tancerka, modelka a człowiek |
Autor |
Wiadomość |
morwena
Nowicjusz
Posty: 4
|
Wysłany: Sob Lip 02, 2005 10:22 am tancerka, modelka a człowiek
|
|
|
Więc chciałabym się was zapytać, czy tancerka musi wyglądać jak modelka. Wiecie, długie nogi, wymiary 80, 60, 80 ? Rozumiem, że chudą partnerkę łatwiej się podnosi, że ładniej i estetycziej wygląda na scenie. Ale czy wystarczy mieć długie nogi by dobrze tańczyć? Załóżmy, że ktoś ma w sobie taniec, że czuje to co tańczy, odnajduje się w każdej muzyce. Jednym słowem, taniec jest jego duszą, ale ma np. w biodrach 89cm. I co, już jest zdyskfalifikowany, bo nie wygląda jak patyk i jak inne tancerki? Życie na świecie byłoby piękniejsze, gdyby każdy mógł wprowadził taniec do swojego codziennego życia. Tymczasem taniec zarezerwowany jest dla pewnej elity, która odpowiada przyjętym normom. Nie zrozumcie mnie źle... KOcham taniec, nie wiem czy dobrze wytłumaczyłam o co mi chodzi.. |
|
|
|
|
 |
Gość
Solista Baletu

Związek z tańcem: tancerka
Posty: 1107
|
Wysłany: Sob Lip 02, 2005 10:59 am
|
|
|
W Stanach większośc tancerek ma raczej atletyczną budowę ciała. Szczerze powiedziawszy, ten typ figury mnie osobiście najbardziej odpowiada. Strasznie nie podobają mi się tancerki balanchin'owskie (ogólnie nie lubię też jego układów). Oglądając je mam wrażenie, ze za dlugie nogi im po prostu zawadzają. Chociaż nie lubię też gdy ma za dużo "ciałka".
Niestety, w tańcu klasycznym istnieje pewien kanon, który jest raczej nie do ruszenia. Tancerka powinna być chuda, mieś długie kończyny i szyję.
Znam przypadek trzymania dziewczyny w SB (była na prawdę beznadziejna i w dodatku nawet nie próbowała się poprawić) tylko dlatego, że miała figurę. No bez przesady. |
|
|
|
|
 |
sisi
ADMINISTRATOR

Posty: 1620 Skąd: z daleka
|
Wysłany: Sob Lip 02, 2005 11:04 am
|
|
|
wiadomo ze jezeli jest sie za grubym proporcjonalnie do swego wzrostu to zle (glownie dla partnera) ALE znam kilka tancerek wspolczesnych ktore nie sa chude jak patyk i dobrze im z tym i swietnie tancza - bo niewielu udaje sie uzyskac "miekkosc" ruchu gdy wyglada sie jak wieszak |
_________________ you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!! |
|
|
|
|
 |
tancereczka19
Adept Baletu
Posty: 64 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob Lip 02, 2005 12:14 pm
|
|
|
Ja myśle że w balecie liczy się oczywiście wygląd, ale tancerka nawet troche gorzej wyglądajaca i "mniej nadająca sie" a posiadająca pasje i tzw "iskre bożą" osiągnie więcej niż ktoś kto wyglada super a jest taki sobie w tancu. Zresztą ktoś już pisał na forum o dziewczynie, która miała krzywy kregosłup a nie została wyrzucona z sb ze wzgledu na swój talent. Jeszcze inaczej sprawa ma sie we współczesnym, tam spotyka sie różnych tancerzy. Któregoś dnia ogladajac teatr tanca na mezzo(nie pamietam niestety który ), widziałam dosyć grubaśna panienke I powiem wam że była najlepsza! Także bywa różnie z tym wyglądem. |
_________________ "zanim wejdziesz na sale baletową zastanów sie kim chcesz być, a nie co masz robić" |
|
|
|
|
 |
morwena
Nowicjusz
Posty: 4
|
Wysłany: Sob Lip 02, 2005 12:50 pm
|
|
|
Uważam podobnie jak wy..
Nie uważam się za grubą, jestem normalna, ale czasami po prostu sie boję, że nie pasuję do całej reszty chudzinek, które widzę na scenie. ALe najważniejsze to jest chyba być sobą. |
|
|
|
|
 |
(ponownie) Armida
Adept Baletu

Związek z tańcem: ścisły
Posty: 116 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sob Lip 02, 2005 5:25 pm -
|
|
|
Zaraz, zaraz, czy te idealne wymiary to nie przypadkiem 90x60x90? Nie przesadzaj, 89 w biordach to wcale nie dużo. W SB są dziewczyny w Twoim wieku, które mają 94cm.
Pozdrawiam |
_________________ "The body moves but the soul dances..." |
|
|
|
|
 |
morwena
Nowicjusz
Posty: 4
|
Wysłany: Sob Lip 02, 2005 7:42 pm
|
|
|
nie wiem, może jestem przewrażliwiona na tym punkcie. Wybaczcie..
Co powiesz na to, że mam 166 cm wzrostu, a waże 51 kg? |
|
|
|
|
 |
Paula
Solista Baletu

Związek z tańcem: instruktor fitness
Wiek: 35 Posty: 1116 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Sob Lip 02, 2005 9:11 pm Nie oszukujmy sie
|
|
|
Zreszta ciezko byc zawodowa tancerka\tancerzem i miec jakkolwiek za duzo tluszczu. Przeciez ten czas jaki spedza sie na sali baletowej te odgrywa duza role. W gre moga wchodzic ewentualnie duze biodra. No ale nie oszukujmy sie. Balet wymaga. Wyobrazacie sobie jakas dziewczyne ktora ma szerokie bardzo biodra w paczce juz tym bardziej romantycznej. Nie wygladalo by to estetycznie. Wszedzie sa jakies kryteria wymogi a w balecie sa one bardzo za ostrzone. Ale takze tancerka o budowie anorektyczki dlugo na sali nie wytrzyma bo treningi sa jednak baaardzo wyczerpujace. |
_________________ denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych
Kiedyś tancerka teraz instruktor fitness: w tym też można się spełniać :) |
|
|
|
|
 |
Ariodante
Koryfej

Posty: 835 Skąd: New Haven, CT, USA
|
Wysłany: Sob Lip 02, 2005 10:19 pm
|
|
|
Moze to dobry watek, zeby porozmawiac o kanonach piekna w balecie. W watku o Elektrycznej ballerinie zamiescilam zdjecie Pieriny Legnani, wloskiej baletnicy, ktora wprowadzila slynne dzis 32 fouettes w Jeziorze Labedzim. Popatrzcie na nia: http://www.dancer.com/legnani.gif , a gdyby zdjecie nie wystarczylo, jst swiadectwo Tamary Karsaviny, ktora wspomina, ze Legnani miala krotkie nozki i byla w ogole niezbyt piekna, ale czarowala wszystkich niezwyklym urokiem osobistym.
Jesli obejrzycie historyczne filmy z tancerzami. zauwazycie jak bardzo zmienil sie kanon piekna. Dawniej nikomu nie przeszkadzala pulchnosc balerin (no, moze troche ich partnerom ), a patrzac na niektore filmy mozna nawet powiedziec, ze ta miekkosc ruchow u bardziej korpulentnych baletnic jest piekna.
To samo jest ze wzrostem: kilka tygodni temu trafilam na dyskusje o Margot Fonteyn, w ktorej ktos, kto najwyrazniej nie byl wielkim fanem MF powiedzial, ze dzis tak drobna ballerina nie zrobilaby kariery. Z tym mozna dyskutowac, bo wciaz sa drobniutkie tancerki, ktore robia wielkie kariery, ale prawda jest, ze wzrost odgrywa dzis duza role. A to wszystko wina Balanchine'a .... |
_________________ Pozdrawiam,
Iza Zbikowska-Aaboe - Wasza Prima Ballerina Assoluta |
|
|
|
|
 |
Gość
Solista Baletu

Związek z tańcem: tancerka
Posty: 1107
|
Wysłany: Sob Lip 02, 2005 11:03 pm
|
|
|
A tak wygladała Marina Semyonova. (z ballerinagallery.com) |
|
|
|
|
 |
uleczka
Adept Baletu

Posty: 164 Skąd: częstochowa
|
Wysłany: Sob Lip 02, 2005 11:04 pm
|
|
|
A w jakich latach wystepowałą ta tancerka? |
_________________ WaKaCjE....Elo WaKaCjOm |
|
|
|
|
 |
(ponownie) Armida
Adept Baletu

Związek z tańcem: ścisły
Posty: 116 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sob Lip 02, 2005 11:05 pm -
|
|
|
Bardzo lubie takie stare fotografie, ale nie lubie słyszeć uwag typu "Popatrz na siebie, robisz attitude jak tancerki na starej fotografii!". Wtedy automatycznie przestają mi się podobać
A jeżeli chodzi o Twoją wagę, to mieści się w normie. Powinnaś ważyć od 46 do 52kg. Mieścisz się w przedziale. Górna granica, ale nadwagi nie masz.
Pozdrawiam |
_________________ "The body moves but the soul dances..." |
|
|
|
|
 |
Assa
Nowicjusz

Posty: 16 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Lip 04, 2005 5:54 pm
|
|
|
Ponieważ jestem widzem i zarazem miłośniczką tańca wszelakiego wtrącę tu swoje "parę groszy" ...
Balet to lekkość, zwiewność, zwinność...mgiełka...nie wyobrażam sobie, ogladać tancerki sunacej po scenie na palcach, w zwiewnej tiulowej sukience, z kwiatkami wpiętymi we włosy, której tu i ówdzie trzesie się ciałko ... To ani estetyczne, ani lekkie, ani też piękne...
Jeśli będę chciała obejrzeć tańczacego słonia to pójdę do cyrku....jeśli zaś zwiewnośc i lekkoś to do Teatru Wielkiego.
Żeby się jednak tancerki co krąglejsze na mnie nie fochały ... za moją krytykę skierowaną w ich kierunku ... ...dodam, że to że mają nazbyt krągle biodra nie eliminuje je wcale z tańca....wystarczy popatrzeć na teledyski, balet wsółczesny i inne formy tańca.
Tylko nie paczka romantyczna błagam !!! :!: |
_________________ Myśli są jak kobiety, w tłumie robią mniejsze wrażenie!!! |
|
|
|
|
 |
Ania
Gość
|
Wysłany: Pon Lip 04, 2005 6:20 pm
|
|
|
Oj, nie tak ostro. Niektóre tancerki klasyczne są świetne choć czasem mają minimalnie za szerokie biodra czy trochę za krótkie nogi. To nie wyklucza od razu z baletu. Oczywiście, mówię o niewielkich odstępstwach, a nie o 15 kg nadwagi czy braku proporcjonalności. |
|
|
|
|
 |
Kasia G
ADMINISTRATOR

Związek z tańcem: krytyk
Wiek: 48 Posty: 4412 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Lip 04, 2005 11:24 pm
|
|
|
oj tak, było, jest i pewnie będzie wiele tancerek i tancerzy, którzy nie mieszczą się odrobine w tzw. kanonie baletowej urody. Oczywiście jeśłi dyskutujemy o tzw. tancerzach noble to nie ma co gadać - mają byc pieknie zbudownai, propozrcjonalni, szczupli, urodziwi i co tam jeszcze... Ale przede wszystkim muszą bosko tańczyć i mieć to cos, indywidualność, osobowośc sceniczną - chodzącego po scenie slicznego manekina nie trawię!
Na sczczęście dla ciut mniej eterycznych tancerek i tancerzy jest masa ról w baletach klasycznych, demiklasycznych i współczesnych w których mogą błyszczeć pełnym blaskiem. Taka nieco okrąlejsza czy bardziej krępa tancerka moze byc wspaniałą Klarą, Lizą w Córce źle strzezonej, etc.
Podobno własnie pożegnała się ze sceną znakomita artystka, pierwsza solistka TW-ON pani Beata Grzesińska. Eteryczna nigdy nie była, ale jej technika, siła wyrazu i to zarówno w roach komicznych jak i dramatycznych stawiały ja zawsze w rzędzie najwybitniejszych tancerek. Ukłony i głeboki szacunek dla p. Beaty! |
_________________ Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec |
|
|
|
|
 |
Joanna
ADMINISTRATOR

Związek z tańcem: tancerka?
Posty: 2981
|
Wysłany: Pon Lip 04, 2005 11:39 pm
|
|
|
Czy tancerki muszą być szczupłe? W balecie na pewno, tutaj bardzo ważna jest pewna estetyka, ładna linia ciała, etc. W innych technikach tańca niekoniecznie, i czasem nawet zdarzają się tancerze mniej lub bardziej "przy kości", chociaż są zdecydowaną rzadkością. Nic w tym zresztą dziwnego - przy takim wysiłku fizycznym trudno jest przytyć. |
_________________ "Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell |
|
|
|
|
 |
aankaa_baletnica=)
Solista Baletu

Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 32 Posty: 1516 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sro Lip 13, 2005 2:43 pm
|
|
|
a jak to jest z tą wagą baletnicy........... |
Ostatnio zmieniony przez aankaa_baletnica=) Pią Wrz 16, 2005 10:50 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
 |
Gość
Solista Baletu

Związek z tańcem: tancerka
Posty: 1107
|
Wysłany: Sro Lip 13, 2005 3:10 pm
|
|
|
Gdyby prwaidłowy był przelicznik waga=wzrost-115, np. osoba majaca 150 cm powinna ważyć 35 kilo, a 175 - 60. 25 kilo różnicy . Juz na oko widać, że ten przelicznik jest raczej niewiele wart. |
|
|
|
|
 |
sari
Adept Baletu
Związek z tańcem: uczennica KT
Posty: 173 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sro Lip 13, 2005 3:12 pm
|
|
|
A skąd się w ogóle wziął ten pomysł z przeliczaniem wagi?? |
|
|
|
|
 |
(ponownie) Armida
Adept Baletu

Związek z tańcem: ścisły
Posty: 116 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sro Lip 13, 2005 5:14 pm -
|
|
|
Nie, to nie tak. Jeżeli chodzi o ogólną wagę, to między wagą, a końcówka wrostu (np.165--->65) powinno być 20 ronicy (niby tak się mówi). Czyli przy 165cm wzrostu 45 kilo wagi. To tak ogólnie, dokładniejszy natomiast jest rozkład (którego ja osobiście sie trzymam), żeby od wagi (np. 45), odjąć końcówkę wzrostu (np.165--->65). Wynik w normie to od -15 do -20. Czyli rozpiętość 5 kilo. Mnie wydaje się ten sposób najlepszym. Im mniej na minusie tym gorzej (tzn. poniżej -15 zaczyna się nadwaga, a powyżej -20 niedowaga). Miłego liczenia .
Pozdrawiam |
_________________ "The body moves but the soul dances..." |
|
|
|
|
 |
Gość
Solista Baletu

Związek z tańcem: tancerka
Posty: 1107
|
Wysłany: Sro Lip 13, 2005 5:49 pm
|
|
|
Na pewno fałszywe są przeliczniki z konkretną różnicą - typu dwóch podanych wyżej (Armido, czyli piewrszak o wzroście 120 powinien ważyć 0 kg? - zaznnaczam:pytanie nie jest złośliwe). Najbardziej sensowne jest wyliczanie BMI -waga dzielona przez wzrost (w cm) do kwadratu. Nie słyszałam jednak nigdy jakie powinno być BMI tancerki (moim zdaniem ok. 16-17).
Zresztą waga wadze nierówna - mięśnie ważą więcej niż tłuszcz i osoba szczuplejsz, ale z rozbudowaną tkanką może ważyć więcej niż nieco tęższa (nie wiedziałam jakiego słowa użyć), ale za to z przewagą tłuszczu nad mięśniami. Po kolejne waga jest również zależna od masy kości.
Moim zdaniem nie ma żadnego idealnego przelicznika, ponieważ każdy człowiek ma inną budowę ciała. |
|
|
|
|
 |
(ponownie) Armida
Adept Baletu

Związek z tańcem: ścisły
Posty: 116 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sro Lip 13, 2005 5:58 pm -
|
|
|
Dlatego też napisałam "TAK SIĘ MÓWI", bo ja również się do tego nie stosuję. II sposób w moim przypadku się sprawdza, mogę się kontrolować i jestem zadowolona, a wyliczając BMI zawsze wychodzi mi ze mam niedowagę . I to taką nawet 10 kilo. A wracając do różnicy 20 jednostek pomiedzy, to zauważ, że BMI wylicza się od 145cm, różnica 20jednostek zaczyna się od 160cm. Wszystko ma sens. BMI nie wylicza się dla dzieci o wzroście 120cm bo równiez wychodzą głupoty.
Pozdrawiam |
_________________ "The body moves but the soul dances..." |
|
|
|
|
 |
aankaa_baletnica=)
Solista Baletu

Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 32 Posty: 1516 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sro Lip 13, 2005 9:53 pm
|
|
|
ta waga w BIM to jest jakieś nienormalne...... Wyszło mi ze przy wzroście 155 cm powinnam wazyc 48 kg........ A to chyba bzdura....... byłabym wtedy gruba...... i to bardzo. Moja koleżanka która wazy mnie więcej tyle i jest mojego wzrostu miałaby według BIM idealną wagę, a ona jest..... poprostu gruba....... Ja tez według BIM mam spora niedowagę....... |
|
|
|
|
 |
Gość
Solista Baletu

Związek z tańcem: tancerka
Posty: 1107
|
Wysłany: Sro Lip 13, 2005 10:04 pm
|
|
|
Intrerpretacja BMI jest przewidziana dla "normalnych" ludzi. Ale ja mam koleżankę, która przy wzroście 160 waży 45kg i wyglądan na prawdę jak patyk. Pisałam już - nie warto sie porównywać, bo waga wadze nierówna. |
|
|
|
|
 |
aankaa_baletnica=)
Solista Baletu

Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 32 Posty: 1516 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sro Lip 13, 2005 10:07 pm
|
|
|
no tak........ baletnice rzeczywiście zwykle powinny ważyc mniej d zwykłego człowieka. |
|
|
|
|
 |
|