Wysłany: Sro Lip 06, 2005 10:38 am Bolace nogi nie daja spac...
Po powrocie z zajec(tanecznych) kiedy jestestem wprost wykonczena i klada sie spac odczuwam okropny bol kolan lub lydek. Czy wam tez zdarza sie taka bezsenna noc? Jakie sa na to wasze sposoby??
Związek z tańcem: uczennica KT
Posty: 173 Skąd: Kraków
Wysłany: Sro Lip 06, 2005 1:19 pm
Tak, mi też się czasem zdarzają takie bóle... Nieprzyjemne... Jeśli o mnie chodzi, to kładę je wówczas nieco wyżej od reszty ciała, na jakiś poduszkach, wtedy ból mija, albo chociaż sie minimalizuje.
Jeśli chodzi o problemy z zasnieciem spowodowane zmęczeniem nóg, to raczej mi się nie zdarza - po prostu zwykle jestem na tyle zmeczona, że nawet ból nóg nie przeszkadza mi w zasypianiu.
Bolące stopy dobrze jest wymoczyc w ciepłej wodzie z solą (kuchenną, specjalną do stóp lub jakaś leczniczą, np. iwonicką). Sa tez specjalne masażery, działajace jak małe jacuzzi (masaż wirowy).
Na całe nogi dobry wpływ ma położenie ich na jakiś czas wyżej niz reszta ciała. Najlepiej położyć się na podłodze, a nogi oprzeć o ścianę (mniej wiecej pionowo). Dobrze jest równiez porzadnie je wymasować, z użyciem przynajmniej jakiegokolwiek tłustszego kremu, ale najlepiej z maścią leczniczą.
Na kolana niewiele można poradzić. Bolą Cię mieśnie w okolicach kolan, czy raczej staw? Jeśli staw, radziłabym udać sie do lekarz.
Związek z tańcem: instruktor fitness
Wiek: 35 Posty: 1116 Skąd: Szczecin
Wysłany: Sro Lip 06, 2005 1:52 pm
Absolutnie odradzam kladzenie sobie na nogi czegos zimnego bo w tedy naczynia sie zwezaja i wszystko sie ogolnie zweza i moze byc jeszcze gorzej. mowie o tym gdyz widzialam juz takowe pomysly u niektorychg uczestnikow tego forum
_________________ denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych
Kiedyś tancerka teraz instruktor fitness: w tym też można się spełniać :)
Najważniejsze to wygrzać mięśnie - najlepsza jest ciepła kąpiel (dobry pomysł jest z solą, najlepsze są takie specjalne do kąpieli, bo nie wysuszają tak skóry), na noc nawet dobrze jest założyć jakąś cieplejszą piżamę, czy nawet dresowe spodnie czy getry (ocieplacze).
Masaże są dobre, aczkolwiek trzeba z nimi uważać - zbyt mocny ucisk nie jest dobry, bo może potęgować mikrourazy w mięśniach, powstające w wyniku wysiłku fizycznego. Można stosować maści przeciwbólowe i przeciwzapalne, ładnie znoszą obrzęki. Jeśli ich nie masz, dobrym pomysłem będzie zwykła maść rozgrzewająca.
I oczywiście nogi trochę wyżej od reszty ciała (warto pamiętam o tym, aby codziennie znaleźć chociażkilkanaście minut, żeby się ułożyć w takiej pozycji). Nie muszą być pionowo, bo tak naprawdę to chodzi o to, aby były wyżej niż wysokość serca.
_________________ "Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
Związek z tańcem: tancerz
Wiek: 37 Posty: 320 Skąd: Kraków
Wysłany: Sro Lip 06, 2005 10:28 pm
ja uwielbiam ból nóg, mięsni... poprostu wtedy czuje, ze zyję,że mój taniec ma sens...
kłade sie do łózka, nogi wyżej niz tułów i staram sie odczuc każde ścięgno, kosteczke, mięsień i w błogich marzeniach o tańcu zasypiam...
_________________ The dance says what words cannot
Gdy bola mnie mięsnie, biorę niezbyt długa ciepłą kapiel, potem wskakujue w coś zieplutkiego, rozciagam się bardzo delikatnie, smaruje stawy i mięsnie rozgrzewajacą mascią przeciwbólową i pod ciepłą kołderkę, a rano wstaje prawie bez sladu bólu!
lubie, kiedy wracajac wieczorem z zajec bola mnie nogi (i nie tylko), bo wtedy wiem, ze dobrze pracowalam. moja najlepsza metoda to goraca kapiel z pachnaca piana (ulga dla ciala i duszy), kubek goracej czekolady i hop do lozeczka!
nastepnego dnia jezeli jeszcze bola mocno to rozgrzewam i lekko je rozciagam.
to naprawde pomaga - nie trzeba chodzic potem po schodach tylem
_________________ you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!!
nie wiem gdzie umiescic to pytanie, ale chyba tu bedzie najodpowiedniejsze miejsce... kiedy stoje w arabesque albo passe albo czymkolwiek na 1 nodze - ktora z nich jest "pracujaca" a ktora "oporna"? nigdy nie moge do tego dojsc bo uwazam ze przeciez obie pracuja...
_________________ you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!!
Dokładnie Sfra. Chociaz czasem rzeczywiście bardziej "napracować" może się noga oporna - np. przy drążku, w ćwiczeniu może być dużo stania albo wchodzenia i zchodzenia z releve (np. fondu, frappe, petit battements), które po prostu jest zabójcze dla mięśni łydek. Dlatego, żeby ani pracujaca ani oporna sie zbytnio nie premęczyła (obie przecież pracują, tylko w inny sposób) nawet przy drążku w niektórych ćwiczeniach obie nogi są pracujące naprzemiennie np. w battement tendu (np.prawa do przodu, potem lewa do tyłu, prawa krzyżem, prawa do tyłu, lewa do przodu, prawa krzyżem) itp.
Związek z tańcem: miłośnik / uczeń ;)
Wiek: 38 Posty: 58 Skąd: Białystok
Wysłany: Wto Lis 14, 2006 2:52 pm
A co proponujecie na bolące stopy, oprócz wymoczenia w gorącej wodzie?
Ja czasem mam jeszcze tak, że w czasie zajęć, w trakcie ćwiczenia bolą mnie niesamowicie stopy - mięśnie i kości, nie potrafię sobie z tym poradzić.:( Wydaje mi się, że dobrze rozgrzewam stopy przed lekcją, ale mimo to po pewnym (dość krótkim) czasie bolą niemiłosiernie, że nie mogę ćwiczyć normalnie. Oczywiście po krótkim rozluźnieniu ból przechodzi, ale przy kolejnym ćwiczeniu jest to samo. Nieraz boli tak, że nie daję rady wejść na półpalce. Co radzicie?? Da się jakoś zapobiegać temu?? Proszę o jakieś pomysły.
lubie, kiedy wracajac wieczorem z zajec bola mnie nogi (i nie tylko), bo wtedy wiem, ze dobrze pracowalam. moja najlepsza metoda to goraca kapiel z pachnaca piana
Tez lubie jak po zajeciach bola mnie nogi, przyjemny bol pracujacych miesni, czuje wtedy ze sie napracowalam, jednak osatnio dos czesto bola mnie kolana (mysle ze sa slabe i musza sie wzmocnic - mam nadzieje ze to nic powazniejszego) i biodra. Biodra czasami tak bardzo ze nie moge zasnac albo zrobic normalnego kroku bez uczucia bolu. Mysle ze jest to spowodowane tym ze mam mala rozwartosc nad ktora pracuje i biodra sie przesatwiaja, mysle ze minie..
Związek z tańcem: oby wieczny!
Wiek: 74 Posty: 2627 Skąd: z dwóch końców Polski;D
Wysłany: Wto Lis 14, 2006 10:22 pm
Jak mi dokucza to parę razy porządnie trzepnę i trochę przechodzi
Ale to zależy jak cię boli. Mi tak jakby coś o siebie zahacza jak hak o haka i muszę te haki rozłączyć. Innymi słowy, robię jakby kółko powrotne nogą, by to "odstrzelić" lub kręcę biodrami w tym samym celu
Ale sprecyzuj, sprecyzuj ^^
Jak mi dokucza to parę razy porządnie trzepnę i trochę przechodzi
Ale to zależy jak cię boli. Mi tak jakby coś o siebie zahacza jak hak o haka i muszę te haki rozłączyć. Innymi słowy, robię jakby kółko powrotne nogą, by to "odstrzelić" lub kręcę biodrami w tym samym celu
Ale sprecyzuj, sprecyzuj ^^
Tez czasami mam cos takiego ale juz jstem przyzwyczajona. Ten bol ktory sie teraz pojawil to cos innego, poprostu bardzo bola biodra, nawet ciezko mi okreslic czy to miesnie, stawy czy jeszcze cos innego
ja jak mnie bola stopy naprzykład...to wkładam pod zimna wode to poprawia krazenie i jest lepiej
z tego co wiem zimna woda krążenie zpowalnia... może jest przyjemniej, bo jak bolą nogi to zazwyczaj są ciepłe, ale najlepiej włożyć nogi do ciepłej wody.
_________________ Naucz się choreografii, a będziesz tańczyć dzień. Naucz się fundamentów, a będziesz tańczyć do końca życia. - Angel Ceja
Związek z tańcem: miłośnik / uczeń ;)
Wiek: 38 Posty: 58 Skąd: Białystok
Wysłany: Sro Lis 15, 2006 12:42 pm
Skurcze skurczami. Ale to jest jakieś takie dziwne uczucie..... taki jakby skurcz, ale nie do końca (nie wiem jak to opisać), bo skurcz łapie, ale jak się rozmasuje to przechodzi, a to "coś" przechodzi tylko na momencik, a za chwilę znów boli. Trochę jakoś jakby za mocno spięte są mięśnie stóp. Nie potrafię tego dokładnie określić Stopy sa jakieś takie jakby przemęczone. Wiem tylko, że jeśli nawet to są skurcze tylko, to nie mogę się z tym uporać, żeby nie łapały.
Związek z tańcem: oby wieczny!
Wiek: 74 Posty: 2627 Skąd: z dwóch końców Polski;D
Wysłany: Sro Lis 15, 2006 4:56 pm
Ja podejrzewam, że to skurcze. Też mam z tym problem(ba, ja już mam problem o wiele większy od samych skurczy, bo to zaniedbałam, ale nie ten temat ) i polecam ci wyposażyć się w takie pierwiastki jak potas i magnez.. zresztą http://www.balet.pl/forum...ghlight=skurcze
A jeśli chodzi o twoje biodra, Aggo, to nie mam pojęcia co ci jest. Może to zwykłe zakwasy? Jak się robi dużo wyginań, przeginań itd to i w biodrach mogą się zrobić Albo jesteś bardzo chuda, skóra ci się naciąga, a dużo ćwiczyłaś... Lub wyginałaś się i przeginałaś i coś naciągnęłaś, bo załóżmy dobrze się nie rozgrzałaś lub nie masz do tego warunków(?)
Związek z tańcem: na całe życie! :)
Posty: 1638 Skąd: Gdańsk
Wysłany: Sro Lis 15, 2006 10:23 pm
Chiquito, jeśli bóle stóp, które Ci się trafiają, możesz porównać do takich, jakie zdarzają się po dniu chodzenia na bardzo wysokich obcasach, to pewnie powód bólu jest ten sam - po prostu Twoje stopy reagują na nienaturalną dla nich pozycję. Z czasem ból trochę zelżeje, chociaż raczej nie zniknie do końca.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach