Ćwiczenia na podnoszenie nog ? Jakieś propozycje ? |
Autor |
Wiadomość |
Halszka
Gość
|
Wysłany: Czw Kwi 14, 2005 2:01 pm Dlaczego?
|
|
|
A ja mam taki problem, że chociaż, wydaje mi się, jestem stosunkowo dobrze rozciągnięta (żabki, sznurki, szpagaty ) to nie ma to żadnego odbicia w moich ćwiczeniach. Mam tu na myśli to, że np. w adagio nogę potrafię utrzymać na wysokości może 120 stopni i już od dłuższego czasu za nic nie mogę tej bariery pokonać. Dlaczego? Co powinnam innego robić? Proszę, jeśli potraficie mi w jakikolwiek sposób pomóc, napiszcie Z góry dziękuję |
|
|
|
|
|
Nikola
Gość
|
Wysłany: Pią Kwi 15, 2005 8:06 pm
|
|
|
Wiesz Halszko, ja mam ten sam problem, co Ty, ale niestety również nie znam rozwiązania... Ale przynajmniej wiesz już, że nie jesteś sama To co, umie nam ktoś coś doradzić? Na czym powinnyśmy się skupić? W czym tkwi nasz błąd? HELP |
|
|
|
|
|
aankaa_baletnica=)
Solista Baletu
Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 31 Posty: 1516 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią Kwi 15, 2005 8:58 pm
|
|
|
wydaje mi się, że poprostu za mało napinacie mięśnie......... nie wiem, ale tak myślę, albo nie macie napiętej nogi opornej......... spróbujcie wyprowadzać noge przez atitit......... do boku to napewno działa, bo u mnie podziałało (i u kilku moich koleżanek). ale to do boku. A do przodu i do tyłu to nie wiem........ ja do tyłu trzymam na jakieś 80 stopni i tego nie moge przekroczyć..... do przodu podobnie tylko trzymam jakoś na 110..... może wiecie jak to pokonać.............?????? |
|
|
|
|
|
Luna12
Gość
|
Wysłany: Nie Kwi 17, 2005 6:47 pm
|
|
|
Witajcie w klubie
U mojej lewej nogi , gdy ją podnosze do przodu jest taka bariera
Nie moge jej podnieść wyżej niż 90 stopni
Kiedy rozciąga mnie pan Givi podnoszę ową noge na jakieś 160 stopni
To dość dziwne no nie |
|
|
|
|
|
Nikola
Gość
|
Wysłany: Wto Kwi 19, 2005 1:49 pm
|
|
|
W życiu nie pomyślałabym, że aż tyle osób ma ten sam problem- jednym słowem klub się rozrasta... Ale ratunku znikąd... Ja wiem, że teraz na świecie jest wielka konkurencja, ale może jednak ktoś, kto poradził sobie z tym problemem, zlituje się i podzieli swoję tajemną wiedzą... To dla mnie (nas) bardzo ważne... Ja przynajmniej będę dozgonnie wdzięczna...
P.S. aankaa_baletnica=) dzieki za wskazówki, ale w moim przypadku to chyba jeszcze nie to... |
|
|
|
|
|
Joanna
ADMINISTRATOR
Związek z tańcem: tancerka?
Posty: 2981
|
Wysłany: Sro Kwi 20, 2005 7:54 pm
|
|
|
Ech... Po pierwsze jest coś takiego jak rozciągnięcie bierne i aktywne. To pierwsze mamy wtedy, gry robimy szpagat na podłodze, to drugie, jeśli robimy go w powietrzu. Rozciągnięcie bierne ZAWSZE będzie większe niż aktywne. Jeśli więc na podłodze macie rozwarcie na 180* i nie więcej, to w skoku (na przykład), nie zrobicie pełnego szpagatu.
Po drugie jest jeszcze coś takiego jak siła mięśni. Mięśnie, które się rozciągają to nie są te same mięśnie, które odpowiadają za trzymanie nogi w górze (rozciągają się przede wszystkim tylne uda i w pachwienie, a nogę trzyma czwrogłowy - jest to zresztą zgodne z naturalnym działaniem mięśni, tzn. antagonistycznym). |
_________________ "Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell |
|
|
|
|
|
aankaa_baletnica=)
Solista Baletu
Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 31 Posty: 1516 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sro Kwi 20, 2005 8:39 pm
|
|
|
dzieki...... ale co mamy zrobić, zeby trzymac wyżej?! |
|
|
|
|
|
Joanna
ADMINISTRATOR
Związek z tańcem: tancerka?
Posty: 2981
|
Wysłany: Sro Kwi 20, 2005 9:10 pm
|
|
|
aankaa_baletnica=) napisał/a: | dzieki...... ale co mamy zrobić, zeby trzymac wyżej?! |
Ćwiczyć siłę czworogłowych przede wszystkim
Nie ma innych ćwiczeń, to znaczy są, ale zależy co chcesz osiągnąć, jak trzymać wyżej nogę, to musisz po prostu ćwiczyć trzymanie jej wyżej
Pewnie nie powiem tutaj nic nowego:
Np. jak masz nogę na określonej wysokości, to pod koniec ćwiczenia, kiedy mięsień i tak już jest zmęczony, próbujesz ją na chwilę podnieść jeszcze wyżej.
Albo trzymasz nogę ręką, albo opierasz o co coś, a potem puszczasz i starasz się utrzymać na mięśniach.
No i standardowe ćwiczenia na wybrane grupy mięśniowe.
Generalnie zasad efektywnego ćwiczenia siły mięśni jest wiele. Polecam robienie tzw. serii (niezależnie od tego, czy ćwiczycie właśnie nogi czy brzuch, czy cokolwiek innego). Dobre efekty dają też superserie czy technika zmęczenia wstępnego. Jest jeszcze np. metoda ćwiczeń wymuszonych (z pomocą partnera wykonuje się jeszcze 2-3 powtórzenia), ale można tak ćwiczyć tylko co jakimś czas, bo bardzo obciąża mięśnie. |
_________________ "Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell |
|
|
|
|
|
Misour
Adept Baletu
Posty: 126
|
Wysłany: Czw Mar 09, 2006 3:59 pm Ćwiczenia na podnoszenie nog ? Jakieś propozycje ?
|
|
|
Mam problem..i myślę że wiele początkujących ma taki problem jak ja. Mianowicie chce <musze> coraz wyżej podnosić nogi <yy wiecie o co chodzi ? > ..proszę o wszelkie ćwiczenia ktore mogą mi w tym pomoc .... |
_________________ A méchant ouvrier, point de bon outil
"Pewnik filozofii polskiej: tańczę, więc jestem."
J. Baudouin de Courtenay |
|
|
|
|
|
czekoladka
Corps de Ballet
Posty: 328 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Czw Mar 09, 2006 4:19 pm
|
|
|
wydaje mi sie ze najpierw musisz sie dobrze rozciagnac ja zawsze od tego zaczynam |
_________________ tu warto zajrzec zapraszam www.ktt.pl (Kielecki Teatr Tanca) |
|
|
|
|
|
Kasia :))
Pierwszy Solista
Związek z tańcem: oby wieczny!
Wiek: 74 Posty: 2627 Skąd: z dwóch końców Polski;D
|
|
|
|
|
Misour
Adept Baletu
Posty: 126
|
Wysłany: Czw Mar 09, 2006 5:41 pm
|
|
|
Hmm..ale myślę że podnoszenie nog zależy od mięśni ud ? Czy znacie ćwiczenia na tę partie ciała ? |
_________________ A méchant ouvrier, point de bon outil
"Pewnik filozofii polskiej: tańczę, więc jestem."
J. Baudouin de Courtenay |
|
|
|
|
|
czekoladka
Corps de Ballet
Posty: 328 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Czw Mar 09, 2006 6:25 pm
|
|
|
u mnie np moja kolezanka po szkole baletowej poleca takie cwieczenie: usiadz na brzegu krzesla,napnij 1 noge i sobie ja podnos wlasnymi miesniami nad ziemia bardzo dobre cwieczenie na miesnie ud ,ja stosuje i sa duze postepy |
_________________ tu warto zajrzec zapraszam www.ktt.pl (Kielecki Teatr Tanca) |
|
|
|
|
|
*Julinka*
Adept Baletu
Posty: 102 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw Mar 09, 2006 8:58 pm
|
|
|
czekoladka napisał/a: | u mnie np moja kolezanka po szkole baletowej poleca takie cwieczenie: usiadz na brzegu krzesla,napnij 1 noge i sobie ja podnos wlasnymi miesniami nad ziemia bardzo dobre cwieczenie na miesnie ud ,ja stosuje i sa duze postepy | To rzeczywiście jest dobre ćwiczenie, jak wypróbowałam to aż czułam jak mi się wszystkie mięśnie ud napinają Może u mnie też jakieś postępy będą? |
_________________ .::Dance is my passion::. |
|
|
|
|
|
Bajaderka
Pierwszy Solista
Związek z tańcem: tancerz
Posty: 2382 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw Mar 09, 2006 9:32 pm
|
|
|
jeśli pomaga to ja też wypróbuje:D na koniec roku musze mieć nogi na...160*!!!!!!!! |
_________________ You can take the Dancer out of the Dance, but you can't take the Dance out of the Dancer |
|
|
|
|
|
Kasia :))
Pierwszy Solista
Związek z tańcem: oby wieczny!
Wiek: 74 Posty: 2627 Skąd: z dwóch końców Polski;D
|
Wysłany: Czw Mar 09, 2006 11:30 pm
|
|
|
ale to musza byc chyba cwiczenia na jakies poszczegolne partie miesni (ahh, ze tez bylam nieobecna gdy na biologii miesnie przerabiali).
ja np raczej nie mam problemu z podnoszeniem nog do tylu, do boku sie wyrabiam, ale DO PRZODU JEST TRAGEDIA. nie jestem nawet w stanie na 90* utrzymac a gdy robie attitude i probuje podniesc piete wyzej to noga mi sie telepie na wszystkie strony.
jakie sa cwiczenia na podnoszenie nogi w przod. na konkretna partie miesni.
?? |
_________________ wieczny tańcogłód. |
|
|
|
|
|
Misour
Adept Baletu
Posty: 126
|
Wysłany: Pią Mar 10, 2006 9:45 am
|
|
|
Kasia ja także nie mam problemu z podnoszeniem nog do tylu...ale do boku i do przodu..ech....więc napewno skorzystam z podanego przez czekoladke ćwiczenia...ale proszę jeszcze o inne ćwiczenia ? |
_________________ A méchant ouvrier, point de bon outil
"Pewnik filozofii polskiej: tańczę, więc jestem."
J. Baudouin de Courtenay |
|
|
|
|
|
czekoladka
Corps de Ballet
Posty: 328 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Pią Mar 10, 2006 10:05 am
|
|
|
w tym cwiczeniu co podalam po pirwszych paru balansach czujesz jak ci pracuja miesnie a szczegolnie miesnie ud |
_________________ tu warto zajrzec zapraszam www.ktt.pl (Kielecki Teatr Tanca) |
|
|
|
|
|
sfra
Solista Baletu
Związek z tańcem: baletoman
Posty: 1605 Skąd: Varsovie
|
Wysłany: Pią Mar 10, 2006 10:18 am
|
|
|
Chyba chodzi o wzmocnienie mięsni czterogłowych (- Gość mogłaby się wypowiedziec na ten temat.)
Ja staję prosto na podłodze, podnosze jak najwyżej nogę napinając wszystkie partie mięsni i obciagając palce przy tym należy jak najdłuzej wytrzymać - działa. |
_________________ sfra- odnaleziony pośród manewrów sztuki i jezyka francuskiego |
|
|
|
|
|
czekoladka
Corps de Ballet
Posty: 328 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Pią Mar 10, 2006 5:47 pm
|
|
|
brzmi i wyglada ja adagio |
_________________ tu warto zajrzec zapraszam www.ktt.pl (Kielecki Teatr Tanca) |
|
|
|
|
|
Paula
Solista Baletu
Związek z tańcem: instruktor fitness
Wiek: 35 Posty: 1116 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią Mar 10, 2006 8:54 pm
|
|
|
Ja powiem z własnego doświadczenia że z tymi udami to nie zawsze tak jest. ja np. mam bardzo nabite uda - potwierdzone opinią specjalisty (no może nie aż tak bardzo, ale od normy to sa bardzo odchylone ;). No i wcale jakoś tak specjalnie wyżej nóg nie podnoszę, nie wiem dlaczego... rozciąganie na pewno też gra tu dużą rolę. u mnie to tez jest ten problem ze jak już mam tę nogę w górze np. na 90* to nie jestem w stanie do końca wciągnąć kolana. Bardzo chciałam być nad tym popracować ale nie bardzo juz wiem jak skoro moje uda są większe od brzuchów niektórych 6-latków ... |
_________________ denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych
Kiedyś tancerka teraz instruktor fitness: w tym też można się spełniać :) |
|
|
|
|
|
Ladybirt
Corps de Ballet
Związek z tańcem: nałogowiec
Wiek: 33 Posty: 342 Skąd: 3miastko
|
Wysłany: Pią Mar 10, 2006 9:19 pm
|
|
|
Ja mam problem ze zrobieniem okreżnego ruchu w powietrzu wyprostowaną nogą. Co z tym zrobić? |
_________________ "Gdy się miało szczęscie, które się nie trafia:
czyjes ciało i ziemię całą,
a zostanie tylko fotografia,
to-to jest bardzo mało."
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska |
|
|
|
|
|
Kasia :))
Pierwszy Solista
Związek z tańcem: oby wieczny!
Wiek: 74 Posty: 2627 Skąd: z dwóch końców Polski;D
|
Wysłany: Pią Mar 10, 2006 9:24 pm
|
|
|
chodzi ci o rond de jambe w powietrzu? tez mam troszke problem z biodrem, no i z tym podniesieniem nogi do przodu |
_________________ wieczny tańcogłód. |
|
|
|
|
|
sfra
Solista Baletu
Związek z tańcem: baletoman
Posty: 1605 Skąd: Varsovie
|
Wysłany: Sob Mar 11, 2006 1:36 pm
|
|
|
W takim razie pracuj nad rozwarciem i mięsniami ud - przy tym napinaj całą nogę przy podnoszeniu (jest wtedy "lżejsza"). |
_________________ sfra- odnaleziony pośród manewrów sztuki i jezyka francuskiego |
|
|
|
|
|
Kasia :))
Pierwszy Solista
Związek z tańcem: oby wieczny!
Wiek: 74 Posty: 2627 Skąd: z dwóch końców Polski;D
|
Wysłany: Sob Mar 11, 2006 1:42 pm
|
|
|
wiem wiem jednak palcow nie moge napinac bo skurcze lapia (problem w problemie.. )
ale postaram sie popracowac nad udami.. i rozwartoscia, bo ona chyba jest tu najwazniejsza..
dzieki, sfra |
_________________ wieczny tańcogłód. |
|
|
|
|
|
|