"In The Middle Somewhat Elevated" Forsythe'a |
Autor |
Wiadomość |
Torin
ADMINISTRATOR
Związek z tańcem: miłośnik baletu :)
Wiek: 57 Posty: 1577 Skąd: ja się tu wziąłem ??
|
Wysłany: Sro Sie 26, 2009 12:48 pm
|
|
|
VisVersa napisał/a: | In The Middle | !!!
Ahh - to pierwszy "współczesny balet" jaki zobaczyłem zaraz po tym gdy złapałem bakcyla beletomaństwa.
I wszystkich znajomych katowałem fragmentami z youtuba.
W ten sposób ugruntowałem tylko swoja pozycję w grupie
Pozycje "lekkiego" oszołoma.
Ale wracając do meritum (takiego lekko pobocznego) - to jest gdzieś do kupienia ściągnięcie cokolwiek całe In The Middle ?
Zdecydowanie najchętniej z Guillem - ona jest tam boska
Torin |
|
|
|
|
|
Joanna
ADMINISTRATOR
Związek z tańcem: tancerka?
Posty: 2981
|
Wysłany: Sro Sie 26, 2009 2:45 pm
|
|
|
Torin napisał/a: | Zdecydowanie najchętniej z Guillem - ona jest tam boska |
Bo i 'In The Middle...' było przez Forsythe'a układane z myślą o Guillem własnie, niejako 'pod nią'
Ciekawa jestem tego wykonania przez Kondaurovą - dotąd jak widziałam jakieś fragmenty z Kirova tego baletu, to nie do końca mi się podobały - zbyt rzucał mi się w oczy rosyjski styl, wykończenia póz, itp., a brakowało mi właśnie tej istoty stylu Forsythe'a, zasad, linii, itp. |
_________________ "Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell |
|
|
|
|
|
Blanche
Koryfej
Związek z tańcem: miłośnik
Wiek: 36 Posty: 890 Skąd: z dalekiej północy
|
Wysłany: Sro Sie 26, 2009 4:29 pm
|
|
|
In the middle... w wykonaniu Ekateriny Kondaurovej
Niestety moje każde podejście do obejrzenia tej choreografii kończy się po pół minucie. Może powinnam zacząć od Guillem.
Co do Kondaurovej to mi się w niej podoba to, że jej uroda jest taka nienachalna, może nawet trochę chłodna, gdy na nią patrzę i przypomnę sobie jej taniec, to całościowo mam obraz tancerki dojrzałej, silnej, ale wciąż eleganckiej.
VisVersa - "idealnie skonstruowany mechanizm" - wcale nie uważam, że to określenie jest toporne, pasuje mi do Kondaurovej. |
Ostatnio zmieniony przez Blanche Sro Sie 26, 2009 6:37 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|
Ewa J.
Koryfej
Związek z tańcem: miłośnik
Wiek: 32 Posty: 683 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro Sie 26, 2009 4:57 pm
|
|
|
O, Blanche, ogromnie Ci dziękuję za tego linka! Obejrzałam i pomimo, że wydaje się to taka minimalistyczna, wręcz ascetyczna choreografia, to dosłownie ani na sekundę nie mogłam oczu oderwać. Coś niesamowitego, niezwykłe! Co prawda jak na razie bardzo mało znam z twórczości Forsythe'a, ale za to teraz chyba ja złapałam bakcyla.
I właśnie to podoba mi się w tym forum najbardziej - że potrafi czymś miło zaskoczyć i że pozwala coś nowego odkryć Pospieszam obejrzeć wykonanie Guillem |
|
|
|
|
|
Cheryl
Solista Baletu
Posty: 1890
|
Wysłany: Sro Sie 26, 2009 5:27 pm
|
|
|
A mnie podoba się wykonanie Zakharovej! |
_________________ Klawisze pianina są czarne i białe, ale grają niczym milion kolorów w Twojej podświadomości. |
|
|
|
|
|
Joanna
ADMINISTRATOR
Związek z tańcem: tancerka?
Posty: 2981
|
Wysłany: Sro Sie 26, 2009 9:17 pm
|
|
|
Guillem jest moim zdaniem w tym genialna i zupełnie nie do pobicia. Trochę inaczej rozlicza tę choreografię niż Zakharova, i moim zdaniem perfekcyjnie tańczy właśnie do tej muzyki. Wykonanie Zakharovej jest oczywiście również świetne, z jej warunkami, rozciągnięciem - niesamowite, bardzo widowiskowe, ale jednak wolę interpretację Guillem, właśnie głównie ze względu na inną 'muzyczność' wykonania. Poza tym u Zakharovej bardziej widoczne są jednak klasyczne ustawienia, do jakich jest przyzwyczajona na co dzień, zwłaszcza linie rąk, co czasem dla mnie zwraca za bardzo uwagę na wykonanie pozy (która wygląda ładnie klasycznie), ale odwraca od zamysłu Forsythe'a. Oczywiście, to już takie czepianie się szczegółów i niuansów, bo sama choreografia jest niezwykle trudna i wymagająca, a oba wykonania - zarówno Guillem, jak i Zakharovej - są naprawdę godne podziwu.
Reasumując, całkowicie zgadzam się z jednym komentarzem pod fragmentem z Kondaurovą na Youtube: "My apologies for offending anyone, but nobody has ever come close to Sylvie Guillem and Laurent Hilaire's interpretation of this choreography. Even Svetlana in all of her flexible, leggy, fabulousness did was no match for Sylvie's timing and crispness." |
_________________ "Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell |
|
|
|
|
|
Torin
ADMINISTRATOR
Związek z tańcem: miłośnik baletu :)
Wiek: 57 Posty: 1577 Skąd: ja się tu wziąłem ??
|
Wysłany: Sro Sie 26, 2009 10:41 pm
|
|
|
Dla mnie chyba juz na zawsze wykonanie Guillem będzie czymś na kształt wzorca z sevres pewnie dla tego, że właśnie wtedy odkryłem ją jako tancerkę i zachwyciłem się caaaałkowicie i nie wymazywalnie (ja już tak mam )I za każdym razem jak oglądam inne wykonanie to dokonuje porównań - i jak dotąd nigdy nie zdarzyło sie abym nie chciał wrócić do "oryginału".
Torin |
_________________ Statler - Świetny jest ten spektakl. Leczy moje dolegliwości.
Waldorf - A co ci dolega ?
Statler - Bezsenność !!! |
|
|
|
|
|
Ewa J.
Koryfej
Związek z tańcem: miłośnik
Wiek: 32 Posty: 683 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
|
Torin
ADMINISTRATOR
Związek z tańcem: miłośnik baletu :)
Wiek: 57 Posty: 1577 Skąd: ja się tu wziąłem ??
|
Wysłany: Czw Sie 27, 2009 5:08 pm
|
|
|
Mam (miałem...) gdzieś na dysku 20 minutowy fragment tegoż spektaklu No w zasadzie fragment i reportaż dla ścisłości. Jutro poszukam i jak się odnajdzie. (A MUSI bo inaczej mnie pokręci ) to gdzieś wystawie
Torin |
_________________ Statler - Świetny jest ten spektakl. Leczy moje dolegliwości.
Waldorf - A co ci dolega ?
Statler - Bezsenność !!! |
|
|
|
|
|
Ewa J.
Koryfej
Związek z tańcem: miłośnik
Wiek: 32 Posty: 683 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Sie 27, 2009 6:12 pm
|
|
|
O, jeśli by się to udało to byłoby świetnie, ponieważ już się na to wykonanie Sylvie bardzo nastawiłam i nakręciłam Ale nie ma pośpiechu, nie musi być jutro, a nawet jak się nie uda, to może postaram się jakoś inaczej sobie radzić |
_________________ "Tańczcie głową." A. Pawłowa |
|
|
|
|
|
crid
Nowicjusz
Związek z tańcem: Corps de Ballet
Wiek: 36 Posty: 11 Skąd: Pennsylvania
|
Wysłany: Sob Lip 02, 2011 9:47 am In the middle somewhat elevated
|
|
|
Nie znalazłam tematu na forum, wiec założyłam nowy, a jeśli takowy już istnieje, proszę o usunięcie tego bez zbędnych... bez zbędnego oporu?
Zatem- czy ktoś miał okazję obejrzeć ten balet na żywo? Ma świetną 'obsadę', same trailery na youtube są zachwycające, ukazują doskonałe możliwości ciała tancerze, a przy tym doskonała technikę i zrozumienie tematu.
Ja niestety nie oglądałam. Może ktoś ma to na DVD lub jakiejś płycie CD/ pliku w computerze?
Tak czy inaczej, czekam na Wasze opinie ( jeżeli temat nie zostanie usunięty ).
I na dodatek źle umieściłam temat ; / Przepraszam!!! |
|
|
|
|
|
inaenka
Koryfej
Związek z tańcem: bliski
Posty: 762 Skąd: Manchester
|
Wysłany: Sob Lip 02, 2011 11:14 am
|
|
|
Witaj na forum crid. Nasza kochana Sagi pewnie przeniesie ten post w odpowiednie miejsce i może ten ciekawy wątek odżyje. Na przyszłość - warto korzystać z wyszukiwarki u góry strony - nieprzebrane są bogactwa tego forum
http://www.balet.pl/forum...opic.php?t=6203 |
_________________ ""While I dance I can not judge, I can not hate, I can not separate myself from life. I can only be joyful and whole. This is why I dance."
- Hans Bos
------------------------------------------------------- |
|
|
|
|
|
Sagittaire
Pierwszy Solista
Wiek: 41 Posty: 2809
|
Wysłany: Czw Lip 21, 2011 2:38 pm
|
|
|
przenoszę tutaj, bo nie mam możliwości łączyc postów z tematami z działu Życie baletomana, a tutaj - w linku załączonym przez Inaenkę - ten temat juz jest. Zatem prosze tu nie pisac, tylko w starym temacie, a administrator przeniesie post lub go usunie. |
|
|
|
|
|
Torin
ADMINISTRATOR
Związek z tańcem: miłośnik baletu :)
Wiek: 57 Posty: 1577 Skąd: ja się tu wziąłem ??
|
Wysłany: Czw Lip 21, 2011 4:03 pm
|
|
|
Poprzenosiłem wszystko tam gdzie trza
Torin |
_________________ Statler - Świetny jest ten spektakl. Leczy moje dolegliwości.
Waldorf - A co ci dolega ?
Statler - Bezsenność !!! |
|
|
|
|
|
|