www.balet.pl Strona Główna www.balet.pl
forum miłośników tańca

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
film o staraniu o dostanie sie do sz. baletowej
Autor Wiadomość
Kasia G 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
krytyk
Wiek: 47
Posty: 4412
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lis 17, 2007 12:28 pm   film o staraniu o dostanie sie do sz. baletowej

za trzy minuty w 2 programie TVP

http://www.e-teatr.pl/pl/artykuly/47342.html
_________________
Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec
 
 
     
Sephia 
Adept Baletu


Wiek: 35
Posty: 246
Wysłany: Sob Lis 17, 2007 1:08 pm   

Spóźniłam się, właśnie się skończyło :( a będzie powtórka?
 
     
Fleuve 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
miłośnik
Wiek: 31
Posty: 267
Wysłany: Sob Lis 17, 2007 3:22 pm   

Sephio, niestety, ale TVP ma to do siebie, że powtórek raczej nie ma. Pewnie znowu to wyemitują za pół roku, może więcej. Szkoda, że się nie wyrobiłam :(
_________________
life on mono.
 
     
Ayaka
Corps de Ballet


Posty: 368
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lis 17, 2007 4:11 pm   

Może taki dokument trafić do TVP Kultura, ale pewnie najwcześniej za pół roku :?
 
     
Basia
Adept Baletu


Związek z tańcem:
znowu tańcząca
Wiek: 47
Posty: 92
Skąd: Katowice
Wysłany: Sob Lis 17, 2007 5:19 pm   

Niestety ten film był już emitowany na TVP Kultura :-(
_________________
"Taniec jest jak kwiat, balet jest jego rozkwitem" Margot Fonteyn
 
     
Maron 
Pierwszy Solista

Wiek: 33
Posty: 2668
Wysłany: Sob Lis 17, 2007 5:49 pm   

wiadomość była wysłana o 12.28 a mi się wyświetliła o 14.00 :roll: :?
_________________
Naucz się choreografii, a będziesz tańczyć dzień. Naucz się fundamentów, a będziesz tańczyć do końca życia. - Angel Ceja
 
 
     
Marysia W 
Koryfej


Wiek: 29
Posty: 815
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Sob Lis 17, 2007 7:30 pm   

a ja widziałam. przerażające.
 
 
     
Kasia G 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
krytyk
Wiek: 47
Posty: 4412
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lis 18, 2007 1:02 pm   

no niestety, sama dowiedziałam siędosłownie na 5 minut przed emisją - ostatnio rzadko zagladam do programu TV :(((
_________________
Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec
 
 
     
gonia 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
miłośnik
Posty: 1705
Wysłany: Nie Lis 18, 2007 3:28 pm   

ja oglądałam kiedyś ten film bodajże na Kultura, ale nie pamiętam. straszne. nie przyjęli jej do szkoły, bo jej brakowało 0.4% do idealnej proporcji.... tylko siedzieć i płakać.
_________________
Na forum wróciłam po 2 latach, widać nie da się żyć bez tańca, chociaż już zapewne do niego nie wrócę. Trochę jakby nowe życie.
Nie wiem, czy wróciłam na stałe, może za chwilę znów zniknę. Ale co jakiś czas zaglądnę.
Ostatnio zmieniony przez gonia Nie Lis 18, 2007 8:50 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
aankaa_baletnica=) 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
uczennica
Wiek: 31
Posty: 1516
Skąd: Kraków
Wysłany: Nie Lis 18, 2007 6:24 pm   

Ja kiedyś ten film widziałam na Kulturze, teraz tylko kawałek. No biedna... I 0,4% jest Goniu brakowało...
 
 
     
lusiak 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
tanczerz-uczeń
Wiek: 32
Posty: 191
Wysłany: Nie Lis 18, 2007 6:53 pm   

gonia napisał/a:
nie przyjęli jej do szkoły, bo jej brakowało 0.6% do idealnej proporcji....


jakiej proporcjii? lub proporcjii czego?
_________________
upadamy wtedy, gdy nasze życie przestaje być codziennym zdumieniem...
 
     
Maron 
Pierwszy Solista

Wiek: 33
Posty: 2668
Wysłany: Nie Lis 18, 2007 7:31 pm   

w balecie muszą być wyznaczone proporcje ciała :roll: nie słyszałaś o tym? :roll:

nogi muszą być proporcjonalne do tułowia, kończyn, szyi, głowy etc. - muszą tam stanowić jakiś procent twojego całego ciała.
_________________
Naucz się choreografii, a będziesz tańczyć dzień. Naucz się fundamentów, a będziesz tańczyć do końca życia. - Angel Ceja
 
 
     
lusiak 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
tanczerz-uczeń
Wiek: 32
Posty: 191
Wysłany: Nie Lis 18, 2007 7:50 pm   

tzn wiedzialam, ze profesjonalni tancerze musza miec proporcjonalna sylwetke, ale nie wiedzialam, ze to sie az tak mierzy i przelicza na procenty....;O
_________________
upadamy wtedy, gdy nasze życie przestaje być codziennym zdumieniem...
 
     
.:Agga:. 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
uczeń
Posty: 1164
Skąd: Gdynia
Wysłany: Nie Lis 18, 2007 8:37 pm   

Czy w polskich szkolach tez tak bardzo rygorystycznie podchodzi sie do wszelkich wymiarow i proporcji?
 
 
     
Olimpia 
Koryfej


Związek z tańcem:
tancerz, choreograf
Wiek: 36
Posty: 808
Skąd: Koszęcin
Wysłany: Pon Lis 19, 2007 12:02 am   

No na proporcje sie patrzy, owszem. Ale nie ma tak, ze jak masz nogi za krotkie o 4 cm w stosunku do reszty, to nie ma szans na przyjecie. Albo, ze jak sie ma za mala glowe czy za duze stopy to nic z tego. Az takiego rygoru to nie ma :) Chodzi o to zeby wszystko ladnie wygladalo. Poza tym cialo dziecka i tak sie zmieni. Przyjdzie okres dojrzewania i wszystko bedzie inaczej wygladalo, wiec te proporcje sa na nic.
_________________
Nikt nie zobaczy łez przez wnętrze płynących i nikt nie usłyszy skargi z warg zaciśniętych głucho.
 
     
Czajori 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
na całe życie! :)
Posty: 1638
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Pon Lis 19, 2007 12:30 pm   

Warto obejrzeć ten film ze względu na ciekawą formę. Jest taki statyczny, kadry są szerokie i często puste, przez co pojawiające się drobiazgi wydają się dużo istotniejsze.
Nie rozumiem, dlaczego dla Was, drogie Forumowiczki - z których większość ma czynny związek z tańcem - zdziwiona jest rygoryzmem rekrutacji do AKADEMII VAGANOWEJ!! Przecież stąd właśnie biorą się znakomite efekty szkół rosyjskich. Przy naborach do polskich szkół baletowych sytuacja jest odwrotna - przyjmuje się dzieci mimo iż ich warunki fizyczne (nie tylko proporcje, ale też np. rozciągnięcie) pozostawiają tak wiele do życzenia.
_________________
Anna Pawłowa nigdy nie zakręciła więcej niż dwa piruety, ale jakiż wyraz miały jej arabeski!
 
     
lusiak 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
tanczerz-uczeń
Wiek: 32
Posty: 191
Wysłany: Pon Lis 19, 2007 3:17 pm   

masz racje. ale to jakos zawsze bylo dziwne dla mnie, ze mimo iz u nich jest taki rygor to kazda dziewczynka juz od dzecka marzy zeby tanczyc w takiej szkole. u nas jest to jakos malo popularne i przyjmuja kazdego kto chce tanczyc, bo jakby jeszcze wybrzydzali to bysmy nie mieli tancerzy...

nie widzialam tego filmu i troche mnie to zaskoczylo jak przeczytalam,ze takie drobiazgi decyduja. ale w sumie to sie nie dziwie, ze takie rygory sa. tam trafiaja tylko najlepsi i idealni ;) .
_________________
upadamy wtedy, gdy nasze życie przestaje być codziennym zdumieniem...
 
     
groteska 
Corps de Ballet


Związek z tańcem:
uczeń
Wiek: 33
Posty: 500
Skąd: Krzywe Zwierciadlo
Wysłany: Pon Lis 19, 2007 3:33 pm   

lusiak napisał/a:
u nas jest to jakos malo popularne i przyjmuja kazdego kto chce tanczyc


A gdzie tam kazdego! :P Polskie OSB tez maja swoje wymagania. Co oczywiscie nie znaczy, ze u nas trzeba sie targowac o to, czy 0,4% w jakikolwiek sposob zawazy na wyniku rekrutacji...
_________________
***
Tańczę, więc jestem.
 
     
Kasia G 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
krytyk
Wiek: 47
Posty: 4412
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Lis 19, 2007 7:30 pm   

to ciekawy wątek: że w Rosji nadal każda dziewczynka marzy o zostaniu tancerka, a u nas to coraz rzadsze i niepopularne. Ano DLATEGO, ze u nas teraz baletu, gwiazd baletu i urody baletu ani uswiadczysz w mediach, zwłaszcza w TV. No i u nas bycie tancerzem to zaden prestiż, a tylko wiedzie do posądzeń o homoseksualizm w przypadku chłopców. W Rosji i krajach post-radzieckich to nadal mozliwosc odskoczni do lepszego swiata, osiągniecia czegos, zaistnienia. Zawód tancerza ma swoje miejsce w zyciu społecznym Rosji, u nas to niemal niezauwazalny margines
_________________
Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec
 
 
     
Soprana 
Adept Baletu

Związek z tańcem:
amator, miłośnik
Posty: 100
Skąd: śląsk
Wysłany: Pon Lis 19, 2007 9:24 pm   

No tak, ale u nas to dotyczy przede wszystkim tancerzy baletowych- ten brak prestiżu, perspektyw, stereotypy, itd lub ewentualnie chłopców. reszta- inne techniki mają większe wzięcie i coraz więcej dzieci (głównie dziewczynek) i ich rodziców nie powstydziłoby się o kariery tancerza. naprawdę to się staje bardziej ceniony zawód artystyczny, fakt faktem kojarzony z rewią bardziej, ale generalnie jest lepiej. "tancerka" to zawód już nie kojarzony z dziwnym zajęciem. to głównie za sprawą mediów, które ostatnimi czasy popularyzują taniec, ale na pewno nie klasyczny.


Po wypowiedziach niektórych mam pytanie: rzeczywiście u nas jest tak źle, że biorą nierozciągliwych i nieproporcjonalnych? czy może nierozciągliwi itd są w porównaniu do rosyjskich uczniów szkół baletowych? nie mieści mi się w głowie co mówicie chyba polscy uczniowie mają jakieś warunki i talenty co?
 
     
lusiak 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
tanczerz-uczeń
Wiek: 32
Posty: 191
Wysłany: Wto Lis 20, 2007 7:50 pm   

Soprana napisał/a:
generalnie jest lepiej. "tancerka" to zawód już nie kojarzony z dziwnym zajęciem. to głównie za sprawą mediów, które ostatnimi czasy popularyzują taniec, ale na pewno nie klasyczny.


wiesz...mysle, ze to dlatego, ze np towarzyskiego nauczysz sie podstaw w pare tygodni czy miesiecy (oczywiscie nie na dabrym poziomie, ale jako tako to bedzie wygladalo...), a z baletu klasycznego to co pokazesz po pierwszych miesacach cwiczenia plije, batman tandi (przypraszam za tak niezdarna fonetyczna pisownie, ale nie mam teraz sily szukac poprawnej, a dokladnie fonetycznie tez nie umiem napisac :P ) i przeparadowanie w pointach tam i spowrote po scenie? generalnie mysle, ze dla publiki balet jest atrakcyjny dopiero juz w stadium mistrzowskim na przerdstawieniach. wczesniej poprostu normalny laik nie dostrzerze tej pracy czlowieka wlozonej w to zeby poprawnie tylko ugiac kolana i je wyprostowac...
_________________
upadamy wtedy, gdy nasze życie przestaje być codziennym zdumieniem...
 
     
Czajori 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
na całe życie! :)
Posty: 1638
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Wto Lis 20, 2007 10:43 pm   

Soprana napisał/a:
No tak, ale u nas to dotyczy przede wszystkim tancerzy baletowych- ten brak prestiżu, perspektyw, stereotypy, itd lub ewentualnie chłopców. reszta- inne techniki mają większe wzięcie i coraz więcej dzieci (głównie dziewczynek) i ich rodziców nie powstydziłoby się o kariery tancerza.

Co najmniej interesujące stwierdzenie. Kim jest w takim razie tancerz w zrozumieniu współczesnego Polaka? I jaką karierę może zrobić? W jakiej dziedzinie tańca? Jedyni ludzie, którzy żyją z tańca i znam ich osobiście, to tancerze klasyczni. Nie znam nikogo, kto żyłby wyłącznie z tańca towarzyskiego. Nie każdy może wejść w skład ekipy "Tańca z gwiazdami" :?


Soprana napisał/a:

Po wypowiedziach niektórych mam pytanie: rzeczywiście u nas jest tak źle, że biorą nierozciągliwych i nieproporcjonalnych? czy może nierozciągliwi itd są w porównaniu do rosyjskich uczniów szkół baletowych? nie mieści mi się w głowie co mówicie chyba polscy uczniowie mają jakieś warunki i talenty co?

Odpowiem krótko na pierwsze pytanie: tak. Na pewno jest tak w przypadku gdańskiej OSB. Zdaje coraz mniej dzieci, więc i kryteria się zmieniają. Oczywiście, nikt nie przyjmie osoby totalnie pozbawionej warunków, niezależnie od tego, ile osób będzie zdawać.
_________________
Anna Pawłowa nigdy nie zakręciła więcej niż dwa piruety, ale jakiż wyraz miały jej arabeski!
 
     
milton 
Corps de Ballet


Związek z tańcem:
uczeń-ekstern w osb
Wiek: 36
Posty: 408
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lis 20, 2007 11:43 pm   

Bo z tańca towarzyskiego jako takiego zarabia może kilkanaście osób w Polsce (góra kilkadziesiąt). Reszta na taniec towarzyskie wydaje ogromne pieniądze a zarabia na NAUCZANIU tańca towarzyskiego. A część pracuje np. rewiach. A wcześniej żeby naprawdę coś osiągnąć trzeba w towarzyskim władować koszmarne pieniądze które w 99,9% przypadków nigdy sie nie zwrócą. Tak więc na tym zarobić praktycznie się nie da, co najwyżej ucząc ale to kompletnie inna sprawa.
_________________
Bycie TANCERZEM nie jest kwestią posiadanych w danej chwili umiejętności, lecz STANEM UMYSŁU i gotowości poświęcenia życia dla tańca.....
 
 
     
Tranquility 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
uczeń/tancerz
Posty: 1173
Wysłany: Sro Lis 21, 2007 2:18 pm   

ogromnie żałuję, że nie obejrzałem filmu i nie wiedziałem o nim wcześniej. może ktoś ma jakiś zapis dvd albo vhs? albo wie, gdzie można film zdobyć?
_________________

- A sztuka? - zapytał.
- Jest chorobą.
 
 
     
Cheryl 
Solista Baletu


Posty: 1890
Wysłany: Czw Lis 22, 2007 11:06 am   

Moja mama oglądała ten program.
A ja bardzo żałuję, że nie mogłam obejrzeć >nie było mnie w domu< ;/
_________________
Klawisze pianina są czarne i białe, ale grają niczym milion kolorów w Twojej podświadomości.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,32 sekundy. Zapytań do SQL: 36