Otwarty przez: Joanna Pon Wrz 22, 2008 11:53 pm |
wszystko o szpagatach |
Autor |
Wiadomość |
Justi
Adept Baletu
Posty: 99 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Wto Gru 20, 2005 7:48 pm nadszpagat
|
|
|
A co to są 'nadszpagaty' bo nie bardzo rozumiem |
_________________ Just dancing in the sky ... |
Ostatnio zmieniony przez inaenka Wto Gru 14, 2010 4:59 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|
Nefretete
Solista Baletu
Posty: 1312 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto Gru 20, 2005 7:51 pm
|
|
|
no jakby to powiedzieć zwykły szpagat jest jakby równoległy do podłogi, w nadszpagacie podnosisz nogi jeszcze wyzej. mam nadzieje, ze dobrze to okresliłam, choc głowy nie dam. |
_________________ We are never more human than when we are dancing. (Jose Limon) |
|
|
|
|
|
Paula
Solista Baletu
Związek z tańcem: instruktor fitness
Wiek: 34 Posty: 1116 Skąd: Szczecin
|
|
|
|
|
Nusia
Adept Baletu
Posty: 213
|
Wysłany: Czw Gru 29, 2005 8:16 pm
|
|
|
Goosia napisał/a: | Szpagat z palcami skierowanymi do góry (tzw. "siad turecki") wymaga dużej rozwartości w stawach biodrowych, a nie wszyscy taką posiadają.”
Wynika z tego jasno, ze niestety nie każdy, może zrobić szpagat (szczególnie, jeśli od małego nie rozciągał się)
|
Faktycznie mała rozwartość bioder bardzo utrudnia zrobinie szpagatu tureckiego. Mnie czasem już nawet nie bolą mięśnie, czy ścięgna jak chcę usiąść w tureckim ale właśnie biodra i miednica. Parę tygodni temu instruktor od współczesnego pokazał nam ćwiczenie poprawiające rozwartość bioder i mówi "ćwiczcie, dziewczyny, ćwiczcie, będzie wam potem łatwiej dzieci rodzić" No to co mam robić? Ćwiczę, hehe. Ale faktycznie chyba jest skuteczne, mniej mnie boli - nie mogę zejść co prawda niżej ale mam nadzieję że na to przyjdzie jeszcze czas.
A póki co mam do Was pytanie: Czy jak chcę zrobić szpagat francuski to kolano tylnej nogi powinnam mieć odwrócone do podłogi czy w bok? Pamietam, że kiedyś jak się rozciągałam miałam odwrócone w bok ale teraz jakoś mi wygodniej mieć kolano w stronę podłogi. Jak jest poprawnie? |
|
|
|
|
|
Justi
Adept Baletu
Posty: 99 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Czw Gru 29, 2005 8:19 pm
|
|
|
Kolano ma być odwrócone do boku. Już ja miałam taki problem, ale ostatnio mnie uświadomiono |
_________________ Just dancing in the sky ... |
Ostatnio zmieniony przez Justi Czw Gru 29, 2005 8:25 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|
aankaa_baletnica=)
Solista Baletu
Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 31 Posty: 1516 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw Gru 29, 2005 8:33 pm ćwiczenie na turecki
|
|
|
-Zrób taki turecki jak umiesz.
-Połóż się w nim na brzuchu i zaprzyj nogi żeby ci sie nie składały (nie wiem jak to nazwać....)
-no i leż tak.... możesz sie trochę podnieśc na rękach żeby się bardziej naciągać. |
Ostatnio zmieniony przez inaenka Wto Gru 14, 2010 5:02 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|
Kasia :))
Pierwszy Solista
Związek z tańcem: oby wieczny!
Wiek: 73 Posty: 2627 Skąd: z dwóch końców Polski;D
|
Wysłany: Czw Gru 29, 2005 11:42 pm
|
|
|
jesli chodzi o to co ja robie by siedziec w tureckim to... siadam przy drazku... zachaczam jedna stope rure a drugą dociągają mi kolezanki... i musze siedziec w tym bólu...<zazwyczaj sobie tancze na siedzaco bo juz nie moge;)> albo kladzie sie tez przy scianie i bierze nogi tak na boki... i tak lezysz... i sie rozciaga tam wszystko i jestes coraz nizej |
_________________ wieczny tańcogłód. |
Ostatnio zmieniony przez inaenka Wto Gru 14, 2010 5:04 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|
tenebra
Adept Baletu
Posty: 100 Skąd: Sochaczew
|
Wysłany: Pon Sty 02, 2006 5:07 pm rozjeżdżanie się a siadanie w turku
|
|
|
u mnie dziwnie jest... a mianowicie jak robie turecki to mi po rosciagnieciu brakuje troszeczke z 10 cm (to dla mnie troszeczke ) a gdy siadam na podlodze w drugiej to na moze 100 stopni totalnie beznadziejnie i np moge sie polozyc brzuchem na podlodze i wogole i nawet jak ktos mi rozszerza nogi to mnie to do pewnego momentu to mnie wogole nie boli (przesuniecie o jakies 10 cm kazdej nogi) a pozniej to tez nie jakies tam nie wiadomo jakie katusze, wiec raczej powinnam siedziec "szerzej" a tu lipa
troche zagmatwalam eee jak co to jeszcze raz postaram sie wyjasnic..... |
_________________ Mater Mater Inferorum, Mater Mater Sospirorum, Mater Mater Lapidarum, Mater Mater Tenebrarum... |
Ostatnio zmieniony przez inaenka Wto Gru 14, 2010 6:22 pm, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
|
Nusia
Adept Baletu
Posty: 213
|
Wysłany: Pon Sty 02, 2006 8:00 pm
|
|
|
tenebra napisał/a: | u mnie dziwnie jest... a mianowicie jak robie turecki to mi po rosciagnieciu brakuje troszeczke z 10 cm (to dla mnie troszeczke ) a gdy siadam na podlodze w drugiej to na moze 100 stopni totalnie beznadziejnie i np moge sie polozyc brzuchem na podlodze i wogole i nawet jak ktos mi rozszerza nogi to mnie to do pewnego momentu to mnie wogole nie boli (przesuniecie o jakies 10 cm kazdej nogi) a pozniej to tez nie jakies tam nie wiadomo jakie katusze, wiec raczej powinnam siedziec "szerzej" a tu lipa
troche zagmatwalam eee jak co to jeszcze raz postaram sie wyjasnic..... |
Ja też tak mam - jak siedzę w siadzie płaskim (przepraszam ale łatwiej operować mi teminologią rodem z lekcji wf-u niż baletową) to nogi mam wężej niż jak próbuję zrobić turecki z pozycji stojącej. Myślę, że wynika to z tego , że mam słabe mięśnie pośladków i ud więc nie mogą tych nóg "pociągnąć" do tyłu. Ale to tylko takie moje przypuszczenie... |
|
|
|
|
|
Migotka
Nowicjusz
Związek z tańcem: uczeń-amator :)
Posty: 43 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob Sty 07, 2006 2:35 pm
|
|
|
No wlasnie, ja mam dosc konkretny problem, a zatem konkretne pytanie:
Jakie cwiczenie mozecie polecic na rozciagniecie miesni nog, a konkretnie tych ktore czujemy (lub nie) za kolanami. Rozciagam sie od niedawna, tj od 3 tygodni, ale regularnie, i o ile inne miesnie rozciagaja sie ladnie, to te za kolanami ni diabla...
Z gory bardzo dziekuje za wszelka pomoc i pozdrawiam |
Ostatnio zmieniony przez inaenka Wto Gru 14, 2010 5:13 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|
Nusia
Adept Baletu
Posty: 213
|
Wysłany: Sob Sty 07, 2006 5:45 pm
|
|
|
Ja znam dobre ćwiczenie, ale hm... nie wiem czy będę potrafiła wytłumaczyć... Spróbuję
1.Stoisz na całych stopach
2.Robisz skłon i dłonie opiersz przed sobą na podłodze i odległości ok70-80cm od stóp. Pamiętaj o prostych plecach i kolanach. W ten sposób powstaje taka piramidka.
3.Podnosisz do tyłu jedną nogę, dajmy na to prawą, zginasz w kolanie pod kątem prostym i prawym kolanem przyciszkasz (ale nie za mocno) do lewego kolana od tyłu (czyli tam, gdzie znajduje sie ten mięsień, który chcesz rozciągnąć).
Powinnaś wtedy poczuć rozciąganie za kolanem (tzn. od tyłu). Jeśli nie czujesz, to sprawdź, czy masz całe stopy i dłonie na ziemi i proste plecy.
No to tyle, w razie niejasności, prosze pytać. |
|
|
|
|
|
Nefretete
Solista Baletu
Posty: 1312 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie Sty 08, 2006 1:03 am
|
|
|
Nusia napisał/a: |
2.Robisz skłon i dłonie opiersz przed sobą na podłodze i odległości ok70-80cm od stóp. Pamiętaj o prostych plecach i kolanach. W ten sposób powstaje taka piramidka.
|
w jodze to tzw pozycja psa, wiec w razie czego szukaj własnie takiego okreslenia. sama ta pozycja rozciaga miesnie pod kolanami, a potem mozna sobie dodawac roznego rodzaju utrudnienia, jak np podnoszenie nogi itp.
w ogóle polecam jogę w celach rozciagniecia. |
_________________ We are never more human than when we are dancing. (Jose Limon) |
Ostatnio zmieniony przez Nefretete Nie Sty 08, 2006 10:44 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|
Czajori
Solista Baletu
Związek z tańcem: na całe życie! :)
Posty: 1638 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw Lut 02, 2006 7:50 pm
|
|
|
Czy ktoś może wrzucić linka, ewentualnie opisać jakieś skuteczne świczenia na rozciąganie miednicy? Takie, które ułatwią sprawniejsze robienie szpagatu po dłuższej przerwie? |
_________________ Anna Pawłowa nigdy nie zakręciła więcej niż dwa piruety, ale jakiż wyraz miały jej arabeski! |
|
|
|
|
|
sisi
ADMINISTRATOR
Posty: 1620 Skąd: z daleka
|
Wysłany: Czw Lut 02, 2006 8:16 pm
|
|
|
heh miednicy raczej nie rozciągniesz bo to kości ale żeby powrócić do szpagatu można:
1) rozciągać tyły nóg, poprzez dociąganie klatki piersiowej do kolan (siedząc lub stojąc). trzeba pamiętać o prostych plecach.
2) rozciąganie mięśni pośladków przez:
leżysz na podłodze, nogi zgięte w kolanach. jedną nogę zakładasz na drugie kolano, po czym nogę stojącą na ziemi przyciągasz do klatki piersiowej. powinno cię ciągnąc w pośladku nogi załozonej na przyciąganą.
3)wszelkie żabki, foczki i inne takie... |
_________________ you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!! |
|
|
|
|
|
Czajori
Solista Baletu
Związek z tańcem: na całe życie! :)
Posty: 1638 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw Lut 02, 2006 9:59 pm
|
|
|
Oczywiście masz rację, że miednica to kości, ale do kości tych przylegają Bardzo Ważne Mięśnie i o nie właśnie mi chodziło Robię wszystkie te ćwiczenia, a i tak czasem zrobienie szpagatu graniczy z cudem, a czasem zrobię bez rozgrzewki. Dziwne to, ale prawdziwe W każdym razie dzięki za odpowiedź. |
_________________ Anna Pawłowa nigdy nie zakręciła więcej niż dwa piruety, ale jakiż wyraz miały jej arabeski! |
|
|
|
|
|
gonia
Solista Baletu
Związek z tańcem: miłośnik
Posty: 1705
|
Wysłany: Pią Lut 03, 2006 10:04 pm zasady przy rozciąganiu
|
|
|
A jak należy rozciągać się do szpagatu? Chodzi mi o to, czy np. najpierw przez 2 tygodnie ćwiczyć żabkę, jak żabka sie poprawi to dopiero rozciągać mięśnie?
I po jakim czasie można dostrzec efekty rozciągania?
I co robić, jak przy robieniu żabki tak jakby zacina mi się biodro? Że jak mocniej dociskam, to boli? Dociskać dalej, czy odpuścić? |
_________________ Na forum wróciłam po 2 latach, widać nie da się żyć bez tańca, chociaż już zapewne do niego nie wrócę. Trochę jakby nowe życie.
Nie wiem, czy wróciłam na stałe, może za chwilę znów zniknę. Ale co jakiś czas zaglądnę. |
Ostatnio zmieniony przez inaenka Wto Gru 14, 2010 6:42 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|
sisi
ADMINISTRATOR
Posty: 1620 Skąd: z daleka
|
Wysłany: Pią Lut 03, 2006 11:00 pm
|
|
|
przed każdym rozciąganiem trzeba się porządnie rozgrzać i rozruszać biodra. dzięki temu rozciąganie bedzie łatwiejsze, skuteczniejsze i nie nabawimy się kontuzji. aby szybko dojsc do szpagatu trzeba rozciągać regularnie wszystkie partie mięśni nóg i obręczy miednicznej. w żabce docisnij jak tylko mozesz najdalej i poleż w takiej pozycji trzy minutki. sama zauważysz, ze owo biodro "samo" się obnizyło, bo się rozluźniło. trzeba dociskać, zeby się rozciągać, ale nie wolno przesadzać zeby sie nie uszkodzić. |
_________________ you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!! |
|
|
|
|
|
Monia
Adept Baletu
Posty: 100 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią Maj 12, 2006 9:18 pm
|
|
|
Hmm...moim zdaniem najlepsza na szpagaty jest "metoda 100 sekund" (przynajmniej mi to baaardzo pomaga ) wystarczy "usiąść" w szpagacie takim jaki się da (nawet gdy do ziemi brakuje pół metra ) i policzyć do 100. Mi około 50 całkowicie rozluźniają się mięśnie i prawię siedzę Na początku jest ciężko, np tak do 20, 30 a potem nawet nie chce się wstawać polecam |
_________________ ..::Plan-coś co potem wygląda zupełnie inaczje::.. |
|
|
|
|
|
aankaa_baletnica=)
Solista Baletu
Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 31 Posty: 1516 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią Maj 12, 2006 9:26 pm
|
|
|
No, ta metoda jest super. Nawet można sobie dłużej niż do 100 posiedziec... Ja dziś siedziałam na lewą noge do 150 i do 120 na prawą noge. Tak gdzieś do 30, 40 boli... ale potem sie przyzwyczajają nogi i juz duzo mniej boli. Można to samo robic z jedną noga na krzesełku... Ale to już bardzo boli... (ale bardzo działa, na obozie tak robiłam codziennie i po jakiś 4 dniach usiadłam w szpagacie na prawą noge do którego sporo mi wcześniej brakowało) |
|
|
|
|
|
gonia
Solista Baletu
Związek z tańcem: miłośnik
Posty: 1705
|
Wysłany: Sro Maj 31, 2006 6:55 pm rozciągnięcie do skoków szpagatowych - skok Kitri
|
|
|
a jak należy się rozaciągać do poprawnego skoku kitri? |
_________________ Na forum wróciłam po 2 latach, widać nie da się żyć bez tańca, chociaż już zapewne do niego nie wrócę. Trochę jakby nowe życie.
Nie wiem, czy wróciłam na stałe, może za chwilę znów zniknę. Ale co jakiś czas zaglądnę. |
Ostatnio zmieniony przez inaenka Wto Gru 14, 2010 6:39 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|
Kasia :))
Pierwszy Solista
Związek z tańcem: oby wieczny!
Wiek: 73 Posty: 2627 Skąd: z dwóch końców Polski;D
|
Wysłany: Sro Maj 31, 2006 7:30 pm
|
|
|
a czy ktos juz o to nie pytal?
proponuje posiedziec troche w szpagacie francuskim, starajac sie jaknajbardziej przegiac do tylu
jednym slowem trzeba umiec szpagat i miec dobre przegiecie.
no i skok. |
_________________ wieczny tańcogłód. |
|
|
|
|
|
czekoladka
Corps de Ballet
Posty: 328 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Sro Maj 31, 2006 10:07 pm 100 sekund w szpagacie
|
|
|
ja ja ostro trzymam sie i stosuje podanego juz nie pamietam przez kogo 100 sek w szpagacie itd... bardzo dobre na poczatku bolesne jeszce po mojej dlugotrwalej przerwie ale naszczescie coraz latwiej i lepiej polecam wlasnie mam zamiar zaraz siadac bo dzis jeszcze nie cwiczylam |
_________________ tu warto zajrzec zapraszam www.ktt.pl (Kielecki Teatr Tanca) |
Ostatnio zmieniony przez inaenka Wto Gru 14, 2010 6:43 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|
d"Arc
Nowicjusz
Posty: 1
|
Wysłany: Czw Lip 06, 2006 2:21 pm regeneracja i wzmacnianie rozciąganych mięśni
|
|
|
aankaa_baletnica=) napisała, że nie wie dlaczego po przerwie od rozciągania widać lepsze efekty.
Większość mięśni przy pogłębianiu rozciągania jest nieznacznie uszkadzana (lub poważnie, zależnie od tego jak mocno naciskamy). To wymusza na organizmie jego regenerowanie. Kiedy ćwiczymy dobrze jest robić przerwy aby dać możliwość regeneracji. Są partie mięśni które się szybko odnawiają np, mięśnie brzucha.
Można ćwiczyć mocno co drugi dzień albo pięć dni pod rząd i dwa, trzy przerwy ew. coś lekkiego (mogą być lekkie ćwiczenia z Yogi lub Pilates) i nie zapominać o witaminie C.
W taki sposób docelowy efekt jest osiągany szybciej i bezpieczniej.
Zawsze przed rozciąganiem należy rozgrzać mięśnie!!!! Dobre do tego są ćwiczenia aerobowe, które wpływają korzystnie na całe ciało.
Nie należy poprzestawać na statycznym rozciąganiu. Trzeba wzmocnić mięśnie odpowiedzialne za podnoszenie np. u nóg mięśnie czworogłowy uda. Oprócz tego że jesteśmy rozciągnięci to nie możemy zapomnieć abyśmy byli wytrzymali i silni(odpowiednio do naszej wagi). Silne i wytrzymałe mięśnie zabezpieczą też nasze stawy przed nadmiernym obciążeniem. |
Ostatnio zmieniony przez inaenka Wto Gru 14, 2010 6:44 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|
Bajaderka
Pierwszy Solista
Związek z tańcem: tancerz
Posty: 2382 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw Sie 10, 2006 11:47 am
|
|
|
Princess Maron napisał/a: |
na lewą sobie ostatnio nawet odpuściłam rozciągania, lepiej skupić się na prawej nodze.
|
Princess, radziłabym Ci właśnie nie odpuszczać lewej nogi. Kto powiedział, że lepiej skupić się na prawej nodze? Dlaczego?
Wcale właśnie tak nie jest. Nie ma reguły, że rozciągnięcie mięśnia w prawej nodze jest bardziej potrzebne niż w lewej. Potrzbne jest rozciągnięcie w obu nogach.
Najlepiej rób jeszcze dodatkowo szpagat poprzeczny, myślę, ze zauważysz wtedy też poprawę szpagatów na prawą noge i lewą. |
_________________ You can take the Dancer out of the Dance, but you can't take the Dance out of the Dancer |
|
|
|
|
|
Joanna
ADMINISTRATOR
Związek z tańcem: tancerka?
Posty: 2981
|
Wysłany: Czw Sie 10, 2006 2:47 pm rozciąganie równomierne
|
|
|
Trzeba sie rozciagac rownomiernie, a wrecz odrobine wiecej uwagi poswiecic slabszej nogze, po to aby wyrownac poziom. Kazdy ma jedna oge slabsza, mniej rozciagnieta, itd. Dobrze jest rozciaganie wtedy zaczynac od tej nogi, a dobiero potem robic lepsza. Tak mi przynajniej zawsze radzili pedagodzy. |
_________________ "Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell |
Ostatnio zmieniony przez inaenka Wto Gru 14, 2010 6:46 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|
|