIVE Bohater naszych czasów
 
Katarzyna Gardzina-Kubała
 
Cikanek Film
 
27 kwietnia 2016 
 
 
Wszystkie ciekawe. Jedyne, co złe, to to, że za mało...
 
Najbardziej chyba cieszę się z Bohatera naszych czasów oraz Jeziora. | 
             
						                        
                                
                                                                                   | 
                         
          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Kasia G  		  
		 
         ADMINISTRATOR
  
  
                  Związek z tańcem: krytyk 
                  Wiek: 48  Posty: 4412 Skąd: Warszawa 
                         | 
      
         
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Kasia G  		  
		 
         ADMINISTRATOR
  
  
                  Związek z tańcem: krytyk 
                  Wiek: 48  Posty: 4412 Skąd: Warszawa 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: Czw Cze 23, 2016 11:08 am   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Jak co roku, tak i podczas nadchodzących wakacji, widzowie kin będą mogli oglądać wybrane spektakle z minionego sezonu transmisji baletowych z moskiewskiego Teatru Bolszoj. Zwykle był to jeden wybrany tytuł, lecz w tym roku, w związku z coraz większym zainteresowaniem polskiej publiczności kinowej tą forma obcowania z tańcem, Teatr Bolszoj, a za nim dystrybutor spektakli na terenie kraju, firma nazywowkinach.pl, udostępnia aż trzy najlepsze balety minionego sezonu Bolshoi Ballet Live 2015-16. Będą to Giselle w opracowaniu choreograficznym Jurija Grigorowicza do muzyki Adolphe’a Adama, Poskromienie złośnicy w choreografii Jean-Christophe’a Maillot’a do muzyki Dmitrija Szostakowicza i Don Kichot Aleksieja Fadejeczewa z muzyką Ludwiga A. Minkusa.
 
 
Szczególnie transmisja live HD Poskromienia złośnicy, nowego baletu przygotowanego przez Maillot’a, dyrektora Baletu Monte Carlo specjalnie dla baletu Teatru Bolszoj, wywołała w minionym sezonie transmisji prawdziwą sensację i zebrała znakomite recenzje. Najbliższy pokaz 23 lipca w warszawskim kinie Elektronik będzie jednocześnie pierwszą retransmisją baletową w tym kinie. Poza Elektronikiem w stolicy balety z Bolszoj w wakacje pokażą kino Praha, Festiwal „Ogrody Muzyczne” i podwarszawskie kino Baśń w Piastowie.
 
 
Historia moskiewskiego baletu sięga czasów carskiej Rosji (1776). Miłość rodziny carskiej do baletu zaowocowała niezwykłym rozwojem tej sztuki na dwóch najważniejszych scenach imperium – Moskwy i Petersburga. Tradycje baletowe kontynuowano w XX wieku, gdy Teatr Bolszoj stał się wizytówką całej radzieckiej sztuki baletowej. Zespół pod kierownictwem Jurija Grigorowicza, choreografa i przez ponad 30 lat dyrektora artystycznego baletu, wypracował niepowtarzalny, wręcz akrobatyczny styl. Ikonami tego stylu stały się spektakle w choreografii Grigorowicza, jak Spartakus, czy Romeo i Julia. Obecnie zespołowi baletowemu Teatru Bolszoj szefuje Makar Waziew, wcześniej dyrektor zespołów baletowych Teatru Maryjskiego w Sankt Petersburgu i mediolańskiej La Scali. Coraz częściej na scenie Bolszoj można także oglądać najsłynniejsze choreografie twórców zachodnich, od Balanchine’a po Kyliána, oraz niezwykłe rekonstrukcje wielkich XIX-wiecznych baletów, olśniewające przepychem dawnej carskiej sceny.
 
 
Gdzie oglądać:
 
 
Warszawa:
 
 
Giselle
 
 
15 czerwca Piastów kino Baśń
 
 
7 lipca Warszawa kino Praha
 
 
20 sierpnia Warszawa kino Elektronik
 
 
Poskromienie złośnicy
 
 
22 czerwca Piastów kino Baśń
 
 
23 lipca Warszawa kino Elektronik
 
 
18 sierpnia Warszawa kino Praha
 
 
Don Kichot
 
 
25 czerwca Warszawa kino Elektronik
 
 
29 czerwca Piastów kino Baśń
 
 
28 lipca Warszawa kino Praha
 
 
7 sierpnia Warszawa Festiwal Ogrody Muzyczne
 
 
Aktualne terminy pokazów na stronie www.nazywowkinach.pl/bolsoj | 
             
						
				_________________ Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
 
Lec | 
			 
						                        
                                
                                                                                   | 
                         
          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Kasia G  		  
		 
         ADMINISTRATOR
  
  
                  Związek z tańcem: krytyk 
                  Wiek: 48  Posty: 4412 Skąd: Warszawa 
                         | 
      
         
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Kasia G  		  
		 
         ADMINISTRATOR
  
  
                  Związek z tańcem: krytyk 
                  Wiek: 48  Posty: 4412 Skąd: Warszawa 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: Czw Paź 06, 2016 12:36 pm   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               BALET z BOLSZOJ w 26 ośrodkach!
 
 
Nowy sezon transmisji Bolshoi Ballet Live z Moskwy otworzy 16 października „Złoty Wiek” Jurija Grigorowicza do muzyki Dmitrija Szostakowicza. W listopadzie widzowie obejrzą baletową komedię „Jasny Potok” tego samego kompozytora w choreografii Aleksieja Ratmańskiego. W grudniu powróci „Dziadek do orzechów”, a w nowym roku „Śpiąca królewna” w nowej obsadzie i „Jezioro łabędzie” z primabaleriną Swietłaną Zacharową. Niespodziankami będą „Wieczór choreografii współczesnych”, w którym znajdą się dzieła mistrzów choreografii XX i XXI wieku: Robbinsa, Landera i Ratmańskiego oraz balet „Bohater naszych czasów” na postawie powieści Lermontowa. Transmisje i retransmisje będzie można oglądać już w 26 ośrodkach w całej Polsce!
 
Lista miejsc, gdzie można oglądać spektakle z Teatru Bolszoj:
 
 
1. Bydgoszcz Multikino
 
2. Dąbrowa Tarnowska Kino Sokół
 
3. Gdańsk Multikino
 
4. Gdynia Multikino
 
5. Katowice Kino Rialto
 
6. Kielce Multikino
 
7. Konin Kino Oskard
 
8. Koszalin Multikino
 
9. Kraków (1) kino ARS – w przygotowaniu
 
10. Kraków (2) Multikino
 
11. Limanowa Limanowski Dom Kultury kino Klaps
 
12. Lublin Multikino
 
13. Łódź Łódzki Dom Kultury kino Szpulka
 
14. Łuków kino Łuków
 
15. Olsztyn Multikino
 
16. Ostrów Wielkopolski kino Komeda
 
17. Oświęcim Oświęcimskie Centrum Kultury – Nasze Kino
 
18. Poznań Multikino Malta
 
19. Przemyśl Centrum Kulturalne w Przemyślu-Kino Centrum
 
20. Rzeszów kino Zorza
 
21. Szczecin Multikino
 
22. Warszawa (1) Kino Praha
 
23. Warszawa (2) Multikino Złote Tarasy
 
24. Włoszczowa kino Muza
 
25. Wrocław Kino Nowe Horyzonty
 
26. Zabrze Multikino | 
             
						
				_________________ Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
 
Lec | 
			 
						                        
                                
                                                                                   | 
                         
          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Kasia G  		  
		 
         ADMINISTRATOR
  
  
                  Związek z tańcem: krytyk 
                  Wiek: 48  Posty: 4412 Skąd: Warszawa 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: Pią Paź 14, 2016 1:40 pm   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               16 października:
 
 
Ten balet można zobaczyć tylko na moskiewskiej scenie. Dzięki transmisji satelitarnej Złoty Wiek Szostakowicza w choreografii Jurija Grigorowicza 16 października o godz. 17.00 pojawi się w kinach w całej Polsce.
 
 
 
Dzieło genialnego rosyjskiego symfonika, jednego z najwybitniejszych kompozytorów XX wieku – Dmitrija Szostakowicza, miało trudną historię. Jego pierwszy balet, Złoty Wiek, był w latach 30. ub. wieku przedmiotem ostrej krytyki, w końcu cenzura doprowadziła do zdjęcia go z afisza. Autor chciał pokazać w krzywym zwierciadle dwa światy: komunistyczny i kapitalistyczny. Złoty Wiek w swej pierwotnej wersji był więc, zgodnie z obowiązującą wtedy wizją świata, polityczną satyrą na zmiany zachodzące w ówczesnej Europie, w tym na rodzący się faszyzm. W balecie grupa sowieckich graczy wyjeżdżała do kraju kapitalistycznego na mecz, który ma być rozegrany podczas wystawy przemysłowej Złoty Wiek. Sowieccy piłkarze wygrywają mecz, więc kapitalistyczna policja ich aresztuje... Na szczęście dla piłkarzy uwalnia ich miejscowy proletariat.
 
 
 
Cenzorom nie spodobały się jednak odniesienia do modnych wówczas tańców, które uznano za burżuazyjne i dzieło zostało zdjęte z repertuaru. Balet, pełen dowcipnej muzyki zawierającej m.in. elementy zakazanego później przez komunistów jazzu, przywrócił scenie w 1982 roku choreograf i ówczesny dyrektor baletu Bolszoj Jurij Grigorowicz. Opracował na nowo libretto, akcję przeniósł w środowisko gangsterskie: Borys, przedstawiciel radzieckiej młodzieży, zakochuje się w tancerce Ricie, która na co dzień występuje w kabarecie Złoty Wiek. Ritę pragnie zdobyć także miejscowy gangster Jaszka, ukrywający się pod przebraniem artysty rewiowego monsieur Jacques’a. Dochodzi do walki między rywalami.
 
 
 
Balet Teatru Bolszoj wznawia Złoty Wiek po dłuższej przerwie. Do tej pory ten tytuł można było obejrzeć tylko w Moskwie lub podczas tournée zespołu Bolszoj. W niedzielę 16 października dzięki transmisji satelitarnej pojawi się on na ekranach kin i teatrów na całym świecie. W głównych partiach będziemy podziwiać Ninę Kapcową jako Ritę, Rusłana Skworcowa w roli Borysa, Michaiła Łobuchina jako Jaszkę i Jekaterinę Krysanową jako zakochaną w nim Luśkę.
 
 
 
 
Gdzie oglądać:
 
Na żywo:
 
Bydgoszcz Multikino
 
Dąbrowa Tarnowska Kino Sokół
 
Gdańsk Multikino
 
Gdynia Multikino
 
Katowice Kino Rialto
 
Kielce Multikino
 
Konin Kino Oskard
 
Koszalin Multikino
 
Kraków Multikino
 
Lublin Multikino
 
Olsztyn Multikino
 
Poznań Multikino Malta
 
Szczecin Multikino
 
Warszawa Kino Praha
 
Włoszczowa kino Muza
 
Wrocław Kino Nowe Horyzonty
 
Zabrze Multikino
 
 
 
Retransmisje:
 
20 listopada Oświęcim Oświęcimskie Centrum Kultury – Nasze Kino
 
27 listopada Ostrów Wielkopolski kino Komeda
 
11 grudnia Limanowa Limanowski Dom Kultury kino Klaps
 
12 stycznia Łuków kino Łuków
 
15 stycznia Łódź Łódzki Dom Kultury kino Szpulka | 
             
						
				_________________ Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
 
Lec | 
			 
						                        
                                
                                                                                   | 
                         
          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      | 
         
       | 
    
 
       |